reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2015

Matik ja lece na swieta i planuje wrocic z wypchanymi torbami ;-) w Polsce tanio jest, wiec warto, szkoda ze wam sie juz nie uda...

Domi nie przejmuj sie nie Ty jedyna tyjesz. u mnie w pierwszym trymestrze nie bylo kg na +, a teraz dodatkowe kilogramy i tez sie szybko mecze :dry: a w ogole to super masz meza! :-)

verna rozumiem problem ze spodniami. mam dwie pary spodni ciazowych, ktore nosze do pracy od poczatku drugiego trymestru i juz mam ich dosyc, a tu jeszcze tyle czasu.....

Rukmini nie za bardzo mam humor dzisiaj ale przeczytalam o Twoim snie o zajacu/niemowlaku/kocie i mnie niezle rozbawilas :laugh2:
vivid Twoj sen tez mistrzowski!


Niesmiala doswiadczenia z goleniem nie mam, ale meza bym nie chciala prosic, wiec wstepny plan jest lusterko. mam nadzieje ze sie uda ;-) co do Twoich odczuc, to przelewaniem nazwalabym pierwsze ruchy, ktore ja czulam, wiec mozna to do nich zaliczyc!

Pisalyscie o cwiczeniach, ja cwicze joge dla ciezarnych od jakis 2 tygodni i od razu mi sie lepiej zrobilo. polecam!

Jouluatto nie slyszalam wczesniej o tym Domu Narodzin, ale super sprawa! zachwycilam sie jak o nim napisalas!

co do naciec krocza, to z tego co wiem wszedzie za granica jest to prawie niespotykane, tylko w Polsce niestety dosyc powszechne.... Rukmini piszesz ze mozna sie nie zgodzic, ale znam dziewczyny, ktore nawet sie nie zorientowaly, ze je nacinaja, albo lekarz je informowal jak juz sie do tego zabieral.
Co do CC to moja kolezanka z karmieniem nie miala problemu, ale z mozliwosciami po porodzie juz tak. bardzo ciezko jej bylo sie podniesc, nie mogla nosic malej, pierwszego dnia to przy malym zasmianiu sie plakala z bolu... ale i tak chwali cesarke, wiec to chyba jednak zalezy od osoby.
 
reklama
Witam nowe mamy :)

Widze ze ciekawy temat poruszony, ale nie ma co sie oszukiwac kobiety od zawsze rodzily i dawaly rade, to czemu my mialybysmy nie dac. Moj pierwszy porod trwal kilkanascie godzin, mialam nacinane krocze, tego nie poczulam bo bole porodowe jedan byly silniejsze, polozna przez cala noc przychodzila i pytala sie czy moze podac mi jednak cos przeciwbolowego, nie chcialam a pozniej zastanawialam sie czemu, oczywiscie zadnego znieczulenia nie chcialam i teraz tez nie chce, ale czemu nie chcialam lekow przeciwbolowych?
Cholernie bolalo mnie zszywanie az mialam lzy w oczach a m mowil ze myslal ze mu reke zmiazdze, znieczulenie nie zaczelo dzialac, potem oczywiscie ciezko sia siedzialo, wstawalo, strach przed pojsciem do toalety, no i sciaganie szwow, lekarz mowi ze to nie boli takze troche sie oswoilam usiadlam na fotel a lekarz mowi uuu kotus bedzie bolec bo za gleboko mam szwy, no i nie klamal bolalo ale uwierzcie dziecko wszystko wynagradza, oczywiscie nie oszukujmy sie bo przy dziecku tez przychodza kryzyse, chwile zalamania, wiadomo nieprzespane noce, ale trzymajac takiego okruszka w rekachm a jeszcze jak grymas twarzy ulozy sie w usmiech no bosko :)

Byl tez temat lewatywy, ja jestem za, poniewaz przy porodzie sie tego nie kontroluje i kobietki ktore nie zdaza na lewatywe albi sobie nie zycza wydalaja to wszystko na lozku, chyba bym sie ze wstydy spalila jakbym sie wyprozniala przy skurczach, dlatego uwazam ze nie ma co sie bronic

Z tego co pamietam to chyba znieczulenie jest refundowane i szpital nie powinien pobierac oplat, jednak szpitale pobieraly, wtedy nalezalo wziac rachunek i udac sie do nfz oni oddali by kase a szpital rozliczyli z tego, wiec w moim szpitalu sie wzieli na sposob i znieczulenie bylo darmowe jednak zeby je dostac trzeba bylo chodzic do szkoly rodzenia oczywiscie platnej i zaplacic za konsultacje anestazjologa. Jak to wyglada teraz nie wiem, wiem ze szkola jest juz darmowa, jednak jakie warunki trzeba spelnic do znieczulenia nie wiem bo nie interesowalam sie tematem

Ania gratuluje dziewczynki :)

Ja sie zdolowalam dzisiaj, bo jutro mialam miec usg, odliczalam dni do niego, a dzisiaj zadzwonila polozna i powiedziala ze lekarza nie bedzie, usg przelozone na 23, tlumacze sobie ze dowiemy sie kto pomieszkuje i na wigilii poinformujemy rodziny a tak nie wytrzymalibysmy i powiedzielibysmy wczesniej
 
Oj Kochana, wiem, wiem... Ja za każdym razem się uśmiecham i to tak trochę nieświadomie :-) Dziś oglądaliśmy film z mężem i co chwilę się uśmiechałam - mój mąż to zauważył. Teraz czekamy na kopniaki :tak:
 
bozka13,

Ale z tymi opłatami to nie tak. Przecież Ci nie wystawią rachunku za znieczulenie.
Płacisz "dobrowolną darowiznę na rzecz szpitala" - a tego Ci nikt nie zwróci.

Z nacinaniem, to czytałam, że nie zgodzić się należy na samym początku, a nie już w trakcie porodu, bo potem to już często nawet nikt nie pyta.

A z lewatywą też różnie, bo podobno naturalnie wiele kobiet ma biegunkę przed porodem i żadna lewatywa nie jest potrzebna.
Natura sama oczyszcza, co trzeba. Zanim wymyślono lewatywę już kobiety rodziły i zostało to tak wymyślone, żeby sobie nie robiły na dziecko. Oczywiście nie dotyczy to każdego przypadku.
Swoja drogą ciekawa jestem, czy ma to jakiś związek z biegunką przed i podczas menstruacji?
Ja zawsze taka miałam i czytałam, że nie tylko ja.
Ciekawe, co ją powoduje.. Muszę się zagłębić w temat, jak znajdę wolniejszą chwilę.
 
Ostatnia edycja:
Zzo powinno być darmowe wszelkie datki na szpital za zzo powinno się zgłosić do NFZ bo oni i tak wezmą z nfz kasę za to znieczulenie. Ka biegunki nie miałam w ogóle ale wiem ze dziewczyny miały niektóre ale nawet nie polowa i często nawet dzień czy dwa wczesniej...
A najlepiej sobie plan porodu przygotować i od wstępu powiedzieć położnej co chcemy i na co się zgadzamy a na co nie. Bi ja mam troszkę życzeń i zakazów wiec na pewno muszę to spisać bo nie wiem w jakim stanie dotre do szpitala.
 
Jeśli nie zdarzy się jakiś nagły wypadek, to moją położną będzie moja długoletnia koleżanka (współlokatorka przez 5 lat), więc jakoś się dogadamy.
Ale zawsze coś się może przytrafić nagłego. Coś wypadnie jej, albo ja nagle trafię do innego szpitala.
Na taka ewentualność też postaram się przygotować. Będę się czuła bezpieczniej wiedząc, że "mam plan".
 
reklama
Rukmini nie wiedzialam ze to w formie darowizny sie placi, bo niektore rzeczy normalnie mozesz sobie wykupic i wtedy musza wystawic rachunek

Co do biegunek przed miesiaczka to faktycznie tez mam, nigdy nie zwracalam uwagi na to dlaczego tak sie dzieje, dla mnie to byl sygnal ze dostane, a cykle mialam zawsze bardzo nieregularne
 
Do góry