reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe Mamy 2016

No i M wczoraj 2 razy poczuł puknięcie:-D
Jak to określił "córka pierwszy raz w domu przemoc zastosowała wobec ojca" az się wzruszył hehe

Kasik90 ja w poprzedniej ciąży późno poczułam, teraz jakoś szybko i konkretnie
happymamusia gratuluję córeczki
Izu09 jeśli nic nie mówi o łożysku to znaczy że wszystko jest ok. Na usg prenatalnym na pewno sprawdzili jak jest położone a ważniejsze były przepływy w pępowinie. Ja dowiedziałam się 30.11 że mam po prawej stronie bo wcześniej żaden lekarz nie mówił. Gdyby było przodujące to by powiedział, a że jest ułożone dobrze to nie ma potrzeby
Niesia_88 "zestaw panikary" wymiata. Mi ostatnio twardnieje brzuch a że nie mam chyba zyt dużo tłuszczu to bardzo to odczuwam. Teraz już macica sie sama napina bo ćwiczy powoli do porodu to się jakoś nazywa.

Mam fazę na pomarańcze... w końcu na coś
 
reklama
13x13, no właśnie od kilku dni mam to samo. Macica tak jakby "stawia się" i jak dotykam to czuję tak twardo jakbym miała mocno napięte wszystkie mięśnie brzucha, a dotykałam na rozluźnionym, leżąc. Zwłaszcza rano tak mam. Teraz już wiem, że to normalne, ale wczoraj mocno się wystraszyłam. Zwłaszcza ten śluz mnie przeraził, ale wg. lekarki w II trymestrze ilość śluzu może się zwiększać i jest to normalne. "Zestaw panikary" nauczył mnie, że trzeba spokojniej reagować na te wszystkie zmiany w ciele :) Nie chce więcej zastrzyków w tyłek...
 
Jaka ciszaaaa...
Ja dziś z okazji Mikołajek byłam z córką w kinie...dostałam z pracy mimo że jestem na zwolnieniu bilety na seans a po córka otrzymała słodycze.
Maleństwo moje fika już konkretnie coraz częściej nie tylko wieczorem jak to było dotychczas ale również aktywne jest w dzień co mnie bardzo cieszy.
 
My dziś dokupiliśmy parę rzeczy do mieszkanka, przemalowaliśmy ścianę w kuchni i tak jakoś minął weekend, już niedługo nie będzie takiego luzu w domciu więc trzeba korzystać ;) ja od dwóch dni czuję jakieś dziwne ruchy w brzuszku ale w związku z tym, że to moja pierwsza ciąża i nie mam porównania to się nie cieszę zbytnio tylko czekam na konkretnego kopniaka :D w czwartek mam wizytę i juz się nie mogę doczekać co u fasolki bo to już cały miesiąc minął :/ i liczę, ze w końcu poznam płeć bo póki co dzieciaczek nie współpracuje ;)
 
Happy mój bobo tez dzis daje popis. Aż nie wierze:) gdy tylko usiądę na moment czuje, że mały figluje:) śmiejemy sie, że to jego prezent na Mikołaja dla nas:) oby tak dalej!
 
Moja maleńka kopie jak szalona ale na razie tylko ja czuje.
Co do dotykania brzucha to mnie to zawsze wkurzało, sama nie dotykałam i dam sobie dotykać. Tylko raz mi się zdażyło że dotykałam brzucha ciężarnej. Kuzynka była w ciąży a ja bardzo chciałam więc kuzynka się śmieje i mówi że mam pogłaskać może się zarażę, w sumie udało się i później miałyśmy niezły ubaw.
W drugiej ciąży tylko mąż i córka dotykali. Córce zwłaszcza się podobało jak widziała jak kopie.
Za dwa tygodnie mam połówkowe i już siedzę i odliczam.
 
Dzień dobry! Mój A tez nie czuje. Wczoraj małe tak wywijalo, mowię do niego teraz, dawaj! Położył rękę i czeka, czeka NIC! Mowię do niego ty to jesteś poprostu gruboskórny! :) ależ dzień... Wstrętny, wstrętny.... A mnie czekają zakupy.. I jak tu wyjsć z domu? Hm.
 
reklama
U mnie pogoda nawet ładna, słoneczko świeci trochę wieje ale nie tak jak w nocy.
W sobote byli u nas znajomi i pytali się o to co mamy a co nam potrzeba dla dziecka, kolega męża stwierdził że jak w pracy się chłopaki dowiedzą to lawinowo będziemy dostawać. U nich jak któregoś z chłopaków żona jest w ciąży to każdy co ma to daje, wiem bo dwa lata temu jak poroniłam i stwierdziłam że już raczej nie będziemy się starać to sporo rzeczy oddaliśmy.
 
Do góry