reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Dzisiaj synka bardzo męczą gazy :( co przyśnie na 10 minut to Go budzą. :(
Jest mega krzyk, płacz, kopanie :(
Kiedy to nam minie?! :( już 7 tygodni walczymy i nic!!
 
reklama
Tak was czytam dziewczyny i doceniam, że mam w sumie bezproblemowe dziecko. W nocy śpi super, w dzień 2 drzemki po około 3h, kolek nie ma. Kupa ok, czasem co drugi dzień ale podaje rumianek i z reguły jest tego samego dnia, po koperku bąki sadzi, że w całym mieszkaniu słychać. A że jest małym pasibrzuchem i ciągle by jadł to już swoją drogą :)
 
No własnie też ten patrzę teraz, czyli jesteś z niego zadowolona? bo kosztuje trochę a myśle że od 3 miesiąca spokojnie bedę mogła w nim kłaść jak mówisz na półleżąco małą
Tak jestem, moja ma 4 tygodnie i śpi sobie właśnie smacznie w pozycji kołyski :) ja kupiłam na stronce hulahop za 290 zł
 
Spokojnie, leżaczek posłuży długo. Ten co ja pokazywałam to jeszcze do roku córki w nim czasem np jadly. Potem dziecku rosną nogi a tułów prawie bez zmian jest. Więc tylko nogi z lezaczku wystają.

Mój ma 5-6 tygodni i 62 jest akurat ok. Zaczynam uzupełniać garderobę bo 68 mam kilka sztuk tylko..... niepotrzebnie tyle rzeczy na 62 mam. Strasznie długi jest..... No i żarłok.
 
Co do lezaczka to mojego zmęczyło robienie obiadu

IMG_20180703_144459.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180703_144459.jpg
    IMG_20180703_144459.jpg
    2,2 MB · Wyświetleń: 787
Hej.
Brzuszkowa gratulacje z piersią ja nie mogę się przemóc karmić bez nakładek.

U nas nastąpiła zmiana jak do tej pory mała spała super to teraz od soboty kiedy to skończyła miesiąc mało śpi w dzień i cyca nie spokojnie, wczoraj pierwszy raz zanosiła się z godzinę i nie mogliśmy ją uspokoić ale chyba to był problem z brzuszkiem bo jak się je odbeklo i ją nakarmiłam to już było ok. Na szczęście w nocy śpi super pierwszy sen ok 5h potem co 3 do 9 tej.

Fajny ten bujaczek Tina love nam z tego przyszła mata jest super, bardzo kolorowa i dużo gadżetów ma. My narazie mamy huśtawkę hybrydową, mała tak sobie lubi w niej siedzieć.

Teraz zasnęła mu rękach ale jak ją odłożyłam to śpi nie spokojnie. Pewnie zaraz się przebudzi, tak jak piszecie ciężko przy takim trybie coś zrobić. Najgorsze że nie mam czasu jedzenia sobie zrobić bo też najpierw starszą ogarniam w chwili i podjadam słodki i pewnie to się odbije na mojej wadze. Mam nadzieję że to chwilowe i związane ze skokiem rozwojowym.
 
Hej.
Brzuszkowa gratulacje z piersią ja nie mogę się przemóc karmić bez nakładek.

U nas nastąpiła zmiana jak do tej pory mała spała super to teraz od soboty kiedy to skończyła miesiąc mało śpi w dzień i cyca nie spokojnie, wczoraj pierwszy raz zanosiła się z godzinę i nie mogliśmy ją uspokoić ale chyba to był problem z brzuszkiem bo jak się je odbeklo i ją nakarmiłam to już było ok. Na szczęście w nocy śpi super pierwszy sen ok 5h potem co 3 do 9 tej.

Fajny ten bujaczek Tina love nam z tego przyszła mata jest super, bardzo kolorowa i dużo gadżetów ma. My narazie mamy huśtawkę hybrydową, mała tak sobie lubi w niej siedzieć.

Teraz zasnęła mu rękach ale jak ją odłożyłam to śpi nie spokojnie. Pewnie zaraz się przebudzi, tak jak piszecie ciężko przy takim trybie coś zrobić. Najgorsze że nie mam czasu jedzenia sobie zrobić bo też najpierw starszą ogarniam w chwili i podjadam słodki i pewnie to się odbije na mojej wadze. Mam nadzieję że to chwilowe i związane ze skokiem rozwojowym.
;)
 
Dzisiaj synka bardzo męczą gazy :( co przyśnie na 10 minut to Go budzą. :(
Jest mega krzyk, płacz, kopanie :(
Kiedy to nam minie?! :( już 7 tygodni walczymy i nic!!
Dzisiaj byłyśmy u lekarza i powiedział, że kąpać w emolientach i obserwować. Zmieniłam proszek i płyn na lovela może cos to pomoże. Jeśli nie zejdzie to zmienić mleko na nutramigen. Na te gazy powiedział, że to dyschezja i że do pół roku max ma to zniknąć. My mamy leżaczek, ale ona nie lubi w tym siedzieć.
 
Cześć dziewczyny:)
Moj Oskarek tez jest grzecznym chłopcem, zje, zrobi kupe zmienie popatrzy z 2h i idzie spac i tak w kolko. Wogole nie placze chyba ze głodny i tyle.. Kolek nie ma bo ma problem z ilością kupek więc gazy zaraz uchodzą.. Starszy syn byl nie dobry jako noworodek krzyk, ręce, kolki placz. Wstawanie częste itp a Oskar jest całkiem inny. Spokojny.
Wlasnie wracamy od niego. Sa dobre wieści w sumie to dobre i takie sobie.
A więc Oskarek nie wymaga intensywniej terapi, przeniosa go na oddzial gastrologiczny gdzie bede mogła byc przy nim.. Ale lekrze nadal nie wiedzą co mu bylo i jest.. Zagadka.. Dziwi mnie fakt ze mamy XXI w i w szpitalach nie ma miejsc dla matek które chca byc ze swoimi chorymi dziecmi.. Z tego co wiem mi przysługuje zwykly fotel gdzie moge sobie zdrzemnąć... Fotel?! No dobre i to.. Mam nadzieje ze wytrzymam jakiś czas z malutkim na fotelu.. Tylko z tym ze pojadę do małego musze zostawic starszego:\ i tu jest problem bo dopiero co sie ogarnal po tym wszystkim ze bylam w ciazy, ze dzidzia jest w szpitalu , ze my tam jezdzimy co drugi dzien a tu znwou musze tam zostac w dodatku niewiadomo ile:\
Z moim przeżywamy ciche dni.. Drażni mnie trochę ostatnio.. W sumie to wszystko i kazdy..
Doszlam do siebie po miesiacu bo wpadalam w dola jakiegos ale jest juz lepiej.. Mogę przytulać starszego a mialam problem bo go odrzucalam:\ kazdy to widzial tylko nie ja.. Nie moglam i nie chcialam synka przytulić, draznil mnie, nie chcialam z nim czasu spedzac... Ale teraz juz lepiej .. Nie wiedziałam ze psychika matki ktora nie ma dziecka przy sobie, które zostalo zabrane jej moze tak dZiałać... Nigdy nie rozumialam slowa depresja i osób ktore je maja ...a teraz na samej sobie poczułam co sie dzieje i co moze.. Bo rane, rozsciecie latwo wyleczyc ale nie psychike.. Na to proszka nie ma
. to trzeba przezyc, wypłakac, wykrzyczec.. Teraz mi wstyd ze straszak zostal odrzucony:\ ale cieszę sie ze moj D nim sie zajmowal i nie odczul tego...
 
reklama
Do góry