reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

matkoooo młoda śpi w bodziaku i śpiochach, a jeśli welurowych to bez bodziaka. przykryta kołderką ... ja śpię w pidżamie na długi rękaw z długimi nogawkami i obowiązkowo w grubych skarpetach!!!!! hope co ty na to??? :-D


w mieszkaniu też nie mamy ani kawałka wykładzimy lub dywanu, więc jak to bez skarpettttt :-D
 
reklama
No ja sobie nie wyobrażam zeby Igor caly dzien byl na boso a mamy w domu 20 stopni. w nocy ma pajacyk albo body na dl rekaw i spiochy przykryty kolderka i kocem, nie sadze ze jest mu goraco bo nigdy sie nie odrywa.
W dzien niby mlody siedzi na dywanie ale i tak w rajtkach albo skarpetkch.
 
dziewczyny to ja was pocieszę , nie jestem pierworódką ani nadopiekuńcza , po prostu dbam żeby dziecku było ciepło i przytulnie

też kładę dziecko ciepło ubrane- w pajacyka a Vika z długą piżamkę 2 cxzęściowa bluzka i spodnie ... bo mam takie samo zdanie jak salsera..
ja się nakryje kołdrą kiedy zmarznę , dziecko nie potrafi... a wiadomo ze organizm we śnie się wychładza
też w domu śmigam w skarpetach i ciepłych kapciach.. wiec jak mogę puscić dziecko na boso :no:
nie puszczę też w samych bodziakach , bo by mi przemarzła... i też śpię w piżamie , bo mi wiecznie zimno... a w domu temperatura ustawiona na 23 st :tak:
sama jak np oglądam film potrafię naktyc się kocem , bo jetem bez ruchu a jak akurat dziewczynki się bawią w jednym miejscu (np klockami) to też nie jest im pewnie za gorąco...
 
Ja w domu mam panele i siedzimy w pokoju, w którym jest kominek więc cieplutko i zawsze jak się nagrzeje od kominka - zdejmuje Kluskowi skarpetki. Bo ona uwielbia bose stópki, uwielbia się nimi bawić, wkładać je do buźki itp. Ale w ciągu dnia w domu śmiga w rajtkach, albo w spodniach i skarpetkach.
Ale na noc śpi w bawełnianym pajacu i przykryta kołderką w sumie cienką.
 
Moje wszystkie jak mają za ciepło to nie chca spać:no:ubieram je zależnie od temperatury ale małe praktycznie zawsze śpią boso:tak:
Jaipur co to były za czasy na golasa...mmmmmm....
Hope to ja wg Twojej teorii jestem wyluzowana na maxa:-D jest w tym sporo prawdy:tak:
 
:-D co za uparte kozice :-D

Ja tam lubię rozsądną argumentację. Proszę mi podać powody dla których kulochy chodzących bąbli powinny być odziane w domu.

Temperatura podłogi (wykładzina, panele, parkiet) w domu latem i zimą jest taka sama. Zimą mieszkania są ogrzewane.

Katar i choroby dróg oddechowych są chorobami wirusowymi, chyba, że czyjaś podłoga kicha i ma gila, wtedy zarazi ale nie przez stopy a ręce (chyba, że akurat stopy lądują w buzi).

Dzieci mają lepsze krążenie od dorosłych, wyższą temperaturę (tak, tak) i są w ciągłym ruchu.

Jest jeszcze stara szkoła hartowania, dzięki której dzieci mniej chorują (to chyba zaleta?).

W Japonii i wielu krajach dzieci po domach chodzą na bosaka i jest to kulturowo uznane za normę. W krajach skandynawskich kładzie się duży nacisk na zielone szkoły, nienadużywanie antybiotyków i wychodzenie na dwór codziennie, w czasie deszczu też. Stąd widok rozebranych dzieci, bez czapek, bez kurtek, bez skarpetek.

Chodzenie boso sprzyja prawidłowej budowie stóp.

Fragment artykułu z mamy maluszka

PRAWDY I MITY O CHODZENIU BOSO

1 Pierwsze kroki najlepiej stawiać boso
Tak, ale tylko na dywanach i wykładzinach maluch może swobodnie biegać na bosaka albo w skarpetkach antypoślizgowych. Po twardej podłodze powinien chodzić w butach (albo kapciach) – sznurowanych, z usztywnioną piętą.

2 Bieganie na bosaka hartuje
Tak! Naczynia krwionośne przystosowują się wtedy do gwałtownych zmian temperatury, zwłaszcza jeśli malec wbiega z rozgrzanego piasku do zimnej wody albo chodzi po rosie (po takich wyczynach wytrzyj dziecku nogi i załóż skarpetki). Dzięki temu jesienią i zimą maluch jest mniej wrażliwy na różnice temperatur między ciepłym wnętrzem mieszkania a podwórkiem.

3 Bez butów łatwiej się pośliznąć
Nie! Gołe stopy są przecież lekko wilgotne, łatwiej więc przywierają do podłoża. Paluszki pomagają im „przytrzymać się” podłogi i odepchnąć od niej, żeby zrobić następny krok. Niewprawiony w chodzeniu maluch częściej przewraca się w bucikach.

4 Chodzenie bez butów to ćwiczenie stóp
Tak! Stąpanie boso pomaga w kształtowaniu się sklepienia stopy. Kiedy maluch maszeruje po piasku albo trawie, jego palce swobodnie zginają się i prostują. Stopa dopasowuje się wtedy do zmiennego kształtu podłoża, a jej mięśnie wzmacniają się i dobrze rozwijają. Ale dziecko nie powinno chodzić przez dłuższy czas na bosaka po twardej powierzchni, gdyż stopa nie kształtuje się wówczas tak, jak powinna. Jeśli dziecko ma się przez kilka godzin bawić, np. na wybetonowanym podwórku czy w swoim pokoju, w którym nie ma miękkiego dywanu, lepiej żeby miało na nóżkach buty albo sznurowane, usztywnione kapcie.

5 Spacer boso obciąża stawy
To nieprawda. Urazy torebki stawowej, takie jak skręcenie nogi w kostce, mogą się przydarzyć każdemu dziecku – bez względu na to, czy biega ono na bosaka, czy w bardzo wygodnych butach.

6 Gołe stopy to pewne przeziębienie
Nie, ponieważ tylko malec, który ma obniżoną odporność, może się przeziębić wychodząc z domu w chłodniejszy letni dzień bez bucików. Przeziębienie zaczyna się, gdy wychłodzony lub przegrzany organizm dziecka staje się bardziej wrażliwy na czające się w otoczeniu bakterie lub wirusy.
 
Hope powiem, że Franek dzisiaj z gołymi kulochami siedział na dywanie:tak: podobału mu się nie powiem;-) Ale co jak nie tylko stopy są zimne a całe nogi?

Chłop by mnie za cycki powiesił jakby widział że Franek syn jego z gołymi nóziami, on najchętniej ubrałby mu w mieszkaniu rajty, spodnie i buciki;-):-D a dziś właśnie mówiłam, że się lepiej dziecko rozwija itd

A z nowu jak już dzieć chodzić zaczyna to też boso czy w profilowanych pantofelkach?

A jest o pantofelkach;-)
 
Ostatnia edycja:
Nogi generalnie zimnem się mocno nie przejmują, jak ktoś wchodził do wody w jeziorze, latem, to wie o czym mówię ;-) Nogom zimno nie jest, dopiero jak się zamoczymy w okolic intymnych i tułów odczuwamy faktyczną temperaturę i zimno. Nie mówię, że dzieci powinny chodzić na golasa, ale spodnie, kalesony, legginsy wystarczą ;-)
 
reklama
Katar i choroby dróg oddechowych są chorobami wirusowymi, chyba, że czyjaś podłoga kicha i ma gila, wtedy zarazi ale nie przez stopy a ręce (chyba, że akurat stopy lądują w buzi).

Hope
rozwaliłaś mnie:-D:-D:-D:-D:-D:-D

agacio dziecko uczące się chodzić nie powinno nosić butów jeżeli już to ciepłe antypoślizgowe skarpety.

Ja sama kapci nie noszę więc i dzieci nie zmuszam,spróbujcie się przez pół godziny ruszać dokładnie tyle co Wasze maluchy to zobazycie czy Wam zimno:-D
 
Do góry