reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2015

reklama
Też nie toleruję, dlatego zastanawiam się co mam zrobić.
niby kłamstwo nie jakieś tragiczne, bo nie chodzi o inną na boku, ale o palenie fajek - powiedział że rzuci, ale jak się okazuje dalej puszcza hajs z dymem (a dziecku żałuje na rowerek), no i jego ojciec umarł na raka płuc, ale jak widać ma to gdzieś.
No i zrobił się taki sam jak w poprzedniej ciąży, nie czuję wsparcia, a teraz ucieka w prace i tyle mam pomocy - zero. I znowu ten alkohol, nie pił przez kilka miesięcy a teraz nagle często piwkować mu się zachciało, nosz strzela mnie już. Jeszcze oczywiście mówi, że wszystko moja wina, bo jestem nerwowa :tak:

Mam ochotę spakować siebie, dziecko i wyjść z domu.
 
reklama
Do góry