reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Cześć dziewczyny. Kolejny cykl i się nie udało :( że straszakiem i oskarkiem w pierwszym cyklu się udało.. Teraz miesiączki już wogole mi się rozregulowaly :( ogarnia mnie złość.. Coś czuje ze to nie będzie takie proste.. Boję się ze to będzie długa droga do naszego szczęścia :( znowu pod górę.. A mi kolejna noc śniło się małe dzieciątko.. Tuliłam do serca. Karmilam piersią.. I to uczucie bardzo miłe.. Ehhhhhh płakać mi się chce.. Mój też troszkę w szoku ze się znowu nie udało.. Widać że mu przykro było.. Tak bardzo chcemy być znowu rodzicami..
Nie poddawaj się. Ja walczyłam bez mała 10 lat o ciążę. Wierzę, ze Wam się uda. I wiem też, że ciężko to zrobić ale naprawdę niemyślenie pomaga. Łatwo dawać dobre rady ale po tylu latach starań ja już się w zasadzie poddałam. Wtedy się udało.
 
reklama
Nie poddawaj się. Ja walczyłam bez mała 10 lat o ciążę. Wierzę, ze Wam się uda. I wiem też, że ciężko to zrobić ale naprawdę niemyślenie pomaga. Łatwo dawać dobre rady ale po tylu latach starań ja już się w zasadzie poddałam. Wtedy się udało.
Cześć, wiesz w głębi serca myślałam że uda się od razu pp pierwsze nie mieliśmy z tym nigdy problemu żebym nie zaszła. A tak gdzieś w głębi serca myślałam że należy mi się po tym co przeszłam. Ale widocznie Bóg ma jeszcze dla nas jakiś plan. Tylko jaki? Wiem ze nieb myślenie pomaga. Ale ciężko nie myśleć jak syn ciągle mowi o Braciszkowi a kiedy a kiedy, i jeszcze dookoła każda w ciąży... Ja z dzieciństwa mam takie coś że chce mieć wszystko pod kontrolą, a zwłaszcza skumulowalo minsie to gdy oski żył.. Ponieważ na jego życie nie miałam kontroli i w tedy trafiłam grunt pod nogami.. Ciągle coś.. I to uczucie jest we mnie do dziś jak coś nie idzie po mojej myśli.. Nawet głupie takie coś że idę do sklepu po piers a muszę kupić schabowe.. Denerwuje się że stanie się coś nie tak.. Bo miało być inaczej.
Ehh.. Kupie sobie chyba obraz do wyklejania.
Zaczynamy kolejny cykl staran 😘 trzymajcie kciuki 😍
 
Cześć, wiesz w głębi serca myślałam że uda się od razu pp pierwsze nie mieliśmy z tym nigdy problemu żebym nie zaszła. A tak gdzieś w głębi serca myślałam że należy mi się po tym co przeszłam. Ale widocznie Bóg ma jeszcze dla nas jakiś plan. Tylko jaki? Wiem ze nieb myślenie pomaga. Ale ciężko nie myśleć jak syn ciągle mowi o Braciszkowi a kiedy a kiedy, i jeszcze dookoła każda w ciąży... Ja z dzieciństwa mam takie coś że chce mieć wszystko pod kontrolą, a zwłaszcza skumulowalo minsie to gdy oski żył.. Ponieważ na jego życie nie miałam kontroli i w tedy trafiłam grunt pod nogami.. Ciągle coś.. I to uczucie jest we mnie do dziś jak coś nie idzie po mojej myśli.. Nawet głupie takie coś że idę do sklepu po piers a muszę kupić schabowe.. Denerwuje się że stanie się coś nie tak.. Bo miało być inaczej.
Ehh.. Kupie sobie chyba obraz do wyklejania.
Zaczynamy kolejny cykl staran 😘 trzymajcie kciuki 😍
Trzymam
 
Trzymam z całej siły. Jeżeli mogę coś podpowiedzieć to ja zaszłam w ciąże w jedynym cyklu, w którym użyliśmy żelu Fertilsafe. Podobno ułatwia zapłodnienie, nie wiem czy u nas to się sprawdziło czy to był przypadek ale ciąża wlasnie w tym cyklu wyniknęła. Dzielna babka jestes i jakie by nie były plany losu w stosunku do Twojej osoby to na pewno sobie poradzisz❤
 
Teraz niestety dochodzi głowa, a ta nie pomaga w staraniach
Cześć dziewczyny. Kolejny cykl i się nie udało :( że straszakiem i oskarkiem w pierwszym cyklu się udało.. Teraz miesiączki już wogole mi się rozregulowaly :( ogarnia mnie złość.. Coś czuje ze to nie będzie takie proste.. Boję się ze to będzie długa droga do naszego szczęścia :( znowu pod górę.. A mi kolejna noc śniło się małe dzieciątko.. Tuliłam do serca. Karmilam piersią.. I to uczucie bardzo miłe.. Ehhhhhh płakać mi się chce.. Mój też troszkę w szoku ze się znowu nie udało.. Widać że mu przykro było.. Tak bardzo chcemy być znowu rodzicami..
U nas starania trwają już dwa lata .. rok temu wymarzone dwie kreski ale niestety ciąża rozwijała się bez serduszka . Zabieg ..i od tego momentu się nie udaje . Mąż pracuje za granicą co jeszcze utrudnia sprawę bo przyjeżdża co jakiś czas i niekoniecznie trafiamy w płodne dni . Do tego ja mam jeden jajnik :( w tym miesiącu zaczęłam sprzedawać rzeczy po synku , które trzymałam dla braciszka ...łóżeczka chyba nie sprzedam bo pęknie mi serce ....
 
Dobija mnie myśl że tak długo może nam zejść ze staraniem :(
Ja nie dałam rady oddać ciuszkow oskiego.. Nadal mam je w szafie u nas w sypialni.. Ale też nie wyobrażam sobie ze kolejne dziecko mogła bym w to ubrać.. Za dużo wspomnień.. Też nie wiem co powinnam zrobić.. Nie chce zapomnieć.. Chce żeby był w naszym życiu. Boję się oddać jego ubranek.. Żeby nie pomyślał że chce zapomnieć.. Wózek nadal mam.. Mam wszystko..
To wszystko jest trudne.. Nawet bardzo. Nie wiem która z dróg mam iść.. Często myślę jaki by był.. Czy był by urwisem.. Ehhh.. Chciała bym już byc w ciąży.. Żeby zajść się ciąża..
Wiem ze nie powiem o ciąży nikomu.. Dopiero po prenatalnych.. Bo wiem ze moje ciało może bronić się przed ciąża..
 
Cześć. Dziś moje urodziny. Wykonałam test.. Synek w niebie sprawił mi prezent. Jutro idę na krew.. Troszkę się boję i nie wierzę że w końcu dopadło mnie coś szczęśliwego.
received_4768335179846326.jpeg
 
reklama
Z tego wszystkiego zrobiłam wczoraj hcg, a nie beta hcg. Ale spoko 😅 hcg 125.18 😇😇😇
Dziękuję Wam bardzo. Dzięki Wam przeszłam przez to wszystko. Dziękuję że wspieralyscie mnie jak Oski zyl. Jak walczyliśmy. Dziękuję Wam za pomoc gdy mój aniołek zmarł. Dziękuję Wam za wsparcie modlitwa, jak i dobrym słowem. Dziękuję😘💕
 
Do góry