reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

No ja tez w razie W albo schody, albo przytulnie się z moim hehe:)

Tak oczywiście jezeli coś to odrazu karetka, ale wolala bym na spokojnie z moim D zajechac do szpitala .. Bo jednak widok karetki człowieka stresuje.. Ale jak maja zamknac polowe drogi i zebym rodzila w aucie to wolę karetke.. Nosz kurcze.... Juz nie mieli kiedy tych drog robic omg.. A juz zakopanianka przez samym Zakopanym jest zakorkowana bo robia to rondo a teraz ten most w Dunajcu..ehhh mam nadzieje ze 2 porod az taki szybki nie będzie
 
reklama
@Jetkaa to nieciekawe z tą drogą. Chyba faktycznie zostało ci pogotowie. Będzie pewniej. A powiem wam, że moja mama jak rodziła - chyba moją siostrę, albo mnie - nie pamiętam, to jechali maluchem na maksymalnych obrotach. Po drodze mieli kontrolę policji, no i jak widzieli co się dzieje to ich eskortowali do szpitala :D niecodzienna sytuacja :p

Co chodzi o mycie okien, to sama jeszcze w poniedzialek jedno umylam, po malowaniu sypialni. Ale już w maju to bym się bała: mało to łożysko to dziecko może oktecic się pepowina. Ja już cjestem trochę zawalats, więc o nieszczęście nie jest łatwo...

A co chodzi o pomoc partnera, to nie mogłabym liczyć na mojego męża :(
Wczoraj sobie pomyślałam, że może byśmy takie male co nieco mieli, a ty klops :oops: Jakby oniemial, bo strasznie się wystraszył. Boi się, że nam zrobi krzywdę... No i pozamiatane :p Abstynencja przez min. kolejne 2 miesiąceo_O
 
@Jetkaa to nieciekawe z tą drogą. Chyba faktycznie zostało ci pogotowie. Będzie pewniej. A powiem wam, że moja mama jak rodziła - chyba moją siostrę, albo mnie - nie pamiętam, to jechali maluchem na maksymalnych obrotach. Po drodze mieli kontrolę policji, no i jak widzieli co się dzieje to ich eskortowali do szpitala :D niecodzienna sytuacja :p

Co chodzi o mycie okien, to sama jeszcze w poniedzialek jedno umylam, po malowaniu sypialni. Ale już w maju to bym się bała: mało to łożysko to dziecko może oktecic się pepowina. Ja już cjestem trochę zawalats, więc o nieszczęście nie jest łatwo...

A co chodzi o pomoc partnera, to nie mogłabym liczyć na mojego męża :(
Wczoraj sobie pomyślałam, że może byśmy takie male co nieco mieli, a ty klops :oops: Jakby oniemial, bo strasznie się wystraszył. Boi się, że nam zrobi krzywdę... No i pozamiatane :p Abstynencja przez min. kolejne 2 miesiąceo_O
My tez, mozemy ale on się boi co jest dla mnie dziwne bo w 1 ciazy normalnie bylo a w tej moze kilka razy ale wiadomo nie bede go zmuszac:) jeszcze chwila i bedziemy spokojnie mogli:) ja myc moge bo w sumie sa nisko ale boje sie .. Więc mam brudne okna:) trudno:) mam nadzieje ze na spokojnie trafimy do szpitala a nie w stresie..
 
Ja na twoim miejscu okna i firanki dla siebie nie zostawiala. Moja znajoma tak zakladala firanki i myla okna przed porodem az lozysko jej sie odkleilo...
Może się odkleić jeśli ciągle ma się ręce w górze, ja nie zamierzam tak robić. Zobaczymy co najbliższe dni pokażą. Moja siostra też miała już ciążę przenoszona, zaczęła myć okna, meble przesuwać, obskoczyla pół miasta i dopiero zaczęła jej się akcja porodowa.
 
reklama
Do góry