reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

Dzięki dziewczyny za podtrzymanie na duchu, bo teraz patrzę na tą małą bidę śpiącą i mi go żal. Ale tak jak mężowi dziś powiedziałam, czasem muszę sobie udowodnić, że można inaczej, że nie jestem na każde zawołanie. Muszę się nauczyć troszkę asertywności, bo przy dwójce tak nie wyrobię.

Aniazetka, a co Ciebie tak nosi? Chcesz żeby nas zazdrość zżarła? Fajnie Ci nie ma co;)

Stres co do jutra troszkę zmalał, ale sobie dopiero przypomniałam, że miałam dziś oskrobać ziemniaki na jutro, bo trochę tego będzie, a już padam na twarz;) Najbardziej się stresuję przybyciem mojej ciotki i jej męża, a za razem mojego chrzestnego. On ordynator, wielki pan doktor, taki, ą, ę i boję się komentarzy. A cała reszta to się jakoś dostosuje;) Ale mam wyrzuty sumienia, że zaprosiłam jedną siostrę mamy, a drugiej nie. Ale ta się tak troszkę wprosiła. Zadzwoniła wczoraj do nas z życzeniami i zapytała czy w niedzielę może nas odwiedzić, no to co miałam powiedzieć?
 
reklama
Filipia my po prostu taki typ, co nie usiedzi na tyłku i dlatego ten camper był nam niezbędny :-)
A że nasza malutka tak pięknie znosi podróże to tylko korzystać z każdej wolnej chwili.
 
Aniazetka nie ma dziwne zeby z takich rodziców powstało dziecko, które nie lubi podróży. Fajnie ze się tak dobraliscie ze co do wyjazdów wiele czasu na namysly i planowania wam nie trzeba. I gratuluje Chorwacji. Zawsze chcialam tam pojechać. Hmm moze kiedyś. ..na emeryturze... ;)
 
I bardzo dobrze. W erze amerykanizacji i spedzania czasu przez dzieci z technologią (komputery, tablety, telefony i konsole) to bardzo fajny i zdrowy wzorzec zachowań, z którego tylko się cieszyć i rozwijać :)
Jak dla mnie to dziecko może się zrodzić, wychować, wyrosnąć na ;P

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2
 
Aniazetka, ja to pisałam absolutnie bez złośliwości;) Też bym tak chciała, mężowi się marzy kamper, nawet oglądał ceny co by sobie wynająć, ale my bardziej zorganizowani. Jak wczasy to wszystko zapięte na przedostatni guzik;) Ja bym może chciała coś zmienić, ale z dzieckiem troszkę będzie teraz ciężko, jak się wcześniej miało inny model wakacjowania;)

Zwlekłam się z wyrka;) Ale mi się nie chciało, ale Filip nie odpuszczał i zabrany przez tatusia wracał jak bumerang;) No i się poryczałam z rana. Przypomniałam sobie, że rok temu o te porze już się nade mną znęcali w szpitalu. Czy Wy też jesteście takie płaczliwe czy to tylko ja przez hormony wariuję ostatnio?

Słoneczko widzę za oknem, to może pogoda dziś dopisze. Ja i tak w domu, ale Wam życzę udanej niedzieli;)
 
Mi placzliwosc juz przeszla, wiec to chyba hormony u Ciebie szaleja Filipia :)
piekne torciki!! Kto upiecze dla Olivki? Ja z tych malo uzdolnionych...:/ a to juz za 18 dni... Chyba przyjaciolke poprosze...
Czy wasze dzieci boja sie np. odkurzacza czy suszarki? Bo moja strasznie...w ogole wszystkich wyzszych tonacji i dzwiekow. Zanim wysusze wlosy czy wlacze odkurzacz, musze jej pokazac, ze bede to robila, wlaczyc na sekunde i wylaczyc i tak kilka razy a i tak podskakuje ze strachu...
Dzis znowu puszki fruwaja po chacie...:D
 
hej laski, u nas noc taka w miarę, dla mnie to i tak luksus po tych ostatnich...
zaraz idziemy do kosciółka i do babu na obiadek, wczoraj oni byli u nas...
oj mi płaczliwosc juz przeszla..tylko przed okresem mnie nachodzi...u ciebie Fifia to już hormony działają od początku...
Kooska..mój lubi i odkurzacze i suszarki..tylko czasem ma jakis kryzys i placze na kazdy glosniejszy dzwięk..generalnie stoi przed suszarka jak susze wlosy i ją przekrzykuje...to samo z odkurzaczem ciągnie za mna kabel i krzyczy...ej...ej....
 
Hej Mateczki.

Oj będę miała w tym tygodniu nieustający ból głowy z powodu placzacego dziecka, bo ja go na rękach nosić nie będę. Sorry. Także czeka mnie walka sił.

Kooska u nas suszarka to najlepszy przyjaciel od 2go miesiąca. Nawet teraz w atakach wyjca potrafi go uspokoić. Odkurzanie to tez nasz staly punkt dnia, czasem nawet dwa razy wiec ja szuram a on grzebie przy sprzęcie. Raz tylko mi się wystraszył bo odkurzacz byl włączony wiec z zaskoczenia zaczął pracować jak wlozylam wtyczkę w gniazdko. Wtedy spierdzielal. Ale przeszło mu. To chyba zależy od jakiegoś progu pobudliwosci. Co dla jednych bedzie nieznosnym hałasem dla innych tylko glosnymi dźwiękami.
 
My już po;) Filip śpi, a my walczymy z tym co zostało. Jedzenie dawaliśmy na wynos, bo tyle tego było;) Ja się ogarniemy to napiszę więcej;)
 
reklama
Witajcie,

Wszystkiego naj dla solenizantów!!!

Szybko zleciał ten rok, co nie?

No a my... walczymy z gilunem. Oboje, ale to młoda ma gorzej. Jeszcze rok i będzie znośnie z katarem.
 
Do góry