reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2018

Hej dziewczyny.

Włosy można farbować - tak jak powiedziała @kamilaasami kiedyś były silne farby na bazie amoniaku, teraz są łagodniejsze. Ja farbowałam w grudniu przed świetami i teraz będę farbować albo pod koniec marca albo w połowie kwietnia tak by do porodu jakoś wyglądać i po [emoji28]

@Jetkaa współczuje przygód z teściową. Tak jak mówiłam wcześniej - kiedy pojawił się wątek teściowych ostatnim razem - moja ex teściowa rozwaliła mi małżeństwo. Dlatego też teraz mamy takie podejście z D., że żyjemy sami ze sobą, nasi rodzice nie śpią z nami w łóżku i w sumie się nie wtrącają bo tak też ich oboje nauczyliśmy od początku [emoji6]

@sredec1982 ja jestem od soboty na etapie YouTuba - przeglądam filmiki, bo też się muszę nauczyć pielęgnacji nad maluszkiem. Wiem jedno - kaftaników nie będę kupować bo się podwijają - kupię body i pajacyki i półśpiochy na sam początek tak by małej nic nie uwierało, by nie podrażniało pępuszka i by jej się nic nie podwijało.
Body kupuje na początek kopertowe (boje się zakładania przez główkę[emoji39]) i pajacyki całkowicie rozpinane.

Zobaczcie jaka u nas pogoda : [emoji3]
1519644357-2aec4e3e209640c6-aaaaaa.jpeg

Śnieg, słoneczko i mróz [emoji3] Pięknie jest !!! [emoji16]



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja farbuje wlosy ale nie farba z amoniakiem:) na amoniak ogólnie mam uczulenie:)

My juz odebralismy synka z przedszkola wytrzymal 3h, 20min braklo do obiadku ale to nic:) powiedział pani ze chce do domku i zadzwonila po nas:) jak na 1 dzien jestem z niego dumna;) nie płakał :) opowiada ciagle i jutro tez chce isc:) nawet do mamy dzwonil mojej hehe:)

Ja nigdy nie ubieram nic pod body ze wględu na to ze moze sie podwinac i dziecku będzie nie wygodnie..daje body i na to reszte... Moja mama mnie na to uczulila...body jak dla mnie sa najpraktyczniejsze... Zakrywaja dziecku plecki nic tam nie zawieje dziecku.. Nic sie nie podwija.. Mozna dac jak cieplo body z krótkim rekawem i np skarpetki a jak chlodniej z dlugim i rajstopki...
Ja nie ubieram noworodka w kaftanik i rajtopy bo mnie drazni podwijanie sie go...
 
Serdec pierwsze słyszę [emoji16] ubierasz jak chcesz możesz traktować kaftanik jak koszulkę i nikt ci nie zabroni :D dla mnie wygodniejsze są body bo się nie podwijają jak bierzesz dziecko na ręce czy jak już się samo obraca ... Ja dziecka nie ubieram na cebulkę w lecie ... Zawsze mam np sweterek ze sobą jak stwiedze że się ochłodziło albo jak źle z domu temperaturę ocenie. Znam jedną zasadę - dziecko ubieraj tak jak siebie + 1 czyli jak masz krótki rękaw to dziecku dlugi, jak masz długi to dziecku cieniutki sweterek itd ale to nie ma zastosowania w lecie podczas upałów - maluszkom też jest gorąco ;)

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aaa i temat czapeczek też mnie dobija. Moja babcia z wujkiem miała gehennę bo ciągle zapalenie ucha łapał i tak się teraz o każde dziecko boi że przy 30stopniach dziecko ma i tak mieć czapeczkę [emoji33] ja ubierałam małemu tylko jak faktycznie był wiaterek żeby uszka osłonić a w domu nie mam przeciągów więc leżał nawet po kąpieli bez (pilnowałam jedynie bardzo mocno żeby uszu nie zamoczyć) ... Oczywiście co się nasłuchałam to moje i wiem że teraz będzie identycznie [emoji39] ale rozumiem moją babcię i nie krytykuje jej podejścia jedynie staram się łagodnie przekazać że jest bardzo ciepło i czapki nie potrzebujemy ale ze sobą mam zawsze gdyby wiatr się pojawił

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja czepekczki tez zakladam:) po1 zeby ladne uszka mialo dziecko bo czasem syn sie przekrecal tak ze uszko sterczalo, po2 zeby nie zawialo i po kąpieli i w dzien na noc nie mial czapeczki:) od pory roku mial albo cenka albo grubsza:) także dla mnie czapeczka jest niezbędna:)
 
Jetkaa niezbędna wiadomo - też miałam multum do wyboru do koloru ale nie jestem zwolennikiem trzymania dziecka w czapce ;) na szczęście dziewczynki mogą nosić opaski więc i wilk syty i owca cała [emoji16] hihi

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jetkaa niezbędna wiadomo - też miałam multum do wyboru do koloru ale nie jestem zwolennikiem trzymania dziecka w czapce ;) na szczęście dziewczynki mogą nosić opaski więc i wilk syty i owca cała [emoji16] hihi

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
W sumie to prawda:) jak bedzie dziewczynka to opaski dodają dziewczynce słodkości hehe:)
 
Kamilaasam właśnie już 4lata temu zasada +1 odeszła do lamusa cytuję tak moją położną ze szkoły rodzenia. Dziecko powinnaś ubierać tak jak siebie ewentualnie sprawdzać karczek czy zimny wtedy coś jeszcze, i ja tą metodę stosowałam i się sprawdziła mała nie była przegrzewana, zero potówek i poważnych przeziębień, poza tym nie zapominajmy że pampers też grzeje do tego na początku ja na przykład często małą nosiłam w rożku to tym bardziej nie ubierałam jej podwójnie. Co do czapek zgodzę się z Tobą jestem przeciwna tylko w bardzo wietrzne dni zakładałam bo zapalenie ucha tłumaczono nam że głównie jest od kataru. Zresztą na spacerze w gondoli raczej niemożliwe żeby wiało a tylko dzidzia się poci nie potrzebnie.

Napisane na Redmi 4A w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nknatalia napisałam że taka istnieje ;) ale nie że ją stosuje ;) myślę że każda mama jest na tyle dobrym obserwatorem że zauważy czy dziecko się poci czy marznie ... Zauważ że nawet osoby dorosłe jedne chodzą w krótkich spodenkach a inne w ten sam dzień w kurtce ... Myślę że dzieci też różnie na temperaturę reaguja.

Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@Gosika88 Słyszałam, że niby się nie farbuje. Siostra jak była w ciąży to jedynie takim szamponem koloryzujacym... Niby farba wnika przez skórę głowy do ciała... Co innego paznokcie, to malować można, bo farba pozostaje na paznokciu. Ale do porodu nie powinno się mieć pomalowanych paznokci, bo lekarze obserwują wszelakie zmiany na ciele, w tym też na paznokciach. Gdzieś to wyczytałam niedawno... Sama jestem blondynką i nie farbuje włosów, ale młodsza siostra jest brunetka i też jej strasznie siwieja włosy...
Ja jak byłam w 3mcu to i farbowałam i miałam pasemka w jeden dzień robione. Jestem fryzjerka- tak można farbowac, teraz farby są już inne nie takie jak kiedyś. Ale trzeba uważać, bo przy takiej burzy hormonów może wyjść nam co innego na włosach [emoji12][emoji23]

Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry