reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2015

Monika nie powinno Ci to zaszkodzić.ja na początku ciąży miałam częste usg ze względu na krwiaka i lekarz mówił ze nie szkodzi to maluchowi . Jak będziesz się przez to lepiej czuć to idź
 
reklama
Monika napewno nie zaszkodzi a polowkowe można robić do 24 tc.tylko nie należy wtedy porównywać malenstw bo od 20 tyg każde rosną indywidualnie,poprostu należy zaufac lekarzowi i wynikom
 
Lisica tak bo od początku miałam fajną lekarkę i nagle na ostatniej wizycie dowiedziałam się że niestety mojej przychodni nie stać już na nią więc wrzucili mnie do jakiegoś faceta. Lekarz niby z bardzo dobrą opinią, zastępca ordynatora w szpitalu(ale nie tam gdzie mam rodzić) a w rzeczywistości patafian jakich mało. Sprzęt w przychodni też pamięta mamucią erę więc zdecydowałam przenieść się do nowo otwartej kliniki obok w mieście. Mają najnowszy sprzęt i także lekarz jest z dobrą opinią (chwała Bogu za portal znanylekarz.pl :p )

Trzymajcie za mnie jutro kciuki :)
 
Ja dziś miałam usg. Miało być zwykłe, ale wyszło połówkowe.
Jak chcę, mogę przyjść na powtórne, ale dopiero w 25 tc, bo wcześniej ponoć nie ma sensu, skoro teraz było..

Chłopak, niestety.
Jakoś się uczę żyć z tą myślą! :-D
 
Dzień dobry. Wyprawiłam synka do przedszkola z worem cukierków (ma dziś urodziny) i jeszcze leżę, ale głodna się robię powoli... Szaroburo i deszczowo :-/ a wczoraj było tak ładnie.
Danielek ma jutro jasełka.
Już nie mogę się doczekać świąt!
 
Lisica - wszystkiego najlepszego dla synka ;-)

Ja też już odliczam dni do świat, chce odpocząć, pobyć trochę z moim nacieszyć sie lenistwem ;-) i jesc bez wyrzutów ;-)

Ale zanim nadejdzie ten blogi czas, czeka mnie trochę ciężkich dni. Trzeba wysprzątać i naszykować wszystko. Ah!
 
reklama
Do góry