reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2015

Asiaf dzieki. Wlasnie tak zamierzam zrobic. W ramach nfz-u chyba trzy razy mnie przebadaja pod tym katem ale nie jestem pewna bo nie pytalam o to. Dwoch lekarzy widzialo wyniki i zaden nie zaalarmowal ze bedzie trzeba dodatkowo badac. Nawet jesli jak sie upomne i mi zrobia badania to trzy razy to za malo bo reagowac trzeba szybko (chyba w ciagu 3 tygodni) a to cholerstwo jest bezobjawowe wlasnie...gdybym teraz to zlapala to bylby pech.

Co do opieki w naszym kraju to faktycznie w kwestii prorodzinnej odstajemy...
 
reklama
Ja tez nie jestem odporna i nie bede sie badac. Pilnuje zeby nie jesc miesa surowego i myć warzywa itd. Mama nadzieje ze jak przez 30 lat nie zachorowalam mimo tego ze olewam nadmierna higiene i sypiałam z kotem i surowe mieso uwielbiam i nie
pamietam kiedy umylam owoc dla mnie ( dla córki myje :) ) to teraz nie złapie :)
 
Tak kokardko :) Ale to tak jak z ospą, niby sie nabywa ale zdazaja sie baaardzo żadko przypadki podwojnego przechorowania ospy przy jakiś skrajnych obniżeniach odporności wiec sadze ze tu jest taka sama sytuacja.
 
Moje koty byly niewychodzace. Teraz tez mam kota, ktory swiat zna tylko z widoku przez okno. Od takich raczej nie mozna zlapac bo one same nie mialy gdzie sie zarazic. Teraz tez zachowuje ostroznosc z owocami i miesem, a kotu w kuwecie sprzata partner:)

Apropos kota. Kot wierci sie od paru dni w okolicach mojego brzucha. Kreci to w lewo to w prawo, az w koncu klapnie i mruczy. Ciekawe czy dzieciatko to jego mruczenie czuje:)
 
Cześć dziewczyny :) chciałabym do was dołączyć. Właściwie już dawno chciałam ale cały czas się bałam,że jeszcze coś pójdzie nie tak i dlatego tyle zwlekałam. No ale w środę byłam na wizycie, moja dzidzia ma 2 cm i superowo machała nogami :) więc mam nadzieję, że nic złego się już nie zdarzy.
PS a kiedy mówicie starszym dzieciom o rodzeństwie? Bo ja mojemu myślę, że tak za miesiąc- półtora jak już zacznie być widać.
 
Ostatnia edycja:
Kinia witaj :) Ja naszemu Jasiowi pokazuję brzuch i mówię, ze tu jest dzidzia ale on nie wie o co chodzi ;)

Ja uważam, że w Polsce nie jest tak źle pod względem opieki nad kobietą ciężarną i całej otoczki związanej z porodem i po. Mam bardzo dobre doświadczenia, (pomijając wczorajszy sanepid - ale to się nie liczy). Tak jak pisałą asiaf - możemy skorzystać z wielu opcji, dużo badań jest za free, w porównaniu np. z Anglią czy Francją lekarze naprawdę interesują się ciężarną i jej ewentualnymi wątpliwościami / dolegliwościami. Ja po pierwszej ciąży mam bardzo dobre doświadczenia z opieki na nfz.
 
Witaj Kinia, ja mam 8-letniego syna i już od ok tygodnia wie, ale ja sama czekałam aż lekarz powie że wszystko jest ok. A po za tym jestem na l4 i też się dopytaywał i martwił więc woleliśmy mu powiedzieć.
 
reklama
Do góry