Mieloneczka
Zaciekawiona BB
Dziewczyny czy ktoras z Was nie ma odpornosci na toksoplazmoze tak jak ja? Czy bedziecie robic czeste badania w tym kierunku? Co Wasi lekarze na to?
Ja oprocz zachowania oczywiscie maks.srodkow ostroznosci, zeby przypadkiem teraz tego nie nabyc, mysle, zeby robic na wlasna reke czeste badania krwi na toxo. Podobno mozna jeszcze zastosowac leczenie w ciagu paru tyg. Od zakazenia zeby zminimalizowac ryzyko przekazania dziecku.
Zaluje, ze przed zajsciem w ciaze nie zbadalam sie i nie zaszczepilam. Cale zycie mam stycznosc z kotami, w dziecinstwie duzo grzebalam w piachu i paluchy obgryzalam, bylam pewna, ze toksoplazmoze mam juz za soba a tu zonk.
Ja oprocz zachowania oczywiscie maks.srodkow ostroznosci, zeby przypadkiem teraz tego nie nabyc, mysle, zeby robic na wlasna reke czeste badania krwi na toxo. Podobno mozna jeszcze zastosowac leczenie w ciagu paru tyg. Od zakazenia zeby zminimalizowac ryzyko przekazania dziecku.
Zaluje, ze przed zajsciem w ciaze nie zbadalam sie i nie zaszczepilam. Cale zycie mam stycznosc z kotami, w dziecinstwie duzo grzebalam w piachu i paluchy obgryzalam, bylam pewna, ze toksoplazmoze mam juz za soba a tu zonk.