E
Eweli85
Gość
Mieloneczka też mam wizytę 27.10. Wczesniej 23.10. ale tylko po wyniki idę, które dziś widziałąm, ale odbiorę dopiero na wizycie - bez sensu!
Dziewczyny ale miaął dziś przypał. Dzonią d mojego taty z sanepidu, że córka robiła badania i że wynik różyczki wyszedł dodatni, byli nawet u niego w domu, że ja jestem w ciąży a to choroba zakaźna. Ja tam ne mieszkam od kilku lat i zameldowana też jestem długo w wawie. Szybko poeciałam do szpitala odebrać te wyniki, patrzę a tam rzeczywiście dodatni wynik . Nie mogłam pojąć, ze skoro w pierwszej ciąży przy badaniach mi wyszo, ze przeszłam chorobę to o co teraz chodzi.Szybko wesżłam do byle jakiego lekarza żeby mu to pokazać i okazało się, że IgG świadczy o przebytej chorobie - jest pozytywny. Rany ile stresu, nerwó ( bardziej męża i mojego taty) . Masara. CO za baby w tym sanepidzie!
Dziewczyny ale miaął dziś przypał. Dzonią d mojego taty z sanepidu, że córka robiła badania i że wynik różyczki wyszedł dodatni, byli nawet u niego w domu, że ja jestem w ciąży a to choroba zakaźna. Ja tam ne mieszkam od kilku lat i zameldowana też jestem długo w wawie. Szybko poeciałam do szpitala odebrać te wyniki, patrzę a tam rzeczywiście dodatni wynik . Nie mogłam pojąć, ze skoro w pierwszej ciąży przy badaniach mi wyszo, ze przeszłam chorobę to o co teraz chodzi.Szybko wesżłam do byle jakiego lekarza żeby mu to pokazać i okazało się, że IgG świadczy o przebytej chorobie - jest pozytywny. Rany ile stresu, nerwó ( bardziej męża i mojego taty) . Masara. CO za baby w tym sanepidzie!