reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe Mamy 2016

A ja śpię na obu bokach, na plecach i na brzuchu, generalnie męczy mnie jedna pozycja, ale najfajniejsza to taki półbok-półbrzuch z podkurczoną nogą ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ja lubię spać na brzuchu ale zaczynam się przestawiać na spanie na boku
malutka466 zazdroszczę wizyty ja mam dopiero w poniedziałek za tydzień i poza tym ze chce się upewnić ze wszystko oki to mam nadzieję dowiedziec się o płeć dziecka lekarz który będzie mi robił usg kuzynce właśnie na tym badaniu powiedział ze na 200% urodzi chłopca i sie nie pomylił
 
Ja śpię na razie na obu bokach i na plecach, ale nie zadługo mogę wytrzymać. Pewnie jeszcze trochę to prawy bok mi odpadnie jak tam rwa kulszowa na dłużej wejdzie.
Zresztą zainwestuje sobie chyba w poduszkę rogal.
 
reklama
Dziewczyny ale jestem okropnie chora nie wiem czy to grypa czy inne paskudztwo :-( i strasznie się teraz martwię czy z dzidziusiem będzie wszystko w porządku :-(
 
Do góry