reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Ja tez mam wysokie tsh.. Dzis ide do ginekologa i troche sie boje.. Bo jednak to co sie przytrafiło p_a_t_i gdzies u w glowie bede to miec:( ja gdy poronilam dlugo nie ogarnęłam sie ale odbylam po swojemu żałobę i probowalam dalej... Takze trzymam kciuki i się nie poddawaj;)
 
reklama
Cześć. Nie śpię całą noc..Tak miałam wysokie tsh,ale gin zapewniał że wszystko będzie dobrze i że dzidzi nic się nie stanie. Zapewne dziś się dowiem,co było przyczyną ale Was już nie chcę straszyć. Cieszcie się swoim stanem i nie denerwujcie, bo spokój najważniejszy. Tak czy inaczej Dziewczyny bardzo Wam dziękuję. Żegnam się z Wami i życzę każdej z osobna szczęśliwego rozwiązania!!! Dbajcie o siebie i swoje Fasolki. Buziaki
Trzymaj się kochana.
Jeszcze słoneczko dla Was zaświeci.

Ja wczoraj robiłam badania krwi i tez się martwię co z moim TSH i dziś zadzwonię do położnej to może będzie juz miała wyniki a jak nie to ja poproszę żeby mi dala znać jakby było coś nie tak.
I spróbuje przesunąć usg z 7 listopada chociaż na tydzień szybciej bo 8 listopada mam prenatalne...
A w przyszłym tygodniu chyba pójdę do innego gina prywatnie na usg żeby sprawdzić czy wszystko jest ok...

wg om 18.05.2018

wg usg 24.05.2018
 
Cześć. Nie śpię całą noc..Tak miałam wysokie tsh,ale gin zapewniał że wszystko będzie dobrze i że dzidzi nic się nie stanie. Zapewne dziś się dowiem,co było przyczyną ale Was już nie chcę straszyć. Cieszcie się swoim stanem i nie denerwujcie, bo spokój najważniejszy. Tak czy inaczej Dziewczyny bardzo Wam dziękuję. Żegnam się z Wami i życzę każdej z osobna szczęśliwego rozwiązania!!! Dbajcie o siebie i swoje Fasolki. Buziaki
to jest właśnie najgorsze ze na naszym etapie ciąży tyle się złego może zdarzyć nagle :( a wszędzie każą nam się relaksować i myśleć pozytywnie...
@p_a_t_i nie wiem nawet co napisać :( taki smutek :( ... Szczególnie ze nic nie zwiastowalo takiego czegoś. Też zbijam tsh i zaczęłam się martwić :( .. Bo jeszcze nie miałam badań ..

Jak wczoraj usłyszałam ze jakaś gowniara wyrzuciła dopiero co narodzone dziecko przez okno to mnie szlag trafił! Żeby ja ktoś tak wziął i wywalił ...
no właśnie, to jest straszne :( ktoś bardzo chce, stara się stara i kłopoty, a jakaś baba wpada, wszystko ok z dzieckiem, a ona takie coś :(
Trzymaj się kochana.
Jeszcze słoneczko dla Was zaświeci.

Ja wczoraj robiłam badania krwi i tez się martwię co z moim TSH i dziś zadzwonię do położnej to może będzie juz miała wyniki a jak nie to ja poproszę żeby mi dala znać jakby było coś nie tak.
I spróbuje przesunąć usg z 7 listopada chociaż na tydzień szybciej bo 8 listopada mam prenatalne...
A w przyszłym tygodniu chyba pójdę do innego gina prywatnie na usg żeby sprawdzić czy wszystko jest ok...

wg om 18.05.2018

wg usg 24.05.2018
spokojnie :)
to usg 7 listopada to faktycznie bez sensu na dzień przed prenatalnymi, ale naprawdę nie ma sensu, żebyś czując się dobrze miała aż tyle wizyt :) jak nie ma wskazań to na naszym etapie ciąży zaleca się wizyty co 4 tygodnie ;)
Poczekaj chociaż na razie na spokojnie na wyniki krwi.
 
Niestety TSH jest przyczyną niepowodzeń położniczych, organizm po prostu odrzuca płód. Dlatego tak ważna jest kontrola tego parametru i w razie stwierdzonej niedoczynności, stała opieka endokrynologa. Lekarz nie powinien był zapewniać, że nie ma to wpływu na ciążę. Przy wyrównaniu, szansa jest duża, ale rzetelnie powinien informować o ryzyku.
Mnie np. poinformowano o ryzyku jakie niesie wysoki cukier, bez owijania w bawełnę. To zawsze lepsze.
 
Dobry dziewczyny

Pati trzymaj się, z czasem będzie lepiej.

W nocy spać nie mogłam nie wiedziałam jak się położyć tak mnie ta noga bolała, rano aż tak nie boli ale lekko ćmi ... Mam nadzieję że w końcu przejdzie...dobrze że jutro mam to usg u mojej gin to się zapytam co może być powodem tego bólu. Ale na początek najważniejszy będzie ten krwiak a potem będę pytać.

Zaspałam do szkoły [emoji14] dobrze że dziecko miało na pierwszej lekcji religie i lecimy na drugą lekcje zaraz. A budziki miałam dwa nastawione nie wiem jak mogłam ich nie słyszeć jak trąbiły od 6:50 do 7:30

 
Dziewczyny, proszę Was, nie wpadajcie w panikę. To, że zdarzyło się to którejś z nas, nie znaczy, że i u Was się stanie. Nie stresujcie się i postarajcie się żyć normalnie, niepotrzebny stres może tylko zaszkodzić.
 
to jest właśnie najgorsze ze na naszym etapie ciąży tyle się złego może zdarzyć nagle :( a wszędzie każą nam się relaksować i myśleć pozytywnie...

no właśnie, to jest straszne :( ktoś bardzo chce, stara się stara i kłopoty, a jakaś baba wpada, wszystko ok z dzieckiem, a ona takie coś :(

spokojnie :)
to usg 7 listopada to faktycznie bez sensu na dzień przed prenatalnymi, ale naprawdę nie ma sensu, żebyś czując się dobrze miała aż tyle wizyt :) jak nie ma wskazań to na naszym etapie ciąży zaleca się wizyty co 4 tygodnie ;)
Poczekaj chociaż na razie na spokojnie na wyniki krwi.

tak tylko pielęgniarka mówiła mi że wyniki zobacze dopiero na kolejnej wizycie czyli 7 listopada. Więc co jak coś będzie nie tak?
Dziś przekręcę do mojej położnej i może już coś będzie wiedziała...
 
reklama
Do góry