reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

reklama
Maja i jak z tą kupką Polci?
przechodziłam przez zaparcia małego, więc wiem co przezywasz. Ja nie mogłam patrzeć jak mały cierpi nie mogąc zrobić kupki, aż serce ściskało. Jeszcze przez miesiąc mamy suplementowac żelazo, więc zaparcia moga się jeszcze zdarzyć, choć ostatnio odkąd Staszek je kaszki to jakos lepiej z tą kupą. Czy wiecie coś o tym, czy kaszki rozluźniają stolec? bo nie wiem czy mam jakoś zastanawiac się nad tą zmianą konsystencji stolca czy sobie odpuścic?
 
Maja mam nadzieję, że uporaliście się z kupkami, tak jak dziewczyny powiedziały, najlepiej nie dopuszczać do tak długiego zaparcia jak 5 czy 7 dni, bo z każdym dniem kupka zawiera coraz mniej wody, coraz trudniej się jej pozbyć i działa szkodliwie na jelitka, koło się w ten sposób zamyka.

Sposobów i leków jest wiele, podstawą w diecie są surowe warzywa i owoce plus błonnik i nic tego nie zmieni. Najlepiej byłoby skonsultować się z pediatrą jednak.

Aniu udaną masz rodzinkę :-D
 
Hej Dziewczyny,
Nie odzywam sie ponieważ nieźle się rozłożyłam...Musze nadrobić zaległości...a jest tego duuuuuuuuzo..:)
Chciałam zapytać czy Wasze dzieciątka miały już chrzciny? Jesli tak to czy organizowałyscie cos po uroczystości kościelnej?Jakis obiad czy przyjecie?Co myslicie na temat zaproszenia gosci na ciacho, kawe, herbate do jakiejs knajpki? Nie wiem czy wypada. W mieszkaniu nie zmieszcze całej rodzinki a obiad w restauracji sporo kosztuje...no i nie wiem :(
 
Mycha nie wiem czy w temacie;-) myśmy robili u rodziców w domu przyjęcie z obiadem, u nas też nie mamy miejsca zeby pomieścić 26osób, któraś dziewczyna Basiek chyba robiła przyjęcie w garażu i też fajnie. A jak nie masz gdzie myślę, że nikt się nie obrazi;-)
 
my robimy właśnie chrzciny 12 lutego. w domu. teściowa pomoże w organizacji obiadu + ciasto kawa. a też mieszkamy w bloku. miejsca mało. ale jakoś się da.
 
maju - jak Polcia?? u nas kupa jest codziennie, ale po wprowadzeniu stałych pokarmów i mm (raz dziennie) kupa bardzo się zatwardziła i mała robiła się bordowa:szok:. Teraz robi raczej bez większego wysiłku, myślę, że pomaga dopajanie wodą przegotowaną (chociaż po kilka łyczków co jakiś czas), bo ani jabłko, ani morele nie pomagały (jabłko jest codziennie).

mycha - my robiliśmy w lokalu, bo mamy małe mieszkanko i duuużą najbliższą rodzinke. Ale już zapowiedzieliśmy, że na roczek zaprosimy tylko dziadków ii chrzestnych - zmieścimy się w domu.
 
Dziewczynki dziekuje... Gag mi tez serce sie sciskalo... :(((
Pola byla bordowa dwa razy dzis i spocona bidulka bardzo, lzy w oczach, wloski mokre - no bol ogromny... Ale zrobila 2 razy po tym czopku taka troche wieksza kupke, ale dalej taka zbita, twarda.. zobaczymy moze cos jeszcze wycisnie... Bardzo ma podrazniona pupencje teraz...aaaałaaa....
Ale bawi sie ladnie teraz, jest pogodna - mimo, ze tak cierpiala..
Nigdy nie miala problemow z wyproznianiem sie, ale teraz juz wiem - nigdy nie bede tyle czekac!


Basiekk- jak badanko moczu Marti??zrobiliscie juz? Udalo sie zlapac? :]
My raz dalismy ten woreczek, ale do d....y to... Nie 'nasikalo sie' do srodka.. :/ Jutro rano sprobujemy jeszcze raz, moze na stojaco hm... bo chcialabym potem zaniesc szybko do laboratorium. Jakby cos bylo nie tak to lekarz nasz jest w piatek, wiec chyba sie wybierzemy, tym bardziej po tym zatwardzeniu..



edit: hahah sorki za takie obrazowe opisy ale wlasnie piszac tego posta to slysze, ze cos leciiiiiii Polci hahah nareszcie , chyba normalne kupka!
Boze w zyciu nie przypuszczalam jakie to moze byc szczescie! szok!
 
Ostatnia edycja:
o kurcze biedna Polcia!!!!! kochane maleństwo, mam nadzieję,że to już się nie powtórzy !!!! dobrze,że się załatwiła, szkoda,że w takich męczarniach :-( ty też maju się napatrzyłaś , okropne gdy maluch cierpi:-( ja też gdzieś czytałam i pediatra mi mówiła, że przy zaparciach jak najwięcej płynnych rzeczy no i wyeliminowac marchewkę
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bidunia Polcia ale dobrze, że zrobiła. oby nigdy więcej takich problemów nie było:no:
Nie pamiętam czy Ty Maju pytałaś o kaszki, kleiki ryżowe chyba zatwardzają...
 
Do góry