Marzena, tak właśnie zrobię jak mówisz, oddam mocz na badanie ogólne i posiew. Pójdę prywatnie, bo pediatra pewnie mnie oleje jak powiem, że coś podejrzewam. Skonsultuję się tylko z wynikiem. Zastanawiam się tylko jak to technicznie zrobić. Wiem, że na posiew najlepszy jest mocz ze środkowego strumienia, ale się zastanawiam czy w pojemniku musi być jakaś minimalna ilość? Nie wiem czy mi mały nasiura dostateczną ilość jeśli nie będę łapać od początku.
reklama
lwiapaszczka
Fanka BB :)
My trochę moczu już nałapaliśmy. Po infekcji kontrolować musimy co jakiś czas. Zawsze mi mówiono (w szpitalu i w laboratorium), że do posiewu potrzeba niewielką ilość moczu, do ogólnego badania więcej. I tak też przyjmowali, malutko wystarczyło.
Środkowy strumień i najlepiej nie dotykać pojemnikiem skóry, tylko łapać w "locie". U dziewczynek trochę trudniej...
Środkowy strumień i najlepiej nie dotykać pojemnikiem skóry, tylko łapać w "locie". U dziewczynek trochę trudniej...
Lwiapaszczka, dzięki Byłam przy łapaniu moczu w szpitalu, więc mniej więcej widziałam jak to się robi, tylko że tam łapali do woreczka, a do pojemnika powinno łatwiej pójść. I faktycznie siusiakiem łatwiej trafić W takim razie bez obaw jutro łapię środkowy strumień i polecę szybko oddać do badania. Ile złapię to złapię, niech badają. Inaczej się nie uspokoję jak nie sprawdzę.
lwiapaszczka
Fanka BB :)
A z tymi woreczkami to też różnie mówią, w szpitalu twierdzili, że ewentualnie do ogólnego badania można, do posiewu już nie, bo wynik może być zafałszowany.
Ja też wszędzie czytam, że jak posiew to koniecznie do pojemniczka, a w szpitalu do woreczka łapali. Fakt faktem, że nie przykładali go wcale do ciała i dlatego dość trudno było złapać. Pamiętam, że Julek w tym samym czasie jak sikał to jeszcze kupę walnął i piguła się zastanawiała czy przypadkiem dwójeczka do worka nie prysnęła
sylwia_
Fanka BB :)
zglupialam totalnie
kupilam dzisiaj te woreczki na mocz, ale je sie "przykleja" wokol siurka, na to pielucha i czekamy. Wiec kurcze zastanawiam sie o jakich woreczkach Wy mowicie, bo w tym moim to lapia sie wszystkie siuski a nie tylko srodkowy strumien
no nie...
w poniedzialek mam wizyte na 3mc wiec odrazu oddam do badania, bo jutro nie mam szans :/
kupilam dzisiaj te woreczki na mocz, ale je sie "przykleja" wokol siurka, na to pielucha i czekamy. Wiec kurcze zastanawiam sie o jakich woreczkach Wy mowicie, bo w tym moim to lapia sie wszystkie siuski a nie tylko srodkowy strumien
no nie...
w poniedzialek mam wizyte na 3mc wiec odrazu oddam do badania, bo jutro nie mam szans :/
Sylwia, o tych samych woreczkach mówimy. Problem jest taki, że jeśli chcesz oddać mocz na posiew, to ten mocz powinno się łapać w locie. Woreczka nie można przykleić, bo wtedy bakterie mogą się z ciała przenieść i wynik będzie fałszywie dodatni. Dlatego właśnie mówimy, że łatwiej do pojemnika, bo szerszy otwór i łatwiej trafić. A środkowy strumień dlatego, że u ujścia cewki też są bakterie, które należy wypłukać tym początkowym siurem i dlatego się łapie dopiero środkowy. Mam nadzieję, że nie zagmatwałam zbytnio
Tak tak na posiew łapiemy bezpośrednio do pojemnika a na ogólne badanie mocz może być z woreczka. Też tak łapałam ja małemu badania robiłam. W następnym tygodniu też nas czeka takie badanie. W szpitalu łapali w woreczek a potem jeszcze dla pewności cewnikowały małego niestety ale sama pediatra mówiła że z woreczka wynik może być nieprawdziwy!!!! Jakby nie mogły dać kubeczka i matki same mogłyby łapać,przecież i tak zbytnio w tym szpitalu nie było co robić:/
reklama
Podziel się: