Majowe Mamy 2016

[Malutka466]

Ja nie mogę zasnąć, więc udaje się w kierunku kuchni zrobić sobie owsiankę. Mąż mi tu chrapie, niech śpi. Ja mogę w każdej chwili się położyć, a on idzie na 14 do pracy.

 

[kaylla]

Ja już po dzisiejszym ktg i pobraniu krwi, teraz czekam na obchód i na wyniki. Jakoś tak dzisiaj kiepskie przeczucie mam co do tych wyników, w sumie nie wiem czemu... może dlatego że ostatnio coraz częściej mnie coś swedzi... przez 2,5 miesiąca, czyli odkąd biorę leki swędzenie ustali, a teraz na sam koniec znowu się pojawia:/

 

[GosiaLew]

Ja to miałam tragiczna noc. Młody cała noc urzędował. Po drugiej gdy już zasypiała dostałam taki cios w pęcherz, że aż się zgiełam. Potem cały czas bolało, ból promieniowania a ten dalej szaleje całym ciałem. Do łazienki wstawałam co godzinę. W końcu wstałam, wzięłam nospe i urosept i usnęłam po 4 . A o 6.30 trzeba było wstać. Teraz jestem w drodze do przedszkola, jak wrócę idę spać.

 

[Malutka466]

kaylla ale już bliżej niż dalej! Dasz radę i Malutka będzie z Wami! Twój P. będzie przy porodzie?
Gosia, skądś to znam. Mój Kuba to główką uderzał mnie w spojenie łonowe, jak on tak dalej będzie robić to zaraz nic nie będę miała z szyjki

Ja zjadłam owsiankę, głowa mnie boli z niewyspania :/ otworzyłam okno, ale jest zimno na dworze ;/

 

[kaylla]

Kwasy jednak niższe trochę niż ostatnio. Nie ogarniam tej choroby.

 

[użytkownik 160]

Cześć laski
Dzień ponury, noc upierdliwa... w nocy spacer po chacie, bo z nogami problem był mimo masażu , kremu, magnezu z potasem... fataliza
Niedługo jadę na badanie ginkowe ostatnie przed porodem chyba
Kaylla mnie teraz to już tez swędzi , a cholestazy nie mam- brzucha nie czuję, tylko takie swędzenio-bóle... no ręce nie swędzą mnie, to fakt, ale chyba końcówa taka ciężka... stopy spuchły- butów sprzed tygodnia botków nie założę- nie mam szans; chodzę w takich wsuwanych materiałowo-gumowych na lato- dobrze, że sobie jesienią kupiłam, bo teraz to bym musiała chyba w klapkach albo kaloszach- tylko jeszcze te zakładam bez wysiłku...
nie będę już Wam narzekać, ale cieszę się, że sama w tej niedoli nie jestem

 

[kaylla]

Malutka - tak, będzie. Oczywiście jeśli to nie będzie cesarka. On od początku mówił że chce być, to ja przez długi czas nie byłam do tego pomysłu przekonana. Ostatecznie się zgodzilam, ale ma siedzieć przy mojej głowie i trzymać mnie za rękę i nigdzie się nie ruszać, nawet jak położna zaproponuje mu oglądanie wychodzącej główki

 

[kameleonleon]

Swędzenienie to i u mnie a badania dobre. Ja dzis sie wyspalam po wczorajszej bezsennosci.... tylko raz toaleta. Mi tez sikucza brak magnezu potasu ale w postaci walenia serca. Na 12 sie zbieram na ktg bedzie jakas rozrywka.....
Wczoraj kupilam male wersje kosmetykow do szpitala i płyn do prania dla dzieciaczkow byl w promo bobini. Chyba dzis tez laktator zamiwie.

 

[szyszunia0803]

Moj maz tez przy porodzie bedzie ale w wyznaczonym miejscu czyli przy glowie trzymając za reke. Zadnego ogladania mojego krocza.

 

[Ala_25]

Mi się całą noc płakać chciało tak mnie wszystko boli. Chyba mam infekcje pęcherza spać cały czas na jednej stronie nie mogę bo i kręgosłup i kolano nie mówiąc już o biodrach dają o sobie znać. Boję się też, że tych wszystkich moich infekcji nie wylecze do porodu.
Eh chce już być po...