Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

[paulina007]

mój brat dla swojej córeczki dostał syropek. pomaga. dużo luźniejsze lepsze kupki. spytaj pediatry. podaje się na czczo. naprawdę duża poprawa u mojego brata córeczki.

 

[bra00721]

o kurcze majus współczuję, wiem co znaczą zaparcia u takich maluchów, bo moja siostrzenica długo na nie cierpiała. nie pomagała ani suszona śliwka, ani jabłuszko, ani sok z kiszonej kapusty, syropki, nic, az sama z tego wyrosła ;(

maju a może postaraj sie skupic na jak najbardziej płynnych jedzonkach? jesli podajesz kaszke więcej niż raz dziennie, to może ogranicz ja np tylko do kolacyjki - jest kaszka na zdrowy brzuszek z jabłuszkiem i śliwką, podawaj duzo wody. a może zmieniłas ostatnio mleczko???
może podajesz jej coś nabiałowego???

tak czy siak napewno biegłabym do pediatry. tu nie ma co czekać, bidulka sie męczy ;(((((((

wiem, że jest i syropek na zaparcia i czopki.

 

[agacio]

Maja no nie wiem może podawaj 2x dziennie śliwki z jabłkiem, burak czerwony też jest dobry na zaparcia, wszystko co rozluźnia kupkę. A jak nie to czopek choć pewnie tego też wolałabyś uniknąć. Biedna Polcia:-(

 

[agacio]

Ania no coś Ty pierwsze słyszę A jak dzieć ma oddychać niby? A że kocykiem czy szaliczkiem? Wtedy powstaje para która się skrapla i łatwo o odmrożenie i popękane usteczka

 

[agacio]

Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby, nie wychodzimy też z dziećmi na wielki mróz, odrobina rześkiego powietrza nie zaszkodzi Ale ciekawa jestem co inne mamy powiedza?

 

[Futrzaczek]

Maju- lepiej zapytać lekarza , biedna malutka :*
Aniu- nie nie kotek nie słuchaj teściów , Agacio ma rację buziaka nie zatykamy do tego jest specjalny krem np. taki NIVEA - Print Version

 

[bra00721]

aniu matko kochana ty ich nie słuchaj!!!! niech sami sobie nochale zatykaja, ale dziecko zostawia w spokoju. nie wychodzimy z maluchem gdy jest mocny mróż, więc wystarczy jedynie posmarować buziulkę kremem na zimę i styka. az mnie zagotowało jak czytam takie bzdury.
ponadto przecież oddychając zakryta buzią tworzy sie wilgoć.buzia jest nie tylko mokra co jeszcze zimna, a od tego mały krok do choroby!!!!!

 

[paulina007]

ja już niewiem czy śmiać się czy płakać nad Twoją teściową. co to za pomysły.

 

[bra00721]

paulina na moje chyba jednak płakać

 

[paulina007]

ale skąd takie rady? normalnie pierwsze słyszę. no ale moja teściowa dziś o zgrozo dobrze, że zadzwoniła.

kropelki pulneo pytała się czy zakropić do nosa. na szczęscie to rozsądna kobieta i zadzwoniła dopytać.