Ja też dziś jestem jakaś bez życia, myślę, że to przez pogodę bo już się przyzwyczaiłam do słoneczka
Moj D. w sobotę kończy malowanie pokoju Ernestka i będzie wieszać rameczki oraz inne dodatki w niedzielę zaś jedziemy przećwiczyć trasę do szpitala , potem odebrać krzesełko do karmienia i na koniec obiadek u mamy, trzeba też skoczyć na większe zakupy bo święta już za tydzień a ja nie mam jeszcze żadnych składników do menu
Moj D. w sobotę kończy malowanie pokoju Ernestka i będzie wieszać rameczki oraz inne dodatki w niedzielę zaś jedziemy przećwiczyć trasę do szpitala , potem odebrać krzesełko do karmienia i na koniec obiadek u mamy, trzeba też skoczyć na większe zakupy bo święta już za tydzień a ja nie mam jeszcze żadnych składników do menu