reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

Właśnie przeczytałam artykuł o tym, że wiele popularnych kosmetyków od past do zębów począwszy aż po kremy i antyperspiranty zawiera substancje, które wpływają na naszą gospodarkę hormonalną. Artykuł: Link do: Podano listę 185 znanych toksycznych kosmetyków. Większość z nas używa ich na co dzień
A propos chusteczek nawilżających to wyróżniono m.in.: L'Oreal, Beiersdorf Nivea czy Procter & Gamble Pampers. One zawierają fenoksyetanol, składnik konserwujący, który może być toksyczny i szkodliwy dla zdrowia.
Ponad 100 produktów na liście ma substancje zmieniające gospodarkę hormonalną organizmu. Ponad 50 z nich ma chemiczny filtr Ethylhexyl Methoxycinnamate, który jest dodawany do kremów z filtrem UV, przenika przez skórę i zachowuje się jak hormony.
Pełna lista produktów dla zainteresowanych… Link do: Comparatif Substances toxiques dans les cosmétiques - UFC Que Choisir
 
reklama
Cześć laski.
Ale się w końcu wyspałam -dziecko kimało całą noc, nie kopało ani się nie wierciło bo matka w końcu najadła się mięcha pod korek:-D

Niesia -miałam Bartatine i gdybym teraz musiała kupić to też kupiłabym jedo -tylko teraz jest taki wybór, że długo bym się zastanawiała ;-) ;) nie było problemu z serwisem -właściwie to sami przyjechali, zabrali, przywieźli wózek zamienny, wymienili części (choć to była moja wina w sumie że się zepsuł) i tyle.

Ja niestety po szczepieniu w 12 miesiącu życia przestałam chodzić i mówić. Z tego co mama mówiła szybko zaczęłam a po szczepieniu rozchorowałam się i przez pół roku nie wstałam i nie mówiłam.
Niestety ja mam osobiste złe doświadczenia bo szczepiłam się na grypę co roku i co roku byłam chora -nie szczepię się od 4 lat i nie choruję.

Poza tym czy wiecie kiedy byłyście szczepione na WZW B, że ta szczepionka nie jest na zawsze i że można zbadać poziom odporności? Jeśli jest wysoki -nie trzeba powtarzać szczepienia -jeśli niski to nie ma odporności.

Ja się zastanawiam czy ja jestem odporna na krztusiec, tężec itp skoro orientacyjna ochrona to 10 lat.

Kolega leciał do USA i musiał przejść próbę tubrkulinową na gruźlicę -co z tego że był szczepiony w dzieciństwie -mógł być nieodporny.

Chciałabym mieć pewność, że chociaż ja nie sprzedam niczego mojemu dziecku bo byłam szczepiona ale nie mogę być tego pewna.

Lecę do wanny z pianą :)
A co!!!
 
Właśnie, jak to jest ze szczepionką na WZW? Wg niektórych szpitali trzeba mieć zaświadczenie, że się było szczepionym lub badanie krwi na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej wykonane po 32 tygodniu. Ja byłam szczepiona dwoma dawkami w 1999 a jedną w 2000 roku.
 
Sytuacja z moim cieknacym kaloryferem opanowana :p ktoś pisał żebym nie dzwigala miski ja się do niczego nie dotykalam:) ojciec mój jeszcze przyszedł wiec miałam dwóch chłopa do roboty ;) zawory zakręcone itp pozostałości skapuja delikatnie.

A teraz idę się Relaksować i zaczynam czytać 3 książkę - szelmostwa niegrzecznej dziewczynki polecona przez któraś z Was :)
 
Malutka jak byłam w szpitalu z operacją nogi i powiedziałam że jestem odporna bo byłam badana lekarz to od razu olał i powiedział, że to moja sprawa i moje bezpieczeństwo:errr: Więc mówię że nie wiem -bo wtedy bardziej uważają z czystością:-D

Myślałam chwilę i wiecie co... my za dużo myślimy, analizujemy, chcemy dobrze a jesteśmy między młotem a kowadłem. Ja miałam przejścia ze szczepieniem ale moja mama po prostu jest z czasów, w których się tego nie rozważało -trzeba to trzeba.
Nie rozważała czy jak pójdę z dzieciakami nad staw to się utopię -a dzieci się topiły często. Nawet myślałam o tym, że gdybym moją 6 letnią córkę teraz przeniosła w moje miejsce zabawy to ona czułaby się jak na obozie przetrwania:-D

Jedno jest pewne -wszystko co robimy -niezależnie co zrobimy jest z miłości i troski o nasze dzieci. Nie po to żeby im zrobić krzywdę. Dlatego osobiście staram się rozumieć zdanie i decyzje każdej ze stron i nie oceniać -bo los bywa złośliwy.
 
Ja zawsze pije kawusie do śniadańka, a późniaj jabłuszka i kiwi :)
Jak jestem w domku to nie mam problemu, ale niestety moje dupsko innych miejsc nie toleruje i wtedy NIC nie działa :/
Basiu jak syropek nie pomoże to spróbuj czopków.. ostatnio mój synek miał kryzys i tylko one zadziałały..

W zaszłym roku familijnie przechodziliśmy ospe
Najpierw synek przyniósł z przedszkola, on skończył to ja z moim załapałam; no i oczywiście ja najgorzej przeszłam to świństwo,
w ogóle mój organizm był odporny na te wszystkie choróska i nic nie przechorowałam w tym okresie, więc teraz jestem bardziej narażona :/
Jeszcze widziałam artykuły, że w poznańskim szpitalu zagościła świńska grypa...

waiting4beans biedulko jeszcze do pracy chodzisz..
 
Moja waga +3,5 kg - niezmiennie od 2 miesięcy

Jak Wy dziewczyny macie siłę na sprzątanie? Ja nie mam. Ledwo co wystoję w kuchni żeby obiad zrobić.

Niesia ja mam Jedo Fyn po pierwszym dziecku i jestem zadowolona w miarę. Teraz będzie mi tylko ciężko bo mieszkam na 3 piętrze bez windy a wózek cholernie ciężki a opcji zostawienia go na dole nie ma więc będę dźwigać 20 kg wózka + dziecko + zakupy.
 
Ja mieszkam na pierwszym pietrze wiec nie ma tragedi :p z pierwszym dalam rade to i z drugim dam. Jeszcze kurde zaczelo ucho mnie bolec :(
 
A ja póki się dobrze czuje to chodzę na zakupy dźwigam :) w środę nawet okna przeterlam i posprzątałam cale mieszkanie:) jutro mam gości wiec znowu sprzątanie i gotowanie takze póki mogę robię :) mąż mnie wyzywa żebym usiadła na dupce w końcu ale mi brakuje ruchu :(
 
reklama
Pyszczek, a nie możesz w piwnicy wózka zostawiać? Ja też na 3 p. bez windy mieszkam i będę właśnie w piwnicy zostawiać wózek. Bo na dole nie ma szans, że będę go zostawiać, bałabym się, że ktoś mi ukradnie.

Ja Wam powiem, że mnie krocze tak boli, że coraz mniej siły mam na prace itd. Ale w domu czeka na mnie prasowanie Kubusiowych ciuszków, pranie pieluch, prześcieradeł, kocyków. Potem ułożenie tego i sprawdzenie czego mi jeszcze brakuje i dokupienie tego.

Mój Kubuś chyba ponownie się obrócił, bo tak to leżał, że kopał mnie w boczki, a teraz czuje nóżki nad pępkiem.
A odnośnie pępka to przypomniało mi się, że mój całkiem niedługo pewnie się wybije na wierzch :( Dla mnie to wygląda okropnie, przerażająco, a moja przyjaciółka uważa, że to takie urocze jest :D
 
Do góry