reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2016

Cześć Wam :) My też już nie śpimy :)
Troche się nie odzywałam od wczoraj nadrabiam czytanie a trochę tego mam , bo od piątku do dziś ;D
Zajmowałam się przeprowadzka i nie było czasu na pisanie ,
Wczoraj to już w ogole prezchowalam , nie dość , ze ogarnelam łazienke to jeszcze poszłam do drugiego mieszkania pakowac reszte i za dużo się chylalam podnosiłam itp. , jak wróciłam do domu i się polozylam nie mogłam wstać ani się przekrecic , nogi mi cale spuchly , kregoslup to myslalam , ze się zlamie w pół. Tak wiec dziś leze i nic nie robie przynajmniej do 14 :) i będzie czas na doczytanie do końca Waszych postów :)

W piątek ide na ktg i jestem ciekawa jak tam moja szyjeczka , czy już się skróciła do końca czy jeszcze trochę jej zostało :p Mały mi strasznie uciska bo co i rusz kuje jak cholera, No ale ja mam nadzieje , ze nie urodzi się wcześniej niż po 20 kwietnia :) w sumie tez to zależy od skurczy na ktg .

dziewczyny miłego dnia !! u mnie zapowiada się deszczowy ;/
 
reklama
Hej dziewczyny :) u mnie za oknem słoneczko świeci :) ale ja sobie jeszcze leżę w łóżku :) ale zaraz wstaje i puszczam kolejne pranie piękna pogoda szkoda jej nie wykorzystać. Mój pierwszy poród zaczął się od tego ze chciałam siku i nie umiałam zrobić ale byłam w szpitalu :p wiec po 2 godzinach chodzenia co chwila do wc poszłam do pielęgniarki zbadala mnie i się okazało ze rodze :D mój mały musi siedzieć jeszcze minimum dwa tygodnie a później niech robi co chce :D miłego dnia majóweczki:*:*
 
Też się boję, że mi wody odejdą gdzieś poza domem... Wczoraj lekarz na wizycie mnie pytał jak się pierwszy poród zaczął czy od odejścia wód, czy od skurczów, a u mnie się zaczęło od dosyć sporego krwawienia jak się szyjka rozwierała :huh: Jak widać nie ma reguły i u każdego coś innego "miłego" zwiastuje poród :p
 
Ja tam zawsze stawiam na adidasy, bo jak dla mnie są najwygodniejsze. A w sezonie letnim jakieś płaskie sandałki.

Olenka a czemu zmiana szpitala?

Napisane na HUAWEI SCL-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
Zmieniam na mniejszy bardziej kameralny. Córkę rodziłam w tzw fabryce dzieci 6-7 osób na sali a nawet na korytarzu. Zakaz wstępu na oddział nawet dla tatusiów wiec nikogo do pomocy. Jednym słowem ciężko.
 
Ja też jedyne obawy mam związane z tym czy wyczaję w odpowiednim momencie początek porodu, czy dojadę na czas do szpitala (tzn. ani za wcześnie ani za późno :D ), o odejściu wód nie myślałam ale po przeczytaniu Waszych postów zaczęłam więc doszła kolejna rzecz do niepokoju :D a o reszcie jakoś nie myślę bo jak ruszy machina to nic jej nie zatrzyma i będzie co ma być ;)
 
Dzien dobry. Ja od dwoch dni mam meza w domu. Powiem wam ze oszaleć mozna bo zakłóca mi moj spokojny rytm dnia. Tez tak macie czasem?
Mój od wczoraj na L4 ale takim chodzącym ;) i póki co mi się podoba, właśnie poszedł po słodkie na śniadanko :D ale pyta się rano kiedy zamierzam wstawać i mówi, że w końcu widzi jak się opierdalam w łóżeczku kiedy on ciężko pracuje hehehe
 
Hej dziewczyny! I u mnie dzisiaj ostatnie pranie gadżetów dzieciowych. Mieliśmy namiastkę mega wiosny od trzech dni i w nocy zaczęło padać... Leje do tej pory. Ale pięknie było :D
Jesli o poród, ja jestem podekscytowana... :D czuje jakiś dreszczyk, ale pozytywne wibracje wygrywają. Mam nadzieje, ze taki stan rzeczy się nie zmieni :D
Ból nad pośladkiem promieniujący w dół nieodpuszcza... :/ choć nauczyłam się już jako tako z nim funkcjonować.
Dzisiaj u mnie na tapecie gołąbki- mój pierwszy raz, zobaczymy czy podołam :D
Dobrego dnia!
 
reklama
Dobry wszystkim :)
Plucik u mnie zaczęło się od saczacych wód, a później wymioty.
Teraz się zastanawiam kiedy i czy bede miała komu corke podrzucić ;)

Ale ostatnio mam sny! Jak nie takie, że męża szefowa podrywa, to jakieś węże; złodzieje, których babcia czymś czestuje, a dzisiaj to, że urodziłam już. Powiem, że nawet realny sen był dosyc. Idę jeszcze spróbować zasnąć, a nóż trafi się jakiś kolejny ;)
Miłego dnia ;)

Mi podrzuc ;)

sny to moja zmora... mialam tak glupie ze nawet nie wiem o co w nich chodzilo :/ prawie nie spalam cala noc :( a dzis caly dzien mamy gosci... oszaleje chyba albo znajde jakis kacik i bede drzemac...
 
Do góry