reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2015

Napisz cos więcej.
Jaka alergia, jak wykryliscie?
Zaczęło się od podania kaszki mlecznej. Synek dostał po kilku minutach pokrzywkę, która zamieniła się w czerwone plamy. Pojechałam do lekarza i niestety trafiłam na beznadziejnego. Później kilka razy synek dostał pokrzywkę podczas jedzenia zupki. Po kilku dniach znów ( głupia ) dałam 2 łyżeczki kaszki. Synek dostał czerwonych plam po buzi, nawet białka w oczkach miał zaczerwienione. Pojechałam znów do lekarza, tym razem inny lek. zlecił podanie zastrzyku przeciwalergicznego. Musielismy wszystko odstawic na kilka dni i powoli znów zacząć rozszerzac dietę z uwazną obserwacją.
 
reklama
Ja dziś byłam z Mikołajem u lekarza i dostaliśmy kolejny lek do inhalacji, mucosolvan.
A tak poza choroba to Miki przechodzi samego siebie, 3 dni temu wsadzilam go do łóżeczka i wstał sobie. Do tego chodzi po całym domu, czworakuje, tak śmiesznie podnosi rączki wysoko do góry jak chodzi. Rzeczywiście u mnie teoria że drugie dziecko szybciej się rozwija sprawdza się w 100%.
 
11 maja, masakra, już nie można go na chwilę z oka spuścić.
Od 2 godzin nie śpimy, Mikołaj ma zapchany nosek i nie może spać. Odciągam gęsty katar, ale za chwilę jest to samo. I biedaczek męczy się strasznie :((
 
hej
Efka27 to mnie trochę pocieszyłaś, bo mój Fel też podnosi się do raczkowania i rusza to do przodu to do tyłu-ma przy tym frajdę -ale nie ruszy do przodu jeszcze. Bałam się trochę ,że go plecy mogą boleć-bo tez marudny ostatnio, ale to chyba skok rozwojowy właśnie.Po pokoju kula się i posuwa do tyłu :) Wczoraj zniżyliśmy łóżeczko bo nie wiadomo co mu do głowy strzeli. Córka tez szybko raczkowała i chodziła-ok 8,5 miesiąca jak ruszyła na nogach, ale juz dokładnie nie pamiętam kiedy zaczeła raczkowac-myśle że szybkość to sprawa indywidualna-jedne dzieci później inne szybciej-ale za jakiś czas to się wyrównuje.
 
U nas już po chorobie. Antybiotyk pomógł. Ale za to w nocy jest koszmar. Wstaje co godzinę. A teraz to się nie da nawet odłożyć, już 3 razy próbowałam. :((
 
U nas już po chorobie. Antybiotyk pomógł. Ale za to w nocy jest koszmar. Wstaje co godzinę. A teraz to się nie da nawet odłożyć, już 3 razy próbowałam. :((

I jak po nocy? Żyjesz jakoś?
Wiem co czujesz bo u mnie jest to samo. W ciągu dnia i wieczorem nauczyłam ją nawet zasypiać bez noszenia, leży w łóżeczku a ja ją głaszcze. Myślałam że dzięki temu będzie lepiej spać ale nie :(
Nie wiem kiedy to minie, to już pół roku.
Do tego od dwóch dni jest mega marudzenie i płacz bez powodu w ciągu dnia. Padam na twarz.
 
reklama
A u nas dziś pojawiły się 2 ząbki na dole :happy::happy::happy:

Może u Was też idą ? Aleks od dłuższego czasu również był niespokojny, budził się w nocy co chwilę i grymasił w ciągu dnia, gryzł wszystko i to z okropną wściekłością, już się zastanawiałam czy rośnie mi mały terrorysta :-D
 
Do góry