reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2015

Nooo też jestem pod wrażeniem... Poza tym jak przypomnę sobie chrzest mojego Synia końcem czerwca to...ehh...pomimo,że tesciowie mieszkają pietro niżej to zero pomocy...Na szczęście nie mam lewych rąk i ogarnełam sama z mężem temat...tesciowa oczy przecierała z wrażenia że tak elegancko można urządzić samemu przyjęcie z extra przysmakami... ;-)
 
reklama
Jak u mnie jest wiercenie się i płacz w czasie jedzenia to kładę małą na podusi lub rogalu i karmię " na chodzonego" jednocześnie ją lulając. Wtedy wszystkie smutki mijają .
Zdaję sobie sprawę ze to idiotyczne rozwiązanie, raz ze ją tak przyzwyczajam dwa ze to ciężko ale przynajmniej je z mojej piersi nawet jak mało i powoli leci. Polecam dla równie zdesperowanych jak ja ;)

U mnie ostatnio każde niemal karmienie tak wygląda ;-)
 
To taki wiek ze jedzenie juz nie jest takie ważne ważniejsze jest to co się dzieje dookoła. Dlatego dziecko się nie może skupić i wszytko je rozprasza wiec najlepiej wychodzi karmienie przed spaniem bo dziecko przesypia i się nie rozgląda albo jak się je zajmie jakimś bodźcem jak bujanie czy dźwięk suszarki :)

Dziewczyny kiedy i jak planuje cie rozszerzać dietę ?
 
No u mnie to dziś tak wyglądało. ..i pierwszy raz usypialam go na rekach az usnął finalnie w bujaku.Dziecka nie poznaje własnego , i tylko u mnie się uspokaja ,butelką pluje a ja raz w tygodniu będę musiała wyjść i mąż będzie mlodego karmił po kąpieli i aż się boję co to będzie ... do tego mój kochany synek idzie do pierwszej klasy więc stres stresem pogania ....mam nadzieje dwa tygodnie i się wszystko u obu chłopaków poukłada☺☺☺i u mamusi też
 
Maja chcę zacząć od warzyw samych powolutku i napewno będę do nich dorzucać gluten w formie kaszki manny ale zaczne jednak od warzyw ☺
 
Ja chyba też oszaleję z tym karmieniem! ciągle się wyrywa, rozgląda, wierci, łapie pierś i za chwilę puszcza. Już sama nie wiem czy to taki okres czy nie jest głodny czy pusta pierś czy mu nie smakuje!
 
reklama
Do góry