reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Biegnij do lekarza, na pewno Ci coś sensownego doradzi. Może każde Ci leżeć jakąś określoną ilość dni, a potem zgłosić się, jakby nic się nie zmieniło?
Jesteś na L4?
 
reklama
Zapominajka, no kombinowaliśmy tak, jak mądrzy ludzie napisali w sieci, że dziewczyńskie plemniki wytrzymują dłużej. Oby się udało, bo zaczynam się coraz mocniej przekonywać do dziewczynki :-p

Lorelain, nie, w ogóle się do tego nie odniósł, a ja zapomniałam zapytać. Wspomniałam rzecz jasna o plamieniu już na początku, ale widocznie nie było to nic tak poważnego, by się tym przejąć, bo po badaniu i USG już na ten temat lekarz nie wspomniał. Dlatego mam nadzieję, że i w Twoim przypadku znów się okaże, że to tylko typowe dla wczesnej ciąży mini plamienie, lub krwiaczek, o którym mówiłaś :)

Btw, znów lekarz zapytał, czy chcę zwolnienie. Trochę mnie to zdziwiło, bo jakoś tak na mój gust strasznie tymi zwolnieniami rzuca na lewo i prawo, zupełnie bezzasadnie :) Zresztą pracuję na zlecenie, a szefowa powiedziała mi, że mogę pracować dotąd, dopóki będę mieć siłę, więc bez stresu :))) A póki jest okej, chcę zarobić i odkładać po grosiku na dziecko, to chyba rozsądne, co?
Poza tym opracowałam sobie na początku ciąży nową metodę oszczędzania (bo jestem niestety strasznie rozrzutna i nigdy nie umiem na nic zaoszczędzić :///). Za każdym razem, gdy wracam z zakupów i mam w portfelu jakieś drobne, wrzucam je do słoika. Niby grosze, bo tu złotówka, tu piątka, tu dycha, ale grosz do grosza i nagle się okazuje, że jest już tego trochę. Dla mnie idealne rozwiązanie, bo nie stać mnie, żeby wrzucić do słoika dwie stówy co kilka dni :-D
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, mnie dopadla jakas paskudna infekcja
boje się o maleństwo :(
zeszly tydz juz mialam katar i oslabienie, lezalam, bralam czosnek+miód+sok z cytryny, myslalam ze bezie lepiej
a dzis w nocy spac nie moglam, klucha w gardle, bol gardla, migdalkow, bez sil.

Współczuję choróbska :-( Herbatka z cytryną, miodem, dużo czosnku. Są syropy dla kobiet w ciąży, ale myślę, że najlepiej pójść do lekarza...

Wróciłam z pracy i daję znać.

Serduszko mojego ufolka bije sobie w najlepsze, sam ufolek (W. jest przekonany, że dziewczynka) ma już całe 9,6 mm - ooooogromny, nie ma co :-D

Jeszcze raz gratuluję :-)

Dziendoberek

Oj jak mi sie zieeewa...
Dzis rano badania (na szczescie jest filia przychodni na terenie mojej firmy) a 16:40 wizyta enefzetowa... 3majcie sie cieplo!

Trzymam kciuki i czekam na relację :-)

Melduję się na pokładzie! ;-)
Dzisiaj mam dziwny dzień, bo nie idę do pracy. Chciałabym nie brać już urlopów do końca tego roku, zobaczymy, co mi z tego wyjdzie.
Wielki dzień, bo idę do lekarza po południu i będę cokolwiek wiedziała (no, może płci nie poznam...).
A później się zastanowię, jakiego chcę mieć lekarza i będę decydować...
Czekam na jakieś info po wizycie :-)
Kurcze, ja też bym nie chciała już brac urlopu, ale Młody zaczyna kasłać, więc nie wiem jak to będzie :sorry:

Jeden dzień w pracy po urlopie - i już przeziębiona
unhappy.gif

O ludu... współczuję... :-(

Witajcie majóweczki :)
tydzień temu zobaczyłam dwie kreseczki, więc nieśmiało dołączam. Nie będę mieć tyle czasu co kilka lat temu, żeby spędzać na forum hihi, ale czasem z pewnością będę tu zaglądać.
Życzę miłej, spokojnej i udanej ciąży wszystkim mamusiom.
Witaj i udzielaj się jak najwięcej! :-)



A ja też jestem po usg i dzidziol ma 12 mm :) ulżyło mi :-D
 
Dziewczyny, mnie dopadla jakas paskudna infekcja
boje się o maleństwo :(
zeszly tydz juz mialam katar i oslabienie, lezalam, bralam czosnek+miód+sok z cytryny, myslalam ze bezie lepiej
a dzis w nocy spac nie moglam, klucha w gardle, bol gardla, migdalkow, bez sil. juz nie wiem co mam brac
bo jak wiadomo z lekami cienko, maz tylko rano zakupil mi w aptece jakis syrop dla kobiet w ciazy - *spam*
i ziolowe tabletki do ssania, płukalm gardło szałwią, co więcej?
mam imbir -ale czy mozemy jesc w naszym stanie?ktos wie jak przyrzadzic?
ide do lekarza przed 15, ale nie wiem co wiecej mi moze pomoc

jak macie jakies swoje sprawdzone sposoby, czekam na porady/przepisy

pij ten *spam* 3 razy dziennie, do nosa najlepiej oxalin w żelu albo nasivin
na bolące gardło tantum verde do psikania, zawiń na szyi hustke żeby ją wygrzewać, jedz czosnek i cytryna. Musisz sie wygrzać i Ci przejdzie.
 
Eve82 miałam ci napisać, ale widzę, że Lorelain mnie wyprzedziła. Zdrówka życzę i wygrzewaj się!

Lorelain wizytę mam na 18 dopiero, więc cały dzień stresu przede mną.

Citrus sporo lekarzy w ciąży daje l4, niektóre kobiety czyją się fatalnie ( ja np w tej chwili dałam sobie trochę luzu, bo nie jestem w stanie biegać z klientami). Ale sporo babek też przegina i tyle.
 
Witam Dziewczyny! czy mogę się jeszcze do Was dołączyć???
Ciąża potwierdzona w zszłym tygodniu (teraz to ok 7 tydzień), termin na 15 maja.
Pozdr.Malfilka
 
Dziękuję! Jak wszystko pójdzie dobrze, to dzidziuś będzie naszym 3 dzieckiem.. Troszkę wielką niespodzianką, ale coraz bardziej oczekiwaną:-).
Czy możecie dać mi instrukcję, jak wkleić suwaczek by zawsze się pojawiał przy moich postach?

 
reklama
Do góry