reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

13x13, jak znam siebie to prędzej w panice zrobię tosta i zjem go już w aucie :D

Ale generalnie, zwłaszcza u pierwiastek - bez paniki :) Jednak częściej dłużą się porody niż idą błyskawicznie.

Przynajmniej tyle poznałam na dziś teorii :D
 
reklama
Jeszcze z takich ciekawostek to podobno, jeżeli akcja porodowa rozpocznie się po 34 tc, ale przed 37 tc to nie hamują już porodu i nie podają leków tokolitycznych, ponieważ gorsze są dla dziecka i matki skutki podania tych leków niż wcześniactwo na tym etapie. Przed 34 tc starają się jeszcze za wszelką cenę zahamować akcje porodową.

Zapamiętałam to, gdyby moja szyjka jednak chciała spłatać figla :D
Dziewczyna z sali w 36 tygodniu trafiła na Lutycka z przedwczesnym porodem i podali te leki na płuca właśnie. A teraz leży obok na łóżku w 41 tygodniu i mała nie chce przyjść na świat. Zrobili balonik i nic, jutro pierwsza próba wywołania oksytocyną. Rozwarcie tylko 1,5 cm...
 
Dziewczyny wróciłam właśnie z Planety Singli :) film superaśny , ale się uśmialam :)))) miałam ze sobą poduszkę i było mi bardzo wygodnie :) aczkolwiek te 2h10min to strasznie długo i boli mnie kość ogonowa , ale poza tym to okej :)
Teraz czekam na wizytę do 22 lutego i jak szyjka będzie stała w miejscu to się odwaze wybrać do wawy na te warsztaty bezpieczny maluch :)
 
Ala_25 u mnie też się pojawiają duszności. Działa albo świeże powietrze albo kilka lykow chłodnej wody. 2 piętro to czasami jak zdobycie Mount Everest ;)
Tak jak pisała GosiaLew tez mam problem z myciem włosów.
Jasmina88 tez mi dokuczają właśnie takie bóle menstruacyjne. Nie są długie na szczęście.
Wioleta93 u mnie w ndz o 17 zaczęły się sączyc wody, a urodziłam we wtorek nad ranem :)
Od kilku dni mam chyba wzdecia i nie wiem jak się tego cholerstwa pozbyć :-/ brzuch nabity jak piłka i jeszcze ciąży nieprzyjemnie. Jak leżę na boku to jest lepiej. domyślam się po czym mogą być, ale to jest do sprawdzenia
 
Z myciem włosów mam tak samo, jak się zegne to nie mogę się wyprostować, aż mi wczoraj jakiś ból od kręgosłupa do pośladka wszedł, do tego mała jeszcze kopnie ze 2 razy bo jej się pozycja nie podoba :D
To dobrze że nie jestem sama w tych dolegliwościach bo już zaczynałam się martwić jak ja urodze skoro teraz ciężko mi nawet siedzieć, na co mój mąż tak Cię będzie bolało, że na pewno nie zemdlejesz... Od wczoraj też mam ciężkie i opuchnięte łydki. Oby tylko nie pojawiły się żylaki.
Wzdęcia mnie męczą ale podejrzewam, że winowajca jest żelazo :(
 
Kaylla bardzo Ci dziękuje za pomoc i opis jak przebiega to wszystko, będę trzymać kciuki, żeby wyniki u Ciebie nie wzrosły. Dzięki Tobie wiem co robić. Nie będę czekać, zapiszę się do internisty i poproszę o skierowanie na badanie, jeżeli nie da to od razu prywatnie pójdę i zrobię. A za Twoją radą jak okażą się wysokie pójdę od razu do szpitala, nie będę czekać na wizytę u lekarza (chodzę prywatnie, a te terminy są jakie są). Boję się, a im dłużej się zastanawiam nad tym, to czuję większe swędzenie, chyba psychika siada.

Jasmina dziękuje za wsparcie, zrobię badania i wszystko się okaże. Faktycznie lepiej nie dorabiać teorii, bo człowiek całkiem się załamie.

Papatki - ja bym po otrzymaniu wyników skonsultowała się jednak najpierw ze swoim ginekologiem telefonicznie. Może po prostu w razie czego każe Ci przyjść wcześniej, chociażby po receptę. Ale tak czy siak trzymam kciuki, żeby w badaniach wszystko wyszło ok, i żebyś nie miała tej cholestazy.
 
reklama
Ważne żeby nie nastawiać się że będzie tragicznie. Boleć będzie, nie ma co ukrywać. Ale temu towarzyszą takie emocje i wydarzenie, że tego się nie da porównać do niczego. Pamiętam, że jak rodziłam syna i łapały mnie skurcze to sobie mówiłam: nigdy więcej dzieci :)
 
Do góry