Co do torby do szpitala to ja małego nie mieszcze w taką na basen :d a sobie zakupiłam taka 70+ cm długości
U mnie w szpitalu daja ubranka i rożki dla dzieci i w sumie jedyna rzecza ktorą trzeba mieć są pampersy więc duzo rzeczy mi odpada.
Co do Świąt wielkanocnych to u nas obchodzi sie je tak po macoszemu. nie ma żadnych imprez, zlotów rodzinnych, prezentów itp. Jemy tylko świąteczne śniadanie w niedziele i poniedziałek, prezentem jest czekoladowe jajko a z przygotowań to tylko pisanki. Jak z remontem pojdzie dobrze to pewnie moi rodzice wpadną do nas i tyle w sumie....
W komodzie mam 6 szuflad. Planuje ułożyć je mnniej więcej tak :
od góry dwie wąskie 1. czapeczki,skarpetki, rajtuzy itp 2. przybory higieniczne ( np obcinaczki grzebyk) termometry, katarki itp
3. ciuszk
4. ciuszki w rozmiarze 68, 74 i 80
5. pościel , kocyki, tetry reczniki, prześcieradła itp
6. szuflada tam będą rzeczy które się nigdzie nie zmieszcza, być może paczki pampersów
oprócz tego mam jeszcze pudełko na komodzie i tam będą rzeczy które muszą być pod ręką czyli kilka pampersów, maści oliwki, rzeczy do mycia.
co do teściów. Moi sie nie wtrącają, żyjemy w zgodzie, moja teściowa wie że ja nie lubie i nie potrzebuje pomocy więc działa tylko na moją wyraźną prośbę. Jedynie co komentuje z zatroskanym wzrokiem to kolory ubranek, Ja jestem zwolennikiem ciemnych kolorów - czarny, szary itp. nie lubię słodkich i pastelowych rzeczy więc Leon bardzo dużo rzeczy ma czarnych, szarych, granatowych, brązowych ogólnie ciemnych chociaż wiadomo że też ma "dziecięce kolory" i teściowa na widok czarnych ubranek w czaszki lub coś w tym stylu troche cos próbuje przygadać że takie smutne te rzeczy że jak to tak czarne dla dziecka i jeszcze czaszki. Na szczescie na gadaniu się kończy. Zobaczymy co bedzie jak sie Leon urodzi