Majowe Mamy 2016

[Wioleta93]

Wioleta, śliczny, jakim ściegiem robisz? A potem będziesz obszywać na szydełku brzegi?

Cały poleciałam półsłupkami, bo próbowałam bardziej ozdobne ściegi i na tej włóczce brzydko wychodziło albo byłby za dziurawy ten kocyk, a tak jest w miarę zbity więc będzie ciepły. Jak skończę podstawę to coś pokombinuję z brzegami ;-)

 

[Ewa90]

Wiola super ! Mnie wena opuściła , coś zaczęłam i jakoś mi nie wychodzi nie mam.osttanio dni jakoś :/ jestem podminowana i zdenerwowana nawet nie wiem czym :/
Wzięłam kąpiel umylam włosy wychodzę z łazienki a przy łóżeczku kolacyjka mezus zaserwowal

I czas na film - na 2 fajny leci , lubię takie

 

[Boliwia]

Ja muszę wreszcie chyba sobie jakąś gazetkę kupić, bo nie wiem czy wszystko pamiętam co i jak z niemowlakiem w pierwszej ciąży z teorii byłam obkuta, a teraz nic. Liczę na to, że tego się nie zapomina

Wydepilowalam się cała i brzuch mnie już boli :/ niby człowiek chciałby się poruszać, ale jak widać się do tego nie nadaję

 

[GosiaLew]

Ewa90 to smacznego.

Boliwia tego się chyba nie zapomina. Ja też byłam wyedukowana przy pierwszym a i tak życie i syn zweryfiowało moją wiedzę Człowiek się uczy cały czas.

Przez cały dzień mało piłam. Jak się dopadła to wypiłam prawie butelkę w godzinę. Więc w nocy będę biegać do toalety.

 

[Basi89]

U Madzi to fałszywy alarm na szczęście ale ma się obserwować
Dziś pewnie czeka mnie bezsenna noc, jutro wizyta... Czy wy tez sie tak stresujcie przed wizytami? Ja im bliżej konca tym gorzej... :/

 

[Niesia_88]

U Magdy fałszywy alarm

Ale za to ze trzy dziewczyny mają już rozwarcie na 1,5-2 palce. Tam jest nas 130, tutaj takich stale aktywnych chyba ze 20, więc na fejsie zdecydowanie więcej taki newsów

Ja obstawiam, że z nas przez tydzień jeszcze żadna się nie wysypie, ale w drugim tygodniu kwietnia to już na bank. Nie będę ukrywać, że moim typem jest Maui

 

[GosiaLew]

To tam nieźle tłoczno jest.
A z rozwarciem można chodzić, póki nie ma skurczy i nie odejdą wody.

 

[Malutka466]

No to uff, że fałszywy alarm.

Ja też się stresuje teraz wizytami. Boję się, że Mały się nie ułoży, że wyniki kiepskie, że rozwarcie poszło bardziej itp., itd. A do donoszonej ciąży jeszcze praktycznie ok. 5 tygodni.

 

[Boliwia]

O jacie, skurcze co kilka minut i fałszywy alarm?! Nawet nie wiedziałam, że tak może być. Ja juz byłabym spanikowana, że rodzę

 

[Tirli]

No w końcu się zmobilizowałam i spakowałam torbę do szpitala i przygotowałam ciuchy mężowi które ma zabrać jak będzie mnie odbierał.
Teraz niech się dzieje co chce. W sumie jeszcze dwa tygodnie i ciąża donoszona. Dziś cały dzień mi się brzuch napina i tak lekko pobolewa. Zobacze co z tego wyjdzie może mała zrobi mamie prima aprilisowy dowcip.