reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Nie wiem jak to sie stalo ze wczoraj w ogole tutaj nic nie czytalam :) ladnie do nadrobienia mialam.
Studia mam skonczone jednak praca w calkiem innej branzy. Moze szalu nie ma bo pracowalam w sieciowce odziezowej zle nie bylo. :)
Wlasnie naszla mnie ochota na jajecznice ze szczypiorkiem :)

Witam nowe osoby :) a zarazem zycze spokoju, malo stresow bo przeciez wiadomo ze u mam majowych wszystko bedzie dobrze :)
 
reklama
Tez chcialam na to isc nawet maz bardziej niz ja ale w moim przypadku nie wiem czy bym wysiedziala a z drugiej strony czeste wizyty w wc do szalu by mnie doprowadzily :D
 
Tez lata świetlne pracowałam w LPP. Ale nie w sklepie., tylko na magazynie w czasie studiów. Odejście stamtąd było najlepsza decyzją w moim życiu. Wtedy jak ja pracowałam to nie mieli jeszcze house, cropp powstawał a monitor to pewnie w planach nawet nie było :)
 
Ja ogólnie u siebie miałam lajt:) szefostwo nie z mojego miasta, przyjeżdżali raz na msc jak nie raz na dwa :) wypłaty przelewali mi na konto i wypłacałam , po prostu jak było coś do załatwienia to się wychodziło i problemów nie było :) najgorsze były nocki - ale i tak lubiłam ta robotę i miałam super ekipę . Teraz odkąd odeszłam to tak się pozmieniało , zaraz za mną podchodzilily moje dziewczyny i teraz to chyba ledwo ten sklep funkcjonuje :D ostatnio nawet regionalna wlepila im karę haha :D
 
reklama
Na tych magazynach to chyba tez ładny sajgon :) u nas się wiecznie kartony nie zgadzaly - dobrze tam pewnie lewizny szły :D
 
Do góry