reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

Evelina - ale jest chyba coś takiego, że jak masz zaświadczenie o ciąży, to pracodawca musi to uwzględnić i odpowiednio dostosować twoje obowiązki. Jeśli nie ma jak, to może cię wysłać do domu, ale dalej musi ci płacić pensje. Tylko pracodawca pewnie nie będzie szczęśliwy w takim momencie i wolałby, żebyś poszła na to L4.
O chyba masz rację: https://parenting.pl/portal/godziny-pracy-w-ciazy : Jeżeli nie jest możliwe zorganizowanie pracy w sposób eliminujący zagrożenie dla jej zdrowia ani też przeniesienie jej do innej pracy, pracodawca zobowiązany jest zwolnić pracownicę na okres ciąży ze świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.

Evelina może spróbuj pójść do Okręgowego Inspektoratu Pracy lub Państwowej Inspekcji Pracy. Powinni pomóc, jak pracodawca nie poprawi Ci warunków. Dobrze chyba kojarzę, że jesteś z Poznana, to oni mają siedzibę na Św. Marcinie.
http://www.bip.pip.gov.pl/pl/bip/porady_wszystkie
 
reklama
Już mam dość takiego przepychania :crazy:
W skrócie:
Lekarz prowadzący na pierwszej wizycie powiedziała, że jestem zdolna do pracy i dał mi zaświdczenie do mojego pracodowcy o dostosowanie warunków pracy do mojego stanu.
Moja kierowniczka no to, że nie ma takiej opcji i mam iść na l4
Lekarz rodzinny dał mi zwolnienie na mdłości ( po zakończniu miałam dalej skonsultować co ze mą juz z ginekologiem )
Trafiłam do innego ginekologa na zastępstwo i przedłużyl mi jakoś bez problemu zwolnienie ( ale nie jestem do niego przekonana i nie wiem czy tak chętnie by to zwolnienie cały czas kontynuował)
No i dziś moja prowadząca odmówiłam mi ( naciągnełam ją na 2tyg i z łaska mi dała, ale na tym koniec )

Najbardziej interesuje mnie to czy pracodawca dużej znanej firmy może tak napawde umyć ręce czy rzeczywiście w takiej sytuacji jakiej się znalazłam to nie jest konieczne l4 tylko to może firma powinna sama to załatwić z zusem ??
 
Nowe wiesci w temacie 'dla kogo 500zl'
Wyborcza.pl

Wychodze z zalozenia, ze nie warto doszukiwac sie na tym etapie co sie bedzie nalezalo, tylko poczekac na rozwoj sytuacji i narodziny Malenstwa. Nastepnie zajac sie formalnosciami.
Jest balagan w naszym panstwie i jeszcze wiele moze sie zmienic, a przed nami jeszcze ok pol roku, wiec niech przeleca nam te miesiace w spokoju :)

QUO
Jak czekasz na pierwsze dziecko to masz czas, ja mam już dwoje na świecie i mnie interesuje czy od stycznia na to drugie własnie już dostanę! a na trzecie po porodzie.5 stów piechotą nie chodzi.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Uff. Udało sie. Tzn jeszcze nie do końca, uvw(ubezpieczyciel z Holandii) będzie sie kontaktował na nr mojego A. w poniedziałek. Przynajmniej w pracy wiedza ze nie udaje i szef mnie uspokoił mówiąc ze jak sie nie czuje dobrze to mam siedzieć w domu:) no to siedzę. Bobas najważniejszy:) a i dziś dowiedziałam sie, ze moja bratowa mnie goni... Jakiś 6 tydzień:) 2016 będzie rokiem wyjątkowym:)
 
Drugi trymetr -ten lepszy -przespałam cały dzień:szok:
głowa nie wiem od czego mnei boli czy od spania czy od zmęczenia...
Głodna jestem niesamowicie ale do lodówki nie mogę podejść:baffled:
a miało być soł biutiful...

Tirli dzięki za info
Basi89 no to dobrze że się w pracy wyjaśniło...
kameleon a jak mam ph moczu 8 i za mały ciężar właściwy a reszta jest ok bez bakterii i tp to co???
GosiaLew kawa kawą ale to nie jest lekarstwo przecież...
Justyna Siorek to ja też zamawiam:-D
Malutka ja miałam żele 14 lat więc wiem coś o tym, a teraz nie wyobrażam sobie ich założyć znowu...
Evelina89 szukać innego ginekologa, popytać znajomych, poczytać na formach a firma może skrócic godziny pracy albo całkiem z niej zwolnić i wypłacać 100% pensji dalej, dlatego gonią na l4 bo wtedy zus płaci
bineczka współczuję, a brałaś prevomit? wit b6? byłas na kroplówkach ?? to pomaga
Niesia_88 jeśli lekarz mówi że wyniki są ok to są ok, ja mam ciągle coś wyżej coś niżej, ale często jedno zawyżone z automatu coś obniża. Gdyby było coś nie tak na 100% by zareagował, następnym razem po prostu dopytaj dlaczego tak jest, z czego wynika i czym grozi
Maui też jestem zdania że 500zł lepiej mieć niż nie, same pieluchy kosztują krocie a jeszcze jak trzeba mm karmić to już dramat
 
13x13 głową boli od rewolucji hormonalnej w organizmie. A propozycje mojej sytuacji to dogadamy się z szefem, że przez ten okres około dwóch tygodni zostaje tylko tak jakby mentor mojej zastępczy i zdejmuje ze mnie obowiązek podejmowania decyzji i prowadzenia działu. Potem idę na l4

Niesia to nie są złe wyniki, nie dużo przekraczają normy. Szczególnie ze lekarz tak mówi. Ja mam płytki krwi poniżej - 129 tys a norma od 150. I pewnie będą spadały jeszcze. Martwić się będziemy jak spadną do 20 tys. W ciąży z tym nic się nie robi, bo to samo mija. Już tak miałam z synem. Ale spadły tylko do 75 tys i nie mogłam mieć zzo

Ewelina89 No jak dla mnie to zmienić gina, bo rodzinny do końca ci nie wpisze a pamiętaj, że jak będziesz dłużej niż 31 dni na l4 to musisz iść na komisję żeby nawet wrócić do pracy.

Basia89 No właśnie się zastanawiałam jak to u ciebie z ubezpieczeniem jak ty chodzisz do lekarza w Niemczech a pracujesz w Holandii
 
Ostatnia edycja:
13x13 -14 lat? Nieźle, ja noszę 5 rok już. Ale zdejmę, może hybrydy założę po porodzie.

Basi89 - dobrze, że coś się wyjaśniło.

Ja mojego męża wyprawiłam z teściową do szpitala. Od południa narzekała na ból w klatce piersiowej i w plecach... Kazałam się jej zbierać i czekają na Lutyckiej właśnie. A w szpitalu padł system, wszystko ręcznie wypisują.

A wczoraj dzwoniła do mnie kadrowa z firmy, że mam napisać pismo o wyrównanie zasiłku chorobowego z 80% na 100%, bo dwa tygodnie przed przyniesieniem zaświadczenia miałam L4 od lekarza rodzinnego bez kodu B. Super, zawsze to kasa więcej.
 
reklama
GosiaLew to jest tak zwany transfer. Płacić za ubezpieczenie muszę w Holandii bo praca " zmusza " mnie do posiadania ubezpieczenia, w momencie zmiany adresu na niemiecki musiałam poinformować holenderskiego ze sie przeprowadzam po za granice Holandii i potrzebuje zaświadczenie o ubezpieczeniu dla niemieckiego ub. Warto to zrobić bo np w Holadnii podejście do zdrowia jest moim zdaniem jak ze średniowiecza. Lecza Cię paracetamolem na wszystko, kobiety musza pracować do konca ósmego miesiąca, cała ciąże nie widzisz ginekologa, rodzą najlepiej w domu, wracają do pracy po trzech miesiącach od porodu bez możliwości przedłużania wolnego płatnego. W Niemczech masz opiekę ginekologa, położnej, leki na receptę za darmo bądź za tzw symboliczne euro, no i pózniej płatne przez państwo min półtorej roku wolnego z możliwością przedłużenia nawet do trzech lat.
 
Do góry