reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Ja dziś na obiad mam ziemniaki, puree z marchewki i pierś z kurczaka smażoną, a wcześniej zamarynowaną w ajvarze :)
Siedzę przy otwartym oknie, bo tak mi duszno, a Kuba wierzga i wierzga.
 
reklama
Ja w poniedziałek zrobiłam kapuśniak więc od wtorku tylko odgrzewanie i na jakieś 2-3 dni mam z głowy myślenie o obiedzie :D

Ja rodzić mogę od 13 kwietnia ale ten termin jest mało prawdopodobny ;)
 
Właśnie stwierdziłam, że nie nadaję się już na wyjścia do sklepów. W Rossmannie ogrzewanie jeszcze włączone, gorąc jak cholera. Chciałam dłużej zastanowić się co wybrać, ale zrobiło mi się tak słabo, że się ewakuowałam. W Biedrze ludzi tłum, rozpychają się, oczywiście o obsłużeniu wcześniej ciężarnej nie ma mowy, a kolejki na pół sklepu. Wymęczyłam się tylko. Czas przerzucić się na zakupy przez neta w Tesco.

Kochane, no i zgodnie z zapowiedziami mamy w grupie Facebookowej kolejną majową dzidzię :)
 
Ostatnia edycja:
Itucha - jak ja Ci zazdroszczę, że Twój mąż najada się zupą. Mój by po zupie zapytał: co na drugie. A drugie zawsze musi być z mięsem, bo obiad bez mięsa to nie obiad. :D Wczoraj na obiad zrobiłam bitki wołowe z puree ziemniaczanym i sałatą w jogurcie. Zjadł, smakowało, ale mówi, że deser by się jeszcze zmieścił. Po czym poszedł do sklepu po lody. :D Ostatnio, jak byliśmy w Ikei, zamówił sobie klopsiki - ten większy zestaw, na deser kawa i ciacho. I zjadł to, po czym stwierdził, że mu mało i mimo ogromnej kolejki poszedł kupić drugi raz to samo. :D No a nie wygląda na takiego, co lubi zjeść.

Zakupy przez net ja robię od dawna. U mnie Piotr i Paweł dostarcza, zawsze jestem zadowolona.
 
reklama
Ojeju dopiero co kwiecień za pasem a tu już majóweczka się rozpakowuje.

Kolejny dzień mija w zawrotnym tempie, najpierw odwiedziny u babci później obiad u rodziców.
Miałam myć lodówkę ale jakoś tak już opadłam z sił.. brzusio się napina, mam wrażenie że się obniżył - może od dłuższego czasu już tak jest a ja dopiero teraz zauważyłam? - nie wiem.

arbuz zjedzony :) mmm..
 
Do góry