Filipiamama
Fanka BB :)
Dzięki dziewczyny za podtrzymanie na duchu, bo teraz patrzę na tą małą bidę śpiącą i mi go żal. Ale tak jak mężowi dziś powiedziałam, czasem muszę sobie udowodnić, że można inaczej, że nie jestem na każde zawołanie. Muszę się nauczyć troszkę asertywności, bo przy dwójce tak nie wyrobię.
Aniazetka, a co Ciebie tak nosi? Chcesz żeby nas zazdrość zżarła? Fajnie Ci nie ma co
Stres co do jutra troszkę zmalał, ale sobie dopiero przypomniałam, że miałam dziś oskrobać ziemniaki na jutro, bo trochę tego będzie, a już padam na twarz
Najbardziej się stresuję przybyciem mojej ciotki i jej męża, a za razem mojego chrzestnego. On ordynator, wielki pan doktor, taki, ą, ę i boję się komentarzy. A cała reszta to się jakoś dostosuje
Ale mam wyrzuty sumienia, że zaprosiłam jedną siostrę mamy, a drugiej nie. Ale ta się tak troszkę wprosiła. Zadzwoniła wczoraj do nas z życzeniami i zapytała czy w niedzielę może nas odwiedzić, no to co miałam powiedzieć?
Aniazetka, a co Ciebie tak nosi? Chcesz żeby nas zazdrość zżarła? Fajnie Ci nie ma co
Stres co do jutra troszkę zmalał, ale sobie dopiero przypomniałam, że miałam dziś oskrobać ziemniaki na jutro, bo trochę tego będzie, a już padam na twarz