reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2018

No tak szkoda by bylo sie klucic jak widzicie sie krótko.moj ostatnio ma w pracy mlyn po 12h i juz wiem ze 3 weekend z rzedu bedzie w pracy po12h

Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom

W ogole szkoda zycia na klotnie o bzdury. Ja jestem czasem dosc wybuchowa, ale pracuje nad tym...



thgf3e3kb56d5n4q.png


atdcgu1ru4yleh7g.png
 
reklama
Ja nie dam rade panowac nad soba czasami... Za duzo na mojej glowie a jak go poprosze o glupie rzeczy np idz dp sklepu a kupi cos zle lub nie kupi czegos to wariuje ... A on pracuje w domu ma swoj warsztat i mam go 24 h codziennie i nie wymagam duzo od niego co zmieniam.. I drazni mnie czasami jego zachowanie a jak rozmowa nic nie daje to musze krzyknac.. Ale i tak od razu nam przechodzi.. My mamy spine o smieszne rzeczy po 10min jest ok
 
Jetkaa, to tylko facet jest;) co innego jak zlosliwie lub celowo by cos robil, a tak to nie ma co przesadzac. Szkoda zycia na to;)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom
 
No tak ale wiesz chce zeby zachowywal się odpowiedzialnie zeby wykazal ze zalezy mu zeby mi pomagac a nie.. Przymykam oko na rozne jego bledy ale czasem nie wytrzymuje.. Np rano wstaje mowie mu kotku mam zly chumor nie dogaduj mi czy cos a ten czasem powie taka glupote ze mam ochote ryczec .. On nie rozumie ze mam czasem zly dzien, leniwy dzien, mdly dzien.. Bo jestem w ciazy.. Ale teraz widze ze macie rację.. Musze go tu wyslac na ta strone zeby z wami pogadal hehe moze tez cos zrozumie
 
My się prawie nie kłócimy. Czasem aż sama mówię, pokłóćmy się, bo ile można tak bez awantur :-D Spieramy, ale kłócimy bardzo rzadko. Choć wczoraj miałam atak hormonalny i musiałam wylać trochę jadu w samochodzie, drażnią mnie typowo męskie, a ja to nazywam zwierzęce, zachowania i to, że mężczyźni wychodzą z domu kompletnie niewychowani i bez ogłady.
Ale kiedyś było inaczej, obrażanie, szantaż emocjonalny (z jego strony) itd. Poradziłam sobie, choć to trwało.

Matki, wychowujecie synów dla innej kobiety! Może teraz będzie moja kolej :rolleyes2:Obym tego nie schrzaniła.

Zatyczki do uszu próbowałam, nie zasnę, rozsadzają mi uszy i mózg od środka. Wolę złapać za nos albo sprzedać kuksańca :-D

Wam też tak ciągle wszystko śmierdzi?
 
My się prawie nie kłócimy. Czasem aż sama mówię, pokłóćmy się, bo ile można tak bez awantur :-D Spieramy, ale kłócimy bardzo rzadko. Choć wczoraj miałam atak hormonalny i musiałam wylać trochę jadu w samochodzie, drażnią mnie typowo męskie, a ja to nazywam zwierzęce, zachowania i to, że mężczyźni wychodzą z domu kompletnie niewychowani i bez ogłady.
Ale kiedyś było inaczej, obrażanie, szantaż emocjonalny (z jego strony) itd. Poradziłam sobie, choć to trwało.

Matki, wychowujecie synów dla innej kobiety! Może teraz będzie moja kolej :rolleyes2:Obym tego nie schrzaniła.

Zatyczki do uszu próbowałam, nie zasnę, rozsadzają mi uszy i mózg od środka. Wolę złapać za nos albo sprzedać kuksańca :-D

Wam też tak ciągle wszystko śmierdzi?
Mi czesto smierdzi albo jedzenie albo perfumy no wszystko... Nie u nas jest sprzeczka i pozniej ok:) nie ma fochow czy szantarzow :) po prostu wymiana zdan i krzyk czasami
 
reklama
My się prawie nie kłócimy. Czasem aż sama mówię, pokłóćmy się, bo ile można tak bez awantur :-D Spieramy, ale kłócimy bardzo rzadko. Choć wczoraj miałam atak hormonalny i musiałam wylać trochę jadu w samochodzie, drażnią mnie typowo męskie, a ja to nazywam zwierzęce, zachowania i to, że mężczyźni wychodzą z domu kompletnie niewychowani i bez ogłady.
Ale kiedyś było inaczej, obrażanie, szantaż emocjonalny (z jego strony) itd. Poradziłam sobie, choć to trwało.

Matki, wychowujecie synów dla innej kobiety! Może teraz będzie moja kolej :rolleyes2:Obym tego nie schrzaniła.

Zatyczki do uszu próbowałam, nie zasnę, rozsadzają mi uszy i mózg od środka. Wolę złapać za nos albo sprzedać kuksańca :-D

Wam też tak ciągle wszystko śmierdzi?
Tak i to czesto mam wrazenie ze cos smierdzi

Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry