reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Majowe maluszki, nasze wątpliwości i radości(pielęgnacja i higiena)

Dziewczyny nie macie termometrów pokojowych? Temperatura w pokoju powinna wynosić około 21-22 stopnie. Wtedy sama koszulka i gatki wystarczą.

I przestańcie macać stopy, nabijacie się z prastarych metod z piekła rodem babć i teściowych a zimne nóżki jest jednym z nich:-D


Dziecko powinno mieć bose stópki w domu. Szczególnie jeśli macie podłogi i panele. Inaczej utrudniacie rozwój własnego dziecka.
 
reklama
Hope, ja bym Julka teraz zimą nie puściła w domu bez skarpet. Mi w skarpetach i laczach na nogach czasem stopy marzną, a raczej się kręcę po mieszkaniu niż siedzę. A Julek cały dzień na podłodze albo na tyłku siedzi albo leży, więc nie wiem czy to tak wiele ruchu. Bosym stopom zimą mówię nie:)
 
hope ja jestem nadopiekuńcza, oj tak :-D gdy tylko słyszę "bose stópki" mam konwulsje :-D zreszta ja jestem zmarźluch, Lenona też więc u nas tak czy siak gołe stópki są beeee :-D
 
hope...u nas jest strasznie ziiiimna podłoga, gdybym miała podgrzewaną to bose stópki by mi nie przeszkadzały ;-)
 
uhhh gołe, hobbicie stopy podążające po parkiecie to jest to:-D:tak: a jak wywija paluchami od stóp!
my mamy piżamki dorosłe(bez stópek), bo gość duży, więc prawie się nie da kupić innej(chyba ,że jakąś rozlazłą której nikt nie chciał) więc spanko na bosaka, latanie też bardzo często,szczególnie pod wieczór.
Ale jakbym miała kafelki(czy terrakotę- no takie duże, co są w pokoju- w garderobie mam takie świństwo- to bez włączenia ogrzewania podłogowego nie wpuściłabym tam juniora.Albo skarpet.
No ale skoro rodzice , mający trochę mniej ciałka, śpią bez opakowania, to juniorowi nic nie marznie raczej nawet w kusej piżamce.
A stopy też mamy zimne non stop, ale to przypadłość wysokich a nie wina zbyt niskiej temp:-p

bra a kysz! zobaczysz księżniczka wyrośnie;-)
 
Franek śpi przeważnie w pajacu albo rampersie z długim rękawem. Ale Jaipur masz rację skoro rodzice śpią w stroju Adama i Ewy to dziecko z gołymi stópciami nie zmarznie;-) Mój chłop też w stroju Adamowym, ja muszę w staniku bo raz, że przeciekam, a dwa dla takich wielkich cyców spanie luzem nie jest wskazane:no:;-)
 
My też na razie śpimy w pajacu, bo Mikołaj strasznie się mości w łóżku. Piżamę by miał całą zrolowaną gdzieś w okolicy pach i by mi umarzł smyk. Ja śpię owszem, mniej ubrana, ale potrafię się sama przykryć jak zmarznę, a taki mały brzdąc jak się rozkopie to nie umie z powrotem pod kołdrę wleźć. W dzień śmigamy w skarpetach koniecznie, bo o ile zimne stópki są w porządku to mega lodowate już nie, a Mikołaj odziedziczył chyba po mnie dziadowskie krążenie. Ma tendencję do lodowatych rączek i stópek, a ja wiem jak takie zimne stopy marzną więc nie biega na boso. Za to temperaturę trzymamy 20 stopni i ogólnie nosimy się lekko, przegrzewania dziecka nikt mi jeszcze nie zarzucił.
 
My mamy w pokoju panele i tutaj ropuch śmiga z gołymi kulosami. Chłodne ma girki a jakże, ciepłe tylko gdy śpi :-)


A spi w śpiochach lub rajstopkach i długim rękawie ale tylko dlatego, że bez przykrycia. Kocyk ma zwykle wszędzie tylko nie na sobie :sorry:

Ja jestem i z tych wysokich i z tych zmarzluchów i stopy mam zawsze chłodne :-) Proszę mi tu dzidy nie wciskać :-D Jak tak patrzę na listę nadopiekuńczych to widzę pierworódki, w takim razie przymykam oko, drugie dziecko będzie miało dużo lepiej :-D
 
reklama
Do góry