reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2016

Dziewczyny, ja też w domu cały czas. Komputera mam dość a najbardziej Facebooka. Tv właściwie nie oglądam, czasem słucham radia, książki mnie nudzą, choć ja bardzo lubię czytać, ale jakoś nie umiem sie skupić.

Mąż ma wlasną firmę, czasem jest o 20. Najczęściej Ok. 18-19, soboty i niedziele ma na szczęście wolne. Znajomi czasem wpadną, rodzice daleko, siostra za granicą.

Też mam dziś doła, wkurza mnie świat i ludzie, płakałam mojemu mężowi pół dnia dzisiaj, choć w sumie nie wiem czemu. Tak ogólnie za całokształt. W dodatku meczy mnie zgaga. Martwię sie o ten poziom wód płodowych i o to ze moje dziecko sie mało rusza. Wczoraj jak skręcał mąż łóżeczko to tez sie popłakałam ze nie wiem czy ta ciąża będzie do końca szczęśliwa, ze nie wiem czy wszystko sie dobrze skończy. Może my to szykujemy niepotrzebnie. Takie myśli mnie czarne dopadają. Chyba jakaś depresja...
 
reklama
Ania_Beata a ja płakałam, że moje za dużo się rusza... że może nerwowe, albo ADHD. Może za dużo się sobie przyglądamy, trochę z nudów jednak i wymyślamy? Może tak być.
 
Ja też dziś płaczliwy dzień mam i widzę po wpisach, ze nie tylko ja. Kregoslup mnie boli, a przecież leżę... w ogóle to moje mięśnie juź chyba nie istnieją, zaczynam myśleć jak ja bez zadnej kondycji, bez szkoły rodzenia i po takim dlugim lezeniu bede rodzić. Chyba muszę jakoś przełamać obawy i zabrać się za wyprawkę, bo jak za dużo myślę to zaczynam lapać doły.
 
Oj dziewczyny wspulczuje wam tych humorow no ale cos pogoda tez do dupy...to i humor ma byc prawo gorszy ja dzis wstalam i na same dzien dobry wiedzialam ze pojade na kawe do ciotki bo mam dosc siedzenia w domu i po obiedzie sie ubralismy i pojechalismy na kawe mimo ze moje ucho nie boli to nie slysze tak jak powinnam i zas do lekarza bede musiala isc zeby zobaczyc co sie dzieje. Moja cora tez dzis jakas bez humoru tu sie bawi jest ok a zaraz zaczyna plakac i wszystkich z pokoju wygania. To chyba wszystko pogoda robi. Rozmawialam z mezem ze to jeszcze 10 tygodni i syn moze byc juz z nami. Teraz siedze w wannie i czytam forum a maly kopie:)
 
Moja Mała tez dzisiaj marudna i płaczliwa.

Ja niby leżę, ale co 20 min i tak musze wstawać do WC, bo mnie pęcherz ciśnie. Teraz jeszcze Wypiłam kawę, bo zasypialam, wiec wstaje co 5 minut.

I czekam za teściowa, bo się zapowiedziała, chyba się denerwuje, bo mąż jej za wiele nie powiedział.
 
Laski czytam Was i nie dowierzam!
I dołączam się do marudzących majóweczek :p
Bo ja dziś zamknełam się w kibelku chyba i poprostu wyłam:eek:
I jestem w szoku, że niektóre z Was też to dzisiaj przechodziły:eek:
Może rzeczywiście dziś jakiś taki dzień + nasze ciążowe hormony.

Z resztą wczoraj miałam nie lepszy dzień :dry:
Obyło się bez łez, ale za to z mega wku***** :dry:
Tak w skróce to: również byłam zamówić wózek, bo uznałam, że jak tego nie zrobie to nigdy się nie zdecyduje.
No i zazdroszcze większości z Was, która ma to z głowy, bo mi pomimo dobrych chęci z mojej strony to się nie udało, ponieważ szanowna obsługa ze sklepu ( którego odwiedziłam chyba już ze sześć razy ) ani razu nie poinformowała mnie o fakcie, że kilka kolorów ( w tym również ten który miałam upatrzony ) zostało wycofanych przez producenta :crazy:
W ogóle obługa w poznańskim BoboWózki wprowadza w błąd, niejednokrotnie już się przekonałam:oo:

Do tego babka, która podjeła się uszycia zestawu pościeli do łóżeczka i wyznaczyła sobie termin ok 16 dni na realizację ( bo tak dużo mam zamówień ); no i pomału mija ten czas, a ta mi piszę, że chyba jednak nie da rady mi tego uszyć :errr:

Taki fajny weekend!
Do tego moja mother jak chce się jej czegoś doradzić to mi mów, że tam np. wózek czy karuzele to jak się dopiero dziecko urodzi mam kupować. Uwielbiam takie głupie gadanie jak się się potrafi postawić na czyjimś miejscu.
Teraz mam dużo czasu ( chyba za dużo i dlatego wymyślam :p ) żeby pokupawać 'z głową', a co później mam z niemowlakiem latać po sklepach czy siedzieć na necie:eek: Jak mnie już ta wyprawka dobija :oo:
 
Mnie mój szanowny mąż dziś tak zdenerwował że aż się popłakałam. Też chyba pierwszy raz. Dzień do bani i hormony do tego.

Ewelina89 to w końcu na co się zdecydowałaś? Mi się juz myli. U mnie też jest problem z kolorystyka bo części co mi się podoba to nie ma albo długo się czeka. Zresztą nie zawsze w modelu który chce kolorystyka mi odpowiada. I tak gdybam i patrze się jak głupia na te strony. Jedyne co pomogło mi w bobowózkach to babeczka pokazała mi wzorniki kolorów na żywo.
 
Gosiu mi wlasnie tez glownie przez mojego poscily emocje :/

Wybralam anexa..
Choc ubolewam, ze troszke bym doplacila i miala quinny :(
Ale znalazlam jeszcze kolorek i nakrecilam handlowca i dorzuci gratiski :D

Co do kolorow z tego co sprawdzalam to sa nowe na stronie i napewno torino i anex tez ( czesc wycofali, nowe dodali ) i jak dla mnie ( oczywiscie to tez kwestia gustu ) sa OCHYDNE..
 
reklama
Gosiu mi wlasnie tez glownie przez mojego poscily emocje :/

Wybralam anexa..
Choc ubolewam, ze troszke bym doplacila i miala quinny :(
Ale znalazlam jeszcze kolorek i nakrecilam handlowca i dorzuci gratiski :D

Co do kolorow z tego co sprawdzalam to sa nowe na stronie i napewno torino i anex tez ( czesc wycofali, nowe dodali ) i jak dla mnie ( oczywiscie to tez kwestia gustu ) sa OCHYDNE..
Który kolor wybrałas ? Ja z tego co się orientuje to te pastele wycofali bo mi wcześniej koleś pisał że sklepu z którego chce kupić -informacyjnie napisał ze gdybym chciała kolory te typu błękit żółty etc to ze są do końca msc . My chcemy czerwony :) kupowalas 2w1?
 
Do góry