Moja Hania na szczęście nie ulewa prawie wcale. Czasami jak zbyt żwawo się bawi po jedzeniu i "biegnie " zdarzy się trochę. Ale nie dlatego kupiłam.
Mam nutrition od początku czerwca kiedy bałam się ze mala jest głodna i myślałam o tym by jej zageszczac na noc. Ale potem ja zważyłam i uspokoiłam się ze jest ok. Więc opakowanie stoi zamknięte do dziś.
Ale znajome tez stosowały przy ulewaniu. Z różnym skutkiem. Jednym pomogło innym w ogóle.
A odpoczynek u teściów na pewno wskazany. Przynajmniej trochę obowiązków domowych ci odpadło.
Ja chyba wybiorę się do rodziców na parę dni w czasie czwartego skoku rozwojowego. Właśnie mija nam trzeci i było marudzenie bite dwa tygodnie wiec z kolejnym spodziewam się dluuugiej przeprawy
Mam nutrition od początku czerwca kiedy bałam się ze mala jest głodna i myślałam o tym by jej zageszczac na noc. Ale potem ja zważyłam i uspokoiłam się ze jest ok. Więc opakowanie stoi zamknięte do dziś.
Ale znajome tez stosowały przy ulewaniu. Z różnym skutkiem. Jednym pomogło innym w ogóle.
A odpoczynek u teściów na pewno wskazany. Przynajmniej trochę obowiązków domowych ci odpadło.
Ja chyba wybiorę się do rodziców na parę dni w czasie czwartego skoku rozwojowego. Właśnie mija nam trzeci i było marudzenie bite dwa tygodnie wiec z kolejnym spodziewam się dluuugiej przeprawy