reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Sukienki to i ja znajdę jakieś luźniejsze lub spódnice długie i bokserki. Ale u mnie z krótkimi spodenkami tez może być ciężko :( no wszystko okaże się po porodzie :)
 
reklama
Moja garderoba to wogole zbiór ubrań w rozm 32/38 bo przez ostatnie trzy lata bywało rożnie, a jakoś tak... Szkoda mi wyrzucić :D
Wiec po porodzie zajrzę na stryszek i dopasuje garderobę do gabarytów :)
 
Ja miałam sporo większych 38 i 40 nawet (mi też jest zawsze szkoda wywalić i sobie powtarzam ze kiedyś może załóże ) . Ale wszystko poprzerabialam do rozmiaru 36 wiec teraz będę miała problem :) w ogóle musze połowę oddać bo ciuchów mam tyle ze nie potrafię się pomieścić u mamy w mieszkaniu i w mojej kawalerce .
Ale damy rade :D
 
witajcie!
zdechlakom współczuje i to bardzo.. ból głowy najgorsze co może być bo wszystkiego się odechciewa.. zdrówka!

u mnie dziś piękna pogoda więc porwałam mamę na spacer i przy okazji zakupy i zamiast chwile to nie było nas 3h, czuje się dotleniona i od razu lepiej mi :)
ja ciuszki mam 36/38 jednak mogę o nich pomarzyć w większości chodzi o spodnie, spodenki, sukienek mam małą ilość i czuję że niebawem się to zmieni :D po porodzie będzie przynajmniej motywacja żeby chudnąć do ulubionych ubranek :)
 
Ja właśnie też nie mam kurtki wiosennej w którà bym się zmieściła..... bede chodzic rozpięta ... zresztà i tak prawie nie chodzè
 
Ja sobie guziki przeszyję w płaszczu. Wolę sobie kupić coś po ciąży.
Poprzednio to u mnie było ze spokojnie mieściłam się w ciuchy z przed porodu. Ale potem efektem jojo po dwóch dietach plus tabletki antykoncepcyjne przybrała 10 kg. Więc ważyłam tyłe co przy porodzie z Kubą. Dodatkowo ubiera łam się dość ciemne kolory i jak patrze na te swoje zdjęcia to stwierdzam, że wyglądała tak zaniedbanie. Potem zaczęłam zmieniać garderobę i schudłam wiec teraz mam dużo kolorowych rzeczy, takich radośniejszych. No a tamte prawie wszystkie wyrzuciłam, zostało mi kilka większych ciuchów tylko. No ale i tak trzeba zrobić przegląd szafy, bo niektóre to pewnie już znoszone.
 
Spojrzałam dziewczyny na poczatek wątku czy ktoś jeszcze został to pierwszą z piszących obecnie byla waiting4beans i potem długo nikt...
 
Ja już żadnych ciążowych ciuchów nie kupuję. Mam takie przy domu i kilka zestawów na wyjścia. W kurtkę i płaszczyk się nie dopinam, ale jest mi non stop tak ciepło, że nawet nie potrzebuję. Wolę zaoszczędzić kasę i zrobić większe zakupy po połogu, jak już będę wiedziała na czym stanę z wagą.
 
reklama
Hej dawno się nie udzielałam ale jakoś ciężko mi się było pozbierać. 7 tygodni temu otrzymałam informację o łożysku przodującym całkowicie i rozejściu spojenia łonowego. Od tamtej pory leżę plackiem i niestety strasznie mi z tym. JEszcze 3 tygodnie w domu a 1 kwietnia mam już wylądować w szpitalu i tam czekać na maluszka. Wiem że to będą trudne tygodnie z dala od rodziny i dzieciaków którymi nie mogę się teraz nacieszyć z racji tego że leżę ;) Ostatnie 3 tygodnie na kompletowanie wyprawki. Niestety jest ryzyko że ciąża zakończy się wcześniej niż powinna. Mam nadzieję że jednak dotrwamy do maja i będę mogła majówką pozostać ;) Pozdrawiam Was wszystkie :) I witam ponownie. Teraz już z pewnością zostanę na dłużej. :)
 
Do góry