Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

[_Roszpunka_]

paula to ciesze się że wszytsko ok..
widzisz dobrze że badają jak wychodzi wynik w granicy normy i nie olewają....

ufff ulga jak nic że wszytsko ok :-)

 

[jaipur]

paula, bo majówki to mają szczęście!:-)

 

[karolq8]

Paula super Kurcze sama zapomnialam o tych badaniach ale mi juz minelo 2 tyg wiec spokojnie

 

[madzik_k]

Paula, to super wiadomość! Cieszymy się razem z Wami

 

[Bubbles]

ciesze sie z Toba paula

 

[jolek27]

Paula cieszę się,że się wyjaśniło

 

[persefona]

paula cieszę się razem z wami:-)
bubbles ja brodawki też smarowalam i teraz smaruję bephantenem,ale na pupkę Gabi nie działał,a wytrenowałam sporo kremów,bo bardzo wrażliws była na odparzenia. I co stwierdziłam-najlepszy sudocrem, a przy silnym odparzeniu tormentiol.

 

[emikaa]

a nam kolejne zmartwienie doszło...tzn było juz przy wypisie ze szpitala,ale jakos z dystansem do tego podchodzilam, a teraz mam kryzys...nie umiem się opanować...:/ moze wy cos wiecie na ten temat...a mianowicie chodzi o to ze malutki dostal 7 pkt w skali, mial obnizone w 1 min za napiecie, kolor i oddech, a w 5 min za napiecie nadal, wszystko przez ciezko porod ktory powinien chociazby przez wage 4620 zakonczyc sie cc, a nie SN tak jak bylo....a ogolnie
rozpoznano po porodzie : makrosomia,umiarkowane niedotlenienie okołokomorowe i zaburzenia adaptacji, przy wypisie miał robione usg głowki i tam wyszlo, OUN - że z prawej strony jest pogrubiony splot naczyniowkowy , po lewej wyszlo ok,
echogenicznosc okolokomorowa w gr normy, przeplywy tetnicze mozgowe w gr normy, J. brzuszna bez zmian patologicznych,
juz czytalam tyle strasznych rzeczy o tym pogrubionym splocie ze masakra...
i jeszcze podobno to slabe napiecie, czym to sie objawia ? czy u ktorejs z was, moze bardziej albo mniej doswiadczonych cos takiego bylo...? :/

 

[jolek27]

emikaa a co na to lekarze???? Ty się lepiej nie wczytuj w internet bo czasami niezłego stracha można sobie napędzić!

 

[lepidoptera]

Dziewczyny, nie wiem, czy w dobrym watku o to pytam, ale nie mam czasu żeby przeszukiwać... używacie smoczka???? ja nie chciałam, bo wszędzie mi mówiono, że zaburza odruch ssania, ale mała wyje prawie non stop i juz sama nie wiem, co robić! mam smoczek aventa, w nocy chcieliśmy podać, ale nie chciała, więc jej nie zmuszaliśmy, ale ogólnie masakra.... jedzenie, odbijanie, przebieranie, dojadanie, płacz, płac, płacz..... i tak min. 1,5 godziny, nawet do 3 godzin, masakra.... sen, pobudka na jedzenie i od nowa......