Aniu nigdy w zyciu nie zatykac, dziecku musi oddychac a poza tym nosek sie lepiej oczyszcza na swiezym powietrzu nawet gdy jest mrozne. Jezeli jest mroz to spacery powinny byc po prostu krotsze ale moga byc np. dwa dziennie. jezeli jest ponizej -10 spacer mozemy sobie odpuscic.
reklama
gag
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2010
- Postów
- 907
aniu...nam pediatra kazał wychodzić na spacery do -10 stopni i nic nie mowiła o zatykaniu noska - toż to dziecko sie może udusić
maja - szybko podaj czopek lub ten syrop na zaparcia (niestety zapomniałam nazwy) my też kiedys czekaliiśmy 5 dni na kupe i w końcu podałam czopek, ale sie mały wtedy nacierpiał przy robieniu jej. Pozniej lekarz nie kazał nam czekać z podaniem czopka dłuzej niz 3 dni bez kupy.
maja - szybko podaj czopek lub ten syrop na zaparcia (niestety zapomniałam nazwy) my też kiedys czekaliiśmy 5 dni na kupe i w końcu podałam czopek, ale sie mały wtedy nacierpiał przy robieniu jej. Pozniej lekarz nie kazał nam czekać z podaniem czopka dłuzej niz 3 dni bez kupy.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Maja współczuję ... jak nic nie pomaga może lepiej jak dziewczyny mówią iśc do pediatry???
kurde nie mam pojęcia.. może włańsie mleczko nie takie??
spróbuj jej dac czopka...
ale jak ma bobki.. a dajesz jogurty?? bobki moga być od nadmiaru nabiału....
hmmm nie wiem sama
ania86 agacio ma absolutną rację nie zatyka się buzi absolutnie.. to jeszcze gorzej dla dziecka chyba że zakryjesz np całą spacerówkę żeby na oddychanie miało dziecko przestrzeń .. ale samej buzinki nie
kurde nie mam pojęcia.. może włańsie mleczko nie takie??
spróbuj jej dac czopka...
ale jak ma bobki.. a dajesz jogurty?? bobki moga być od nadmiaru nabiału....
hmmm nie wiem sama
ania86 agacio ma absolutną rację nie zatyka się buzi absolutnie.. to jeszcze gorzej dla dziecka chyba że zakryjesz np całą spacerówkę żeby na oddychanie miało dziecko przestrzeń .. ale samej buzinki nie
Dzieki kobietki!!! - podam jutro ten czopek. Na pewno.. A potem jak cos lekarz..
Mala nie spi, bawi sie ale i dalej meczy, postekuje.. Na szczescie nie placze i nie ma az takiego dramatu z powodu tej kupki - tak to juz dawno bylybysmy u lekarza!
Bra - przeciez Polusia jest w dalszym ciagu glownie cyckowa... kaszke je rzadko, staram sie raz dziennie chociaz jej dac, ale to od kilku do kilkunastu lyzeczek swoich zje.. mleczka nie tyka zadnego. Obiadki i deserki - male sloiczki ma na 2 razy <dni> przewaznie. Lub dostaje swieze owocki. Toc to maly niejadek cucys mamusi.. Ale dziekuje kochana ;**
Jolus - boje sie, ze brzuszek ja rozboli po surowej wodzie....
Ania - Agacio dobrze napisala, i dziewczyny maja racje - nie zatyka, nie zaslania sie buzki dzieciaczkom!
Mala nie spi, bawi sie ale i dalej meczy, postekuje.. Na szczescie nie placze i nie ma az takiego dramatu z powodu tej kupki - tak to juz dawno bylybysmy u lekarza!
Bra - przeciez Polusia jest w dalszym ciagu glownie cyckowa... kaszke je rzadko, staram sie raz dziennie chociaz jej dac, ale to od kilku do kilkunastu lyzeczek swoich zje.. mleczka nie tyka zadnego. Obiadki i deserki - male sloiczki ma na 2 razy <dni> przewaznie. Lub dostaje swieze owocki. Toc to maly niejadek cucys mamusi.. Ale dziekuje kochana ;**
Jolus - boje sie, ze brzuszek ja rozboli po surowej wodzie....
Ania - Agacio dobrze napisala, i dziewczyny maja racje - nie zatyka, nie zaslania sie buzki dzieciaczkom!
Ostatnia edycja:
gag
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2010
- Postów
- 907
ja pierwszy raz włożylam chyba pół, ale dwóch lekarzzy mi mówiło, zeby włożyć cały - ten czopek to i tak zaraz nam wyskakiwał(mimo tego , ze długo zaciskałam mu pośladki), ale najważniejsze, ze tam troszkę podrazni odbyt i zmobilizował do pracy ;-)
my używaliśmy takich zwykłych czopków glicerynowych dla dzieci
przypomniałam sobie - możesz też podać laktulozę - my nie używaliśmy, ale koleżanka sobie chwaliła, a miała baaardzo poważne problemy z zaparciami u synka
my używaliśmy takich zwykłych czopków glicerynowych dla dzieci
przypomniałam sobie - możesz też podać laktulozę - my nie używaliśmy, ale koleżanka sobie chwaliła, a miała baaardzo poważne problemy z zaparciami u synka
karolq8
Fanka BB :)
Maju ja nie mam takich problemow wiec nie pomoge ale ja bylabym sklonna uwierzyc z ta lyzeczka wody.
Aniu dziewczyny juz wszystko ci powiedzialy a ja tylko dodam NIE PUSZCZAJ MALEGO NA SPACER Z TESCIOWO
Aniu dziewczyny juz wszystko ci powiedzialy a ja tylko dodam NIE PUSZCZAJ MALEGO NA SPACER Z TESCIOWO
reklama
Maja, daj znać jak Polcia zareaguje na czopek. Nic się nie martw, raz na jakiś czas możesz go spokojnie podać, w końcu po to je wymyślono, by używać w takich sytuacjach. Trzymam kciuki, żeby to był jednorazowy incydent i żeby Pola nie musiała się więcej męczyć.
Aniu, broń Boże nie słuchaj teściów. Zatykanie nosa woła o pomstę do nieba. Niech sobie sami zatkną i zobaczą jak im się swobodnie oddycha Tak jak dziewczyny piszą, nie wolno nawet przykrywać niczym buzi i nosa, bo wtedy wydychane powietrze skrapla się np. na tym szaliku, a następnie zamarza na niskich temperaturach i co, ma przymarznąć Darusiowi do buzi? Skrajna głupota Poza tym chłodne powietrze korzystnie wpływa na śluzówkę, obkurcza ją, więc nawet pomaga przy katarze. Zaufaj swojej intuicji i miej w nosie rady teściów.
Aniu, broń Boże nie słuchaj teściów. Zatykanie nosa woła o pomstę do nieba. Niech sobie sami zatkną i zobaczą jak im się swobodnie oddycha Tak jak dziewczyny piszą, nie wolno nawet przykrywać niczym buzi i nosa, bo wtedy wydychane powietrze skrapla się np. na tym szaliku, a następnie zamarza na niskich temperaturach i co, ma przymarznąć Darusiowi do buzi? Skrajna głupota Poza tym chłodne powietrze korzystnie wpływa na śluzówkę, obkurcza ją, więc nawet pomaga przy katarze. Zaufaj swojej intuicji i miej w nosie rady teściów.
Podziel się: