Mi wczoraj ogólnie mama zaczęła o tym gadać dlatego to tez dziś zaczęłam o tym myśleć.
Ogólnie troche zaszla wymiana zdań bo ja nie jestem za dokarmianiem nawet w szpitalu (chyba że faktycznie zajdzie taka potrzeba ) ale ona twierdzi że ja dziecko zaglodze....
Tylko jakbym miała karmić mm to ja się będę bujać z kolkami itp a nie ona..
Ogólnie troche zaszla wymiana zdań bo ja nie jestem za dokarmianiem nawet w szpitalu (chyba że faktycznie zajdzie taka potrzeba ) ale ona twierdzi że ja dziecko zaglodze....
Tylko jakbym miała karmić mm to ja się będę bujać z kolkami itp a nie ona..