reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

Ja pranie rozpoczynam od 4 kwietnia bo kumpela dzwoniła, że ma coś dla mnie odłożonego i też razem zamierzam wszystko wyprać :) a Wy wszystkie dzielicie kolory na podkolory tzn. wstawiacie oddzielne pranie na niebieskie, zielone, szare itd.? Bo mi się nie chce aż tak rozdrabniać ale jak trzeba to się poświęcę ;)

Zamknęłam się w sypialni z kotami i czekam na koniec malowania :) od rana same słodkości, najpierw kawka z plackiem drożdżowym a teraz wymerdałam sobie jogurt z crunchy mniami :) słonko było ale już się zmyło i od razu nic się nie chce ale dziś i tak mam planowy dzień lenia :D

Miłego weekendowania mamuśki! :)
 
reklama
Ja prałam oddzielnie białe, kolorowe i różowe. Tego różowego wyszła akurat cała pralka i dlatego oddzielnie. Ostatecznie chyba można też wrzucić tą chusteczkę pochłaniającą kolory bo ona nie jest chemiczna.
 
Cześć kobietki!
Ja to mam chyba wszystko na odwrót. Noc koszmar, choć szłam spać dotleniona po wieczornym spacerze z psem. Duszno mi było, niewygodnie, nogi ciężkie- bez skurczy, ale trzymałam oparte o ścianę, skóra na brzuchu napięta na maksa. Dziecko miało czkawkę i tak sobie w niewygodzie trwaliśmy chodząc siusiu raz po raz.
Mąż mówi, że w pokoju lodówa, a ja na wierzchu wywalona jak w klimakterium:-p

Ciuchy na 56-68 mam poprane (jeszcze nie prasowałam, ale nie upocę się tą ilością), pościel i tetra wyprana i wyprasowana, kocyki wyprane (nie prasuję kocyków); zostało mi wyprać baldachim, rożek i ochraniacz na łóżeczko. No ale to jedno pranie puszczę i tyle.

Teraz zabieram się za cięcie róż w ogrodzie. Oczywiście potnę, ale zbierać zielska nie będę, bo to gimnastyka dla ludzi "chudych":happy2:
Dobrego dnia piękne panie!
 
Mi mama prala białe i błękitne razem , kolorowe razem (kolory jasne) , kolorowe ciemne razem, ciemne razem, oddzielnie jeśli chodzi o grubsze ciuchy typu bluza itp. Oddzielnie pieluchy tetrowe , oddzielnie flanelowe + kocyki , i dawała te chusteczki do każdego prania
 
a Wy wszystkie dzielicie kolory na podkolory tzn. wstawiacie oddzielne pranie na niebieskie, zielone, szare itd.? Bo mi się nie chce aż tak rozdrabniać ale jak trzeba to się poświęcę ;)

Oddzielnie piorę:
1. białe + ewent kremowe
2. czarne + ewent grafity, granat, ciemny brąz
3. kolory łączne: niebieski, zielony+ ewent granat, brąz lub szary, czasami błękit z jasnym szarym - no wszystko zależy od intensywności
4. czerwienie, róże, purpura - razem; czasami pomarańcz z żółtym- zależy czego ile i jaki odcień

5. jest też podział z uwagi na materiał- sztuczności wszelkie ciemne razem; "ręczne" jasne lub ciemne - razem
 
No u mnie też pieluchy białe oddzielnie, kolorowe oddzielnie, pościel też oddzielnie.

No i nie polecam prasować minky. Tak jak już któraś dziewczyna pisała znikają kropki. Cieszę się, że więcej tego Minky nie kupiłam bo byle jak to wygląda i jest mocno przereklamowane.
 
reklama
Do góry