reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

Ja biedna będę musiała.odczekać aby powrócić do swoich treningów :( ale od.nowego roku kupuje karnet na silke i 3 razy w tyg po godzinie będę chciała przynajmniej chodzić , mały juz będzie miał 7 msc wiec spoko :)
 
reklama
a tak poprawiłam się, ale napisała "zostawiać" a nie, że "zostawi", więc to będzie cześciej niż 1 dzień; szczerze - myślę, że jak urodzi, to nikomu dziecka przez miesiąc jednak nie zostawi, to jest psychicznie trudne :cool2: na kilka godzin to oczywiście, ja tez po każdym połogu na fitness chodziłam i każdy piątek po wieczornym karmieniu (tata kąpał) wybywałam na babski wieczór, żeby od tematu pieluch odpocząć;
 
Jeszcze miałam napisać, że insulina w tej dawce co mam działa na jedną kanapkę. Jak nie wezmę insuliny to mam przekroczenia. Ale po jednej kromce rano to mi tylko żołądek pobudza i bardziej głodna jestem. I tak do obiadu to jem po trochę.
 
My z partnerem planujemy dzielić się obowiązkami równo, żebym i ja mogła korzystać z życia, i wyrwać się od pieluch ;) jestem ciekawa jak to wyjdzie w praniu. Ma taką pracę, że więcej będzie w domu, więc nie zamierzam z tego korzystać ;) niestety nocki będą moje, ale za to wieczorne rytułały już jego ;) tylko ciekawa jestem jak plany bedą się miały do rzeczywistości :D

Co do ćwiczeń to też planuje się szybko ogarnąć, w domu codziennie plus siłka i fitness, oby tylko silnej woli starczyło. U nas przy siłownik park, wiec matka na ćwiczenia, a tata na spacer ;)

Oczywiście miałobyć: "zamierzam wykorystać"
 
Spokojnie dziewczyny nie jestem jakaś wygodną matką, na pewno nikomu dziecka nie zostawię na początku, zresztą nawet nie wiadomo jak sama będę się czuła po porodzie ;) porostu chciałbym jeszcze od października pójść do szkoły i to co drugi weekend więc dziecko już 5 miesięcy będzie miało myślę, że do tego czasu wszystko się unormuje. Tylko ciekawa jestem jak to jest wtedy z piersiami jak się dziecka właśnie tak z pół dnia nie przystawia, trzeba ciągnąć ze sobą laktator czy wytrzymają już na tym etapie :D
 
Dzień dobry, u mnie dziś słabo. Obudziłam się z potwornym bólem kręgosłupa. Nie mogę ruszyć głową za bardzo w lewą ani prawą. Tak se siedzę jak jakiś lemur...
 
Ala_25 moja koleżanka laktator woził ze sobą, dziecko też starsze miała wiec karmiła mniej już. A potem jak dziecko będzie miałóżko więcej pokarmów stałych to też to ściąganie nie będzie tak częste. Nikt nawet nie pomyślał, że wyrodna matka będziesz ;)

Warto też porobić coś dla siebie, chociażby dlatego by nie zwariować. Poza tym na pewno są lepsze relacje z mężem/partnerem jak kobieta odpocznie od pieluch.
 
Gosia, nie piję kawy, nigdy nie piłam, aczkolwiek teraz wszyscy mi powtarzają, że jak się młoda urodzi to na pewno zacznę :)
Może czasem skuszę się na Mocce czekoladową w Macu :D Jest pyszna. Tak to nie piję.

Ewa, jest chłodno. Otworzyłam okna na przestrzał, żeby przewietrzyć (jakoś nie funkcjonuję normalnie, jak z rana porządnie nie wywietrzę) i mocno wieje chłodem. Ciekawe ile jest stopni. Muszę w końcu termometr zainstalować. Ale spacer zawsze się przyda :) Też chcę dzisiaj wyjść.
 
Też bym chciała na jakiś fitness wyjść do ludzi ale u mnie z dostępnością takich rozrywek może być ciężko :D chociaż przed komputerem się powyginam, mam nadzieję że motywacji mi nie zabraknie. Dużo jeszcze się tyje w III trymestrze bo w intetnetach wyczytałam, że powinno się chyba tylko 4kg?

Już nie mogę się doczekać poniedziałkowego usg bo też chcę wiedzieć ile moja dzidzia waży i jak jest ułożona :) Boje się cesarki ale z drugiej strony tyle kobiet za nią płaci...
Wczoraj niechcący mąż nadusił mi brzuszek mam nadzieje, że nic nie uszkodził bo mała jakby szału dostała i bardzo kopala w to miejsce. Chyba jestem przewrazliwiona a przecież wiem, że dzieci w brzuchu są dobrze chronione
 
reklama
Dzien doberek :) wpadnie wstalam obudził mnie kurier bo mąż zamówił sobie statyw do tła :) juz czuje ze mam lenia dzis hehe :p co do ćwiczeń mam zamiar kupic sobie orbitreka i ćwiczyć w w wolnej chwili maz będzie zajmował sie mala wieczorami a ja ćwiczyć :p

Mi dzis wskoczył 30 tydz juz nie mogę się doczekać :) póki co powiem wam ze czuje sie wspaniale nic mi nie dolega nic nie boli dzieki Bogu :)
Dlatego z całego serca wspolczuje dziewczyną jak sie zle czuje i lądują w szpitala... :( Pomimo tego mam stresa ze i mnie złapie jak nie które dziewczyny:( dlatego juz pakuje torbe... Ale damy rade wszystkie i za nie długo będziemy trzymać w ramionach nasze aniołki.
 
Do góry