reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe Mamy 2016

Pyszczek a bolą Cię obydwa? Byłaś u lekarza?

Mój syn niechętnie chodził do przedszkola tylko przez pierwsze pół roku jak zaczął a tak to wręcz w podskokach chodzi. Cieszy jak jest w domu, czy ma wolne, ale jak już ma iść do przedszkola to nie ma problemu.
 
reklama
Wróciłam z warsztatów pt Bezpieczny Maluch i szczerze polecam. Pan, który prowadzi zajęcia, Ratownik Medyczny robi to w bardzo ciekawy sposób, a wszystko jest przydatne. Były przerywniki typu krew macierzysta, kosmetyki i szkoła rodzenia, ale generalnie temat bezpieczeństwa dziecka w aucie, matki w ciąży w aucie i pierwszej pomocy; Można też nie kupować buteleczki z anatomicznym smoczkiem 0-6 mcy, bo dostajemy w prezencie:biggrin2:
 
Wróciłam z warsztatów pt Bezpieczny Maluch i szczerze polecam. Pan, który prowadzi zajęcia, Ratownik Medyczny robi to w bardzo ciekawy sposób, a wszystko jest przydatne. Były przerywniki typu krew macierzysta, kosmetyki i szkoła rodzenia, ale generalnie temat bezpieczeństwa dziecka w aucie, matki w ciąży w aucie i pierwszej pomocy; Można też nie kupować buteleczki z anatomicznym smoczkiem 0-6 mcy, bo dostajemy w prezencie:biggrin2:

Również polecam:)
 
A ja byłam na pierwszej lekcji w szkole rodzenia i złapałam doła. Było o przebiegu porodu i przyjęcie do wiadomości co mnie czeka żle na mnie dziś podziałała. Muszę się z tym przespać :)
 
Super dziewczyny! Też bym wolała warsztaty niż szpital. Ale zdrowie ważniejsze.

Mika boję się pytać, jak ci to przedstawili, bo ja wyszłam z zajęć o porodzie zadowolona. Czułam, że wiem co może mnie spotkać w poszczególnych etapach.
 
Malutka jak tam nocka minęła? Jak sie czujesz?

Mika mialam podobne odczucia po temacie o porodzie, ogólnie jestem nim przerażona i sie boje, ale w zaistnialej sytuacji nie mamy wyjścia - trzeba urodzić, jak to nasza położna na SR mówi "kura pazurem nie wyciągnie". A wydaje mi się, że mimo wszystko lepiej byc świadomym tego co nas czeka.

Dobrze wiedzieć, ze na tym warsztacie można cos dostać. To sie wstrzymam póki co z zakupem butelki :-D

Boze jaka mnie czasem skleroza ciążowa łapie to głowa mała.. wczoraj wieczorem oczy zmywalam i dopiero po chwili sie skapnelam, że zamiast użyć mleczka do demakijażu chlastam sie po oczach bio oilem na rozstępy (butelki stoją obok siebie) :/ dziś o mało co dwa razy głowy nie umylam bo przy spłukiwaniu zaczęłam sie zastanawiac czy wgl szamponu uzywalam a potem jeszcze o malo co drugiej dawki leków nie zazylam, bo zapomniałam ze przed umyciem głowy juz raz wzięłam, w pore mnie mąż oswiecil. O świecie, gdzie ten maj :D a jeszcze na domiar złego, cos mi sie na wardze buduje i boje sie czy to nie zimno przypadkiem :(
 
Hey dziewczyny .

Malutka jak nocka minęła?

Ja wczoraj znowu się okropnie czułam na wieczór , duszności i strasznie mi było niedobrze - miałam wrażenie ze jedzenie mi stoi w gardle :/ musze zmienić styl jedzenia z kanapkowego na cos lżejszego - zauważyłam że po kanapkach mi niedobrze (a są z sałata pomidorem szczypiorkiem i szyneczka no fuck nie wiem co w nich jest nie tak )
Powoli zaczynam mieć dość i chce juz połowę kwietnia .

Wczoraj mąż przestawial mebelki w pokoiku ni cholery mi tam nic nie pasuje tylko się wkurzyłam ze mało ustawny ten pokój.
Kasik ja też tak czasem mam ze przykładowo półkne leki a za jakiś czas chce jeszcze raz bo nie pamiętam czy lykalam :p a ki znowu się zajad robi już chyba setny raz w tej ciąży :/
 
Dzień dobry. Taka sobie ta noc. Spałam, ale budziłam się często na siku. Przed snem wzięłam kroplówkę jeszcze, bo bolały mnie plecy. Zaraz pewnie obchód, coś się dowiem. Mam nadzieję.
 
reklama
Malutka, trzymam kciuki za dobre wieści :)

Ja dziś dobrze spałam, ale... czytałam o nasilonej potliwości w III trymestrze, ale to co mnie spotkało to przebiło moje wyobrażenia :p Pomimo zakręconego grzejnika i rozszczelnionego okna w sypialnia obudziłam się w środku nocy cała morka. I to tak, że koszulkę musiałam zmienić. Lało się ze mnie. Też tak macie? Mam się tym niepokoić?

U mnie dziś w planie "Dziewczyna z pociągu" - tak się wkręciłam, że wczoraj zaczęłam i wygląda na to, że dzisiaj skończę :D
A po południu usg III trymestru i sushi z moim M. :D
 
Do góry