No i jestem.
Długo by opowiadać -w skrócie USG 22.09, wizyta 25.09. Ciśnienie 80/60 czyli dobijam do ciążowej normy 60/40. Duphaston 2xdziennie i gratulacje przemiłej Pani Doktor
Kachaa87 jak się połamałam w marcu zaczęłam haftować -no mega zajęcie!!! wrócę do tego po moich egzaminach i do czytania książek i do spania długo i namiętnie
bo od stycznia jak wszystko dobrze pójdzie... znowu nauka
Niecierpliwe bo jakoś tak byśmy chciały czas przyspieszyć ale w marcu będziemy chciały go zatrzymać. Ten czas tak szybko leci a jak się brzdąc pojawi to nawet nie ucieka tyko znika
Jagoda1331 usg wiele nie dało, było jakieś ciałko żółte i coś tam za bardzo nie słuchałam. Generalnie spec od usg powiedział ze wszystko będzie widać od hcg 3000 więc hmmmm co mogę powiedzieć -na serduszko też muszę poczekać ale się doczekam :-)
Justyna jak Ty to robisz??? czyli masz 4 dzieci a to będzie 5?? podziwiam -serio. Ja jakoś nie mam serca do dzieci, jestem po prostu mega wymagająca choć moja córka uważa, że nie ma lepszej mamy niż ja -no ale skąd może to wiedzieć;-) Fakt jest jeden -kocham Ją nad życie i ona to czuje :-)
happymamusia no ja poszłam za szybko ale już miałam te wizyty umówione w ciut innym celu więc nie przełożyłam, nie odwołałam ale i w sumie dobrze bo dostałam zalecenia -ponoć najnowsze trendy to witamina D (w moim składzie witamin jej nie ma więc mam osobno) kwasy DHA, dużo magnezu i kwasu foliowego.... choć ja dość dobrze się odżywiam, wyniki mam super więc myślę, że będzie ok
każde laboratorium ma swoje odczynniki i przedziały wyników -nie masz w nawiasie albo pod spodem norm???
anno ja się dziś prawie poryczałam jak mi lekarz powiedział że on w usg niewiele widzi hehe choć spodziewałam się tego bo to ledwo początek
bez stresu to 7-8 tydzień (licząc od @ bo ja tak liczę) wtedy to już wszystko wiadomo a tak? czasem serduszko jest, czasem jeszcze nie ma bo cykl dłuższy, więc i tak trzeba przyjść za 2 tygodnie i takie łażenie po ścianach z nerwów
DrAsia dlatego staram się pisać 1 post dziennie do wszystkich -wtedy nie zaśmiecam forum
bo jak już wszystkie będziemy się nudziły w domu to nam się tu czat zrobi i te które będą miały mniej czasu nie będą biedne nadążały
Ja tak niestety odpadłam z kwietniówek 2010:-( miałam dziecko, pracę, studia, szkolenia i przerobienie 20-30 str. dialogu dziennie było nie do pokonania. Ale zawsze na ploty i rozmowy możemy stworzyć nowy wątek a tu wrzucać tylko istotne sprawy -albo na odwrót
Kasik90 no ładnie :-) super
No i jestem padnięta, pogoda nie jest moja -zimno, deszczowo, spać się chce a do nauki trzeba się zabrać.
Taka szczęśliwa jestem -choć akurat czas najmniej odpowiedni -mam nadzieję, ze wszystko będzie super
(PS. SORRY ZA TYLE EMOTEK ALE JE PO PROSTU UWIELBIAM
)