reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Cześć dziewczyny, jestem po rozmowie z genetykiem.. Jak dla niego nic nie stoi na drodze żebyśmy mieli zdrowe dziecko. Moje nosicielstwo nie ma żadnego wpływu bo mój zdrowy.. A po za tym ta choroba jest tak żadka że ciężko by było żeby ktoś zachorował.. Ta wada nie miała wpływu na małego oskiego, i co ważne po godzinnej rozmowie, czytał wyniki sekcji, i wypisow oskiego.. Jak dla niego to nie była wada genetyczna a zmiana wirusowa.. Musiałam coś przejść w ciąży.. Ale to jego zdanie.. Wróciłam się na forum fo momentu aż byłyśmy w ciąży i taktycznie miałam różne problemy z ta ciąża..
Mam pozwolenie na starania.. Ale tak się boję podjąć tą decyzję o dziecku.. Masakra
Jetkaa piękne wiadomości [emoji7] dopiero doczytałam wszystko.
Cieszę się, że z synkiem dobrze, że nic strasznego się nie stało. Ośki będzie czuwał nad wami do końca.
A twój strach... Wiesz, rozumiem go. Ja po stratach marzyłam o ciąży, a jak zobaczyłam 2 kreski to wpadłam w panikę. Jednocześnie cieszyłam się i wyłam że strachu. Lekko nie będzie, ale może być dobrze [emoji3059]
Powoli oswajaj się z myślą, że jeszcze nie raz możesz zostać mamą [emoji9] a reszta przyjdzie w swoim czasie. Tak bardzo brakowalo mi dobra... Ty je przyniosłas [emoji4] niech rozlewa się teraz obficie błogosławieństwo i spokój na ciebie i twoją rodzinę [emoji110][emoji110][emoji110] za przyszłość [emoji2963]
 
reklama
Cześć dziewczyny, jestem po rozmowie z genetykiem.. Jak dla niego nic nie stoi na drodze żebyśmy mieli zdrowe dziecko. Moje nosicielstwo nie ma żadnego wpływu bo mój zdrowy.. A po za tym ta choroba jest tak żadka że ciężko by było żeby ktoś zachorował.. Ta wada nie miała wpływu na małego oskiego, i co ważne po godzinnej rozmowie, czytał wyniki sekcji, i wypisow oskiego.. Jak dla niego to nie była wada genetyczna a zmiana wirusowa.. Musiałam coś przejść w ciąży.. Ale to jego zdanie.. Wróciłam się na forum fo momentu aż byłyśmy w ciąży i taktycznie miałam różne problemy z ta ciąża..
Mam pozwolenie na starania.. Ale tak się boję podjąć tą decyzję o dziecku.. Masakra
Korzystaj z zielonego światła. To jest Ci bardzo potrzebne 😘
 
Dziękuję :) tak to prawda starach jest i bedzie.. Wydaje mi się że uspokoje się jak już będzie po wszystkim że tak powiem, jak zobaczę dwie kreski.. A później jakaś metodę na wyciszenie się będę potrzebować.. Jeszcze porozmawiam z moim co sądzi o tym wszystkim .
Synka informowaliśmy o każdym kroku, o badaniu, o wynikach i dzis wiedział że mam rozmowę z genetykiem. I młody pyta się i mamo co powiedział lekarz, mówię mu że lekarz mówi że możemy mieć dziadziusia a młody płakał i się śmiał.. 10minut się przytulał i opowiadał że będzie mi pomagać, że będzie chodzić na spacery..

Nam dużo pomaga wiara, synek sam modli się do Boga o zdrowe rodzeństwo dla niego, żeby miał z kim się bawić lego .
Dam Wam znać kochane jak zobaczę dwie kreski 😇
 
Dziękuję :) tak to prawda starach jest i bedzie.. Wydaje mi się że uspokoje się jak już będzie po wszystkim że tak powiem, jak zobaczę dwie kreski.. A później jakaś metodę na wyciszenie się będę potrzebować.. Jeszcze porozmawiam z moim co sądzi o tym wszystkim .
Synka informowaliśmy o każdym kroku, o badaniu, o wynikach i dzis wiedział że mam rozmowę z genetykiem. I młody pyta się i mamo co powiedział lekarz, mówię mu że lekarz mówi że możemy mieć dziadziusia a młody płakał i się śmiał.. 10minut się przytulał i opowiadał że będzie mi pomagać, że będzie chodzić na spacery..

Nam dużo pomaga wiara, synek sam modli się do Boga o zdrowe rodzeństwo dla niego, żeby miał z kim się bawić lego .
Dam Wam znać kochane jak zobaczę dwie kreski [emoji56]
Na głowę będziesz potrzebować jakiegoś zajęcia. To pomoże przetrwać ciążę [emoji3590]
 
Na głowę będziesz potrzebować jakiegoś zajęcia. To pomoże przetrwać ciążę [emoji3590]
Oj powiem Ci że mam dużo zajęcia 😅 gdy teściowa umarła mój dostał w spadku cały duzy dom.. Zajmę się naszym domem, i próbuje go zmieniac po swojemu torszke, później zwolnienie bo troszkę zwaliłam sobie na głowę i znajdę jakis spokojny sposób.
Dużo mi pomaga forum, pisanie, nikt nie ocenia, mam duże wspracie od Was dziękuję😘💕
 
Dziewczyny szybka akcja! Dziewczyna z mojego drugiego forum majowych 2020 ma Helenkę, która walczy o życie w szpitalu po 2giej operacji serduszka. Niestety po zaatakowała ją bakteria odporna na leki, mała ma sepsę 😞 Pierwszy lek nie zadziałał, a drugi kosztuje tysiące euro!!! Zostało do zebrania jakieś 3500 zl, jeśli możecie cokolwiek proszę pomóżcie! 🙏🏼🙏🏼🙏🏼
@aniaslu dodala alert w powiadomieniach, ja wrzucam tutaj też link do zrzutki i dziękuje w imieniu mamy za każdą złotówkę! Niestety z chorobą córki została sama, wiec liczę na moc kobiet/mam z forum BB bo to w kobietach jest siła !!! 😘 Link do: Operacja ratująca życie/ leczenie po operacji/ rehabilitacja i leki SYTUACJA JEST DRAMATYCZNA ŚCIGAMY SIĘ Z CZASEM | zrzutka.pl
To serio w tym momencie jest już walka z czasem, jeśli możecie symbolicznie pomoc to pomóżcie, dziękuje!
 
Ostatnia edycja:
@Jetkaa znalazłam Twoja historie na wątku Newmom. Przyszłam tutaj zeby przeczytać od samego początku Wasze zmagania. Jesteś dla mnie bohaterka, najcudowniejsza mama i człowiekiem. Życzę Ci zebys zobaczyla szybko 2 kreski i była najszczęśliwsza na świecie bo to co przeszłaś musi zostać wynagrodzone.
 
@Ariszka dziękuję bardzo 😘
Kochane z tego stresu że dostaliśmy wynik jak na złość @ mi się spóźniłal 3tygodnie. To było przed stres. Zaczeliamy starania chociaż teraz będzie ciężko wyliczyć dni płodne.
Myślę że za 10dni powinnam testować 😇 trzymajcie kciuki 😇😘🥰
Chociaż powiem Wam ze bardzo się wystraszyłam że mogę być w ciąży.. Tak bardzo że balam się Panicznie zbliżenia. Ale przyśniło mi się dzieciątko które karmilam w s nie piersią i te troski odeszły. I przestałam się bać. Wiem ze to sygnał od synka że będzie dobrze 😘
 
Cześć dziewczyny. Kolejny cykl i się nie udało :( że straszakiem i oskarkiem w pierwszym cyklu się udało.. Teraz miesiączki już wogole mi się rozregulowaly :( ogarnia mnie złość.. Coś czuje ze to nie będzie takie proste.. Boję się ze to będzie długa droga do naszego szczęścia :( znowu pod górę.. A mi kolejna noc śniło się małe dzieciątko.. Tuliłam do serca. Karmilam piersią.. I to uczucie bardzo miłe.. Ehhhhhh płakać mi się chce.. Mój też troszkę w szoku ze się znowu nie udało.. Widać że mu przykro było.. Tak bardzo chcemy być znowu rodzicami..
 
reklama
Cześć dziewczyny. Kolejny cykl i się nie udało :( że straszakiem i oskarkiem w pierwszym cyklu się udało.. Teraz miesiączki już wogole mi się rozregulowaly :( ogarnia mnie złość.. Coś czuje ze to nie będzie takie proste.. Boję się ze to będzie długa droga do naszego szczęścia :( znowu pod górę.. A mi kolejna noc śniło się małe dzieciątko.. Tuliłam do serca. Karmilam piersią.. I to uczucie bardzo miłe.. Ehhhhhh płakać mi się chce.. Mój też troszkę w szoku ze się znowu nie udało.. Widać że mu przykro było.. Tak bardzo chcemy być znowu rodzicami..
Teraz niestety dochodzi głowa, a ta nie pomaga w staraniach
 
Do góry