reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Nie musicie reagować na moje nawiedzone posty. Ja się po prostu w życiu już tak wiele naczytałam o żywieniu, tyciu i odchudzaniu, że nic mnie nie zdziwi. Jedno jest faktem - jeśli się nie ma kłopotów z tarczycą, nie bierze leków powodujących tycie, lub nie cierpi się na żadną chorobę związaną z nadmiernym przyrostem wagi, tyje się TYLKO od jedzenia. Od niczego innego. Każde inne tłumaczenie nie ma po prostu naukowego uzasadnienia ;-) Ale ja już się zamykam, nie będę więcej mówić o jedzeniu, bo nie chcę wsadzać kija w mrowisko ;-) Biegnę zaraz do gina i do pracy. Nie chce mi się jak cholera. Weekend był za krótki, ja chcę po prostu czytać książki :crazy:

Ja ci już napisałam, że jak dla mnie możesz nawet ze mną zamieszkać i mi truć, bo ja jestem z tych żarłoków!

A wchodzą wam owoce?

Zależy jakie. Banany tak, jabłka też, choć potem mnie muli, maliny tak, gruszki tak, winogrona tak, ale na kiwi nie mogę patrzeć.

Trzymam kciuki za wizytę&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
citrus mnie bardzo i smakuje mi woda mineralna no i ogórki kiszone.
woczraj na chrzcinach jadłam ...... śledzie
citrusku troszkę przeraziło mnie stwierdzenie lochy w twoim poście o odżywianiu (nie obraź się ,ale dla mnie to przegięcie)
 
Mi najbardziej wchodzi winogrono i gruszki, najgorzej pomarańcza, mandarynki ogólnie cytrusy.

A jeść faktycznie lepiej często a mało- też mi to lekarz mówił.

U mnie wyszło słoneczko ( w końcu). Bo jak rano wstałam to myślałam że zamarznę. Ciekawe kiedy zaczną grzać:-)
 
Framama, użyte celowo, właśnie z powodu swej dosadności, wybacz, jeśli Cię uraziło.

Zapominajka, to mamy podobnie, z tym że ja mam chęć na śliwki, a gdy zjem, to mnie lekko muli. Za to jabłka mogę na kilogramy, byle lekko kwaśne i soczyste. No i z kiwi nie wiem, bo wybitnie nie lubię się babrać w obieranie, więc nie kupuję :-D

Ojaaaa, Maggy, Sharpnowaja, narobiłyście mi ochoty na melony, arbuza i cytrusy, zabiję Was :-D
 
ja mam teraz gruszki i jabłka działkowe to wcinam bo teraz na to sezon aha i mam do rozpatroszenia ananasa ale jakoś na jego widok mnie muli i nie moge sie zebrać

oki uciekam po młodego do przedszkola, do tatusia na obiadek a potem na judo
 
reklama
U mnie dzis wizyta, a potem taka bylam zmeczona ze padlam i spalam az do teraz. Moje malenstwo ma sie dobrze ok. 7 mm. Lekarka wpisala do ksiazeczki ciazy (6/0 - 7/0) i wstepny termin 13 /20 maja. Jedno to tak jak mi z owulacji wynika drugie jak z wielkosci. Serduszko bije i w ogole wszystko w porzadku. Dostalam cale nalecze ulotek, pobrali mi krew. Za dwa tygodnie mam sie zglosic na kontrole wzrostu malenstwa. Tu w Niemczech jestem zakwalifikowana jako ciaza duzego ryzyka wiec i terminy co 2 tygodnie. Tylko zdjecia nie mam, bo tu moge sobie wszystko na monitorze poogladac, ale jesli chce zdjecie to musze zaplacic 120 Euro za cala ciaze. Zastanawiam sie wlasnie nad tym. Zaplacilibyscie tyle pieniedzy tylko za zdjecia? Ja mam mnostwo zdjec Lotty ale nie lubie na nie patrzec i nigdy nie wyciagam ich. U malej stwierdzono dosc wczesnie powazna wade serca i dlatego robiono mi mnostwo przeswietlen no i zdjec. Teraz jakos one mi sie z choroba kojarza. Wroci moj maz to musimy to przegadac. Zmykam kupic cos do jedzenia. Naszla mnie pierwsza w tej ciazy "zachcianka" - chce pierogow :)
 
Do góry