reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

W nocy znów odpadło trochę czopa. Nad ranem przy podcieraniu było troszkę śluzu z krwią na papierze. Bolało też lekko jak na okres, ale przeszło. Zastanawiam się, czy nie podjechać do szpitala, żeby przebadali, czy czekać....
 
reklama
W nocy znów odpadło trochę czopa. Nad ranem przy podcieraniu było troszkę śluzu z krwią na papierze. Bolało też lekko jak na okres, ale przeszło. Zastanawiam się, czy nie podjechać do szpitala, żeby przebadali, czy czekać....
Ja pewnie pojechałabym dla spokoju do szpitala. A mnie się bóle okresowe wyciszyly i czuje się wysmienicie:(( ech
...
 
Czesc dziewczyny widzę ze cos spac nie moglyscie w nocy. Ja za to o dziwo zasnelam o 20.30 :) bez zadnego bólu i sie czuje jak nowo narodzona:) ale to wina mojego D bo wczorsj duzo spacerwalismy z synem:)
Trzeba wstawac syna do przedszkola ogarnac i dom :)

Link do: nknatalia mam wlasnie kapturek spakowany w torbie do szpitala:) ale to nie na dluzsza mete bo co chwilę go myc ubierać nie zbyt wygodnie :\ ale zasze cos .

@https://www.babyboom.pl/forum/members/katerina1985.176280/ jezeli Cie coś nie pokoi jedz do szpitala tam pewno zrobia Ci ktg :) i bedziesz spokojniesza czy czekac w domu czy Cie zostawia :) ja bym pojechala:)
 
W nocy znów odpadło trochę czopa. Nad ranem przy podcieraniu było troszkę śluzu z krwią na papierze. Bolało też lekko jak na okres, ale przeszło. Zastanawiam się, czy nie podjechać do szpitala, żeby przebadali, czy czekać....
Ja bym raczej jechała sprawdzić. Nigdy nie wiadomo...Przynajmniej będziesz spokojniejsza.
 
Ostatnia edycja:
Hej
Obudziłam się ze straszną zgagą i raczej już nie zasne, wsumie to i tak bym musiała wstać więc nie ma sensu usypiać.

@basia89 jaki słodziak z twojego synusia, jeszcze raz gratuluje.

Kurczę niby pogoda przez weekend przepiękna a tu mi dziecko od wczorajszego wieczora kaszle, zacznę jej dawać syrop może nic więcej się nie rozwinie. Jeszcze ten tydzień mam taki zawalony że nie wiem jak się w czasie wyrobię. Wy już rodzic zaczynacie a ja tylko się modlę żeby do majówki się wstrzymala z wychodzeniem, muszę torbę na nowo spakować ciuszki poprac i poprasować sprawdzić listę czego zapomniałam kupić także trochę tego mi się nazbierało, gdyby nie szpital to już to wszystko pewnie miałabym ogarnięte.

Masz dużo czasu, więc spokojnie sobie ogarniesz pranie i pakowanie ;)
Powiem ci, że u nas też piękna pogoda, a córka od czwartku gorączkowala i nabawila się lekkiego zapalenia oskrzeli, ale w piątek pojechaliśmy do pediatry i dostała antybiotyk. Dziś już ostatnia dawka, a w środę pójdzie już do przedszkola.
Więc główka do góry.
Życzę wytrwałości i zdrówka ;)
 
A ja bylam wczoraj u rodzicow I pierwsze co powiedzial tata na moj widok to ze juz mam brzuch za nisko. Wieczorem wydawalo mi sie ze znalazlam kawalek czopa [emoji14] I moj M dzisiaj rano tez mowil przed praca ze boi sie mnie zostawic bo mam brzucha niepokojaco nisko :D chyba wszyscy wywoluja porod za mnie. Ale to zdecydowanie za szybko.

Zaczyna sie chyba znowu sliczny dzien, mam dzisiaj w planach poprasowac najmniejsze ubranka, wyprac wszystkie 62/68 I pojechac do rossmana I pepco zamknac wyprawke dzidziusiowa :) jutro spakuje torbe I niech sie dzieje co chce [emoji14]
 
Znów zawracałam dupę i zadzwoniłam do mojego lekarza. Ma dyżur od 15 do rana w szpitalu i można dla spokoju podjechac, a na razie obserwować. Także jak nic do tej pory się nie wydarzy, to wieczorem podjedziemy. Na razie spokój.
 
Znów zawracałam dupę i zadzwoniłam do mojego lekarza. Ma dyżur od 15 do rana w szpitalu i można dla spokoju podjechac, a na razie obserwować. Także jak nic do tej pory się nie wydarzy, to wieczorem podjedziemy. Na razie spokój.
Mi się wydaje że zaczynasz rodzić, zwłaszcza jeśli jest krew na wkładce. Ale to może jeszcze trochę potrwać. Ja bym wolała być w domu przez ten pierwszy okres , a nie w szpitalu. Najważniejsze to czy czujesz ruchy dzidziusia i w którym tygodniu jesteś?
 
reklama
Dzień dobry [emoji3]

My właśnie z D. jemy śniadanko. On do pracy później, a ja zabiorę się wtedy za papierkową (zaległą) robotę [emoji849]

@Katerina1985 3mam kciuki by Tobie już dzisiaj ruszyło [emoji39] Ile można w niepewności czekać ?[emoji851][emoji5]

@Nan90 Ty podobie chyba jak ja jesteś co? [emoji3] Mi się brzuch też obniża już od dłuższego czasu- i szyjka z dnia na dzień coraz to bardziej mnie boli/kłuje.

@paaulaa90 powodzenia w porządkach - na spokojnie wszystko zrobisz [emoji3]

Ehh... biorę się za robotę - trochę tego dzisiaj mam. A chce zdążyć wszystko ogarnąć przed narodzinami małej [emoji851]
 
Do góry