reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

My wczoraj zaryzykowaliśmy i kupiliśmy wózek... wcześnie, ale trafiła nam się okazja odkupienia wózka po fajnej cenie w rewelacyjnym stanie więc nie było co myśleć. Kolory też uniwersalne bo ciemny beż (albo jasny brąz) z niebieskim. Jakoś tak zaczęłam dzięki temu myśleć co będzie potem bo jak na razie to utknęłam na etapie 'byle już przestać wymiotować"...
 
reklama
Ja tez mam większość rzeczy, nowych w kartonach. Stoi i czeka. Większość dla chłopca, ale meble czy wózek neutralne (Meble z ciemnego drewna, wózek czarny). Jeśli będzie córcia to z mega przyjemnością udam się na dokupienie różowej garderoby i wystroju do pokoiku.
 
Ja czułam że dziewczynka będzie, M że nie chłopak bo przeciez wie co robił.. lekarz powiedział że jak nic chłopak, ten sam mojej siostrze 2 razy na prenatalnych powiedział chłopak i się sprawdziło obydwa razy. Co do zmian to przed ciaza dzien bez slodkiego byl dniem straconym, tabliczka czekolady na porzadku dziennym, a teraz nie mam ochoty na slodycze nic a nic, wczoraj zjadlam pol malutkiego batonika po raz pierwszy od poczatku ciazy. Mdlosci mialam ale przeszly, wymity tylko po luteinie, ale nie z mdlosci.

Malutka mi na bol zoladka bardzo pomaga siemie lniane,,miele sobie takie w ziarenkach i zalewam lyzke siemienia goraca woda. Koi juz po chwili , a zoladek jesienia zawsze daje mi znac o sobie
 
Ja małe ciuszki wydałam i nie wróciły mam większe rozmiary w kolorach w miarę uniwersalne. Jak wyjdzie, że będzie dziewczynka to po prostu wszystko co chłopięce wydam po synu do domu samotnej matki. Wózka nie mam, bo ten po Kubie to wywaliłam, bo już był z drugiej ręki wtedy a teraz szukam czegoś, ale jeszcze się nad tym nie spinam. Na razie bardziej mnie interesuje remont mieszkania, który zaczniemy po nowym roku pewnie. Mam łóżeczko, leżaczek, sporo zabawek tych początkowych, wszystko to chowałam, bo dobre były i dalej są więc szkoda się pozbywać. Mam garnuszek na klocuszek fisher price,a który ma 10 lat prawie (jeszcze po dzieciach mojej siostry) i dalej działa i jest w dobrym stanie.

Nic zbieram się do lekarza.
 
Mi tez marzy sie dziewczynka, coreczka mamusi :)
W pierwszej ciazy z synkiem czulam sie zupelnie inaczej i nie mialam az tak zlego samopoczucia i mdlosci jak teraz, wiec to moze znak..:) choc przeczucie bardziej nastawia mnie w kierunki chlopca.

Od wczoraj mam faze na sprzatanie, ale dzisiaj gorzej sie czuje i juz slabiej mi to idzie.
 
Ja wózek też już mam. Po córce TŻta. Jest strasznie duży, widziałam zgrabniejsze, ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda :) Mam tylko nadzieję, że będę w stanie sama ładować go do bagażnika.
 
Nie mam siły nadrabiać, jestem zrozpaczona i po prostu wyć mi się chce

Byliśmy na tym usg, małe fika, skacze -jak zawsze żabka mała nie chce się ułożyć...
Nosek ma śliczny, piękny po mamusi
z 20 min szukaliśmy przezierności bo tak się wierciło
i nagle pani dr zaczyna tak
-no niestety jest wada zastawki trójdzielnej a na dodatek przezierność karkowa wyszła za duża...
Ja prawie zemdlałam, zrobiło mi się słabo.
Nie wiem co dalej mówiła bo po prostu prawie umarłam i serce mi pękło
po wszystkim powiedziała, że w sumie zastawką nei ma się co martwić bo często ta wada zanika i nie wpływa na bezpieczeństwo dziecka, poza tym i tak dopiero po połówkowym należy to dokładniej zdiagnozować i zrobić echo serca
a przezierność w sumie jest w normie bo 2,47 a norma jest do 2,5 no ale jednak to ledwo poniżej granicy...

Od razu pojechałam zrobić test pappa ale co z tego, na niego muszę czekać 3 dni a jeszcze nie wiem jaki lekarz zestawi mi wyniki z usg,
nie mogę przestać ryczeć póki co

PS już nie pamiętam której z Was przesunęli usg ale pobrali krew na PAPPA -mi dziś lekarz powiedział, że trzeba te wyniki zestawić więc najlepiej zrobić je dziś najpóźniej jutro -no chyba że Nifty to bez znaczenia
 
Ostatnia edycja:
13x13 ej Mała! To nie koniec świata! I nic pewnego. Wszystko będzie dobrze. Nie denerwuj się, bo to nic pozytywnego nie wniesie. Wszystko będzie dobrze. Idź na spacer, przewietrz umysł. Pomysł. Myśl o bobasie. I tym ślicznym nosku.
 
13x13 Nie przeżywaj bo bardziej teraz szkodzisz dziecku niż pomagasz. Wada zastawki trójdzielnej to nie tragedia, ja mam i jakoś żyję, nawet nie zauważam tego. Poza tym u większości ludzi zanika. A wyniki przezierności masz na granicy więc nic się na razie nie dzieje. Jesteś wyczerpana tą ciążą i teraz jeszcze cię nastraszyli ale w sumie to nic konkretnego. Dzidzia będzie zdrowa, na pewno. Trzymaj się mocno!

Podjęłam decyzję że lecę do Polski wygrzać się w mamusinych pieleszach. Niech ktoś o mnie w końcu zadba ;)
 
reklama
13x13 u mojego synka w 21tc wyszła niedomykalność zastawki trójdzielnej a w 27tc wszystko było domknięte. Tego sie nie bada w 12tc tzn wiele płodów ma bo to jest cecha w tym okresie ciazy traktowana jako prawidłowa bo do konca ciazy sie ma prawo domykać a poza tym nawet jak sie nie domknie to Wioleta napisała prawdę nawet wiele osób nie wie ze to ma. Przeziernosc masz na granicy to nie jest zaden wyrok tylko granica. Znam wiele takich przeziernosci które nie wniosły nic bo dziecko było zdrowe. Ja bym powtórzyła jeszcze to Usg u innego lekarza za 2-3 dni dla pewności i porównania. Zawsze sie tak powinno zrobic jak sa jakies watpliwości. Przestań sie denerwować bo Twoje nerwy tylko zle wpływają na dziecko a przecież nie masz wpływu na to co będzie. Trzeba wierzyć ze bedzie ok.
 
Do góry