Dziekuje za rady
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Maz wyprawil sie na zakupy i wrocil z 5 smoczkami, moze cos paniczowi podpasuje
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Samo karmienie jak mowie jest ok, dopiero jak zaczyna sie ssanie powyzej godziny to czuje ze brzuch tego nie lubi... Mam nadzieje ze uda nam sie jeszcze troche pokarmic, bo przez tymi akcjami zebowymi wszystko bylo super i zero skurczy. Ginekolog na razie kazala brac magnez i nie dawac mu ssac bez potrzeby jedzenia. Sama sobie dokooptowalam jeszcze Nospe ktorej tu (mieszkam obecnie w Niemczech) nie ma w sprzedazy, ale bardzo mi pomaga.
Z zachcianek to ja mam aktualnie dwie glowne- serki Babybell i kruche ciasteczka ;P W zeszlym roku byly pistacje, banany i sorbet malinowy
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Na szczecie moj maz jeszcze nie zapomnial przez to pol roku ze zachcianki ciezarnej sie spelnia wiec mam dobrze
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kropeczka, ja przez kilka tygodni mialam jazde na pizze! Moglam jesc codziennie.
Z ubrankami to o ile bedzie chlopak nic nie bedziemy kupowac, jesli dziewczynka to pewnie jakies rozowe akcenty tylko zeby sie od urodzenia nie czula jak chlopczyca
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
W zeszlym roku, przed urodzeniem synka kupilam wielka pake uzywanych ciuchow na Allegro i bylam bardzo zadowolona
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Byly dosc drogie, bo to w wiekszosci markowe rzeczy ale nosza sie naprawde super. Mimo to chyba wiekszosc kupilismy nowych. Teraz zastanawiamy sie nad wozkiem, kupilismy dla synka porzadny wozek bo liczylismy sie z nastepnym potomkiem ale nie tak szybko, wiec jest zagwozdka. Do naszego mozna dokupic tylko miejsce stojace dla starszaka, ale 13 miesieczniak to jeszcze bedzie na takie rozwiazanie za malutki...
Ja wlasnie skonczylam walczyc z wycinaniem dyni, moja tesciowa zazyczyla sobie zeby jej zrobic na dzisiejsze przyjecie urodzinowe
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)