reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Witam.
Wczoraj pochwaliłam dziecko swoje, że dało się wyspać, to dziś znów pobudka po 5.

Mnie jakoś to łysienie omija, może oszczędza tych co i tak mają mało.

My też jeszcze gondola, ale długo już chyba nie damy rady, bo jak założymy kombinezonik, to się nie wciśniemy:-D.
Spacerówkę mamy fajną, ale obawiam się, że będzie w niej Maluchowi zimno. Chyba trzeba będzie się za jakąś wkładką rozejrzeć.
 
reklama
Witam sie i ja z lokatorem przy cycu..
Hej magdalka...
Ja tez bym pojezdzila gondola bo ja lubie..ale mam wrazenie ze mlodemu ciasno..nawet nie tyle na dlugosc co na szerokosc..szczegolnie w kurtce...nie moze sobie raczek nigdzie ulozyc i na końcu ma dwie w górze..
 
Dziewczyny poratujcie...ja juz nie wiem co robie zle :( usypianie to jedna wielka tragedia u nas :( ja juz nie mam sil. Moje dziecko ryczy ciagle, nie wiem dlaczego... Zabawki ma w gleboko w d... Nic ja nie interesuje, tylko noszenie na rekach albo cycek. Jak cycek przestaje dzialac, bo przeciez w ktoryms momencie jest juz tak najedzona, ze nie moze upchnac wiecej, to jest ciagly ryk. Ja czasem mam chec wyskoczyc przez okno z bezsilnosci :( zwlaszcza jak rozbudzi sie o 4 nad ranem i drze buzie. w glowie mi od tego dudni ciagle :( mam chec skulic sie i ryczec w nieboglosy...czuje sie beznadziejna mama, bo nie potrafie uspokoic wlasnego dziecka i ululac jej do snu :( nerwy tez powoli zaczynaja mi puszczac i cierpliowsc topnieje z dnia na dzien...
 
kooska - trzymaj się Kochana. Ja nie mam doświadczenia w biznsie matczynym, więc nie bardzo wiem jak poradzić. Mój też usypia na cycku, ale ostatnio i to zawodzi. Również kończa mi się sposoby. Kiedys wystarczyło włączyc kołysanki, czasem dał się uśpić bujany na kolanach tak jak w kołysce, ale od jakiś 2 tygodni przestaje to działac i mi dziecko zasypia 22-23 jak już padnie ze zmęczenia :/ więc jak słyszę od dziewczyn ze ich dzieci idą o 19 spać to jestem w szoookuu! Moze tylko tyle ze nie ryczy, ale wyma****e wszystkimi kończynami i się cały "telepie". Za to w dzień teraz tez marudzi. Non stop miałczy. Za to na rękach boska cisza. A Ty musisz się uspokoić i choć chwilę zrelaksować. Nie martw się jak trochę popłacze to nic się nie stanie. Przeanalizuj i wykluczaj po kolei. Przyczyny medyczne (może na wszelki wypadek zrób jakieś podstawowe badania), głód, pielucha albo po prostu nuda...i ten ostatni argument jest częsty i trudny :) A mała nie ma kolek?
 
Kooska ja też byłam takim dzieckiem, mój tata do teraz mi to wypomina, że przeze mnie przez rok nie spał i był tak wykończony, że o mało nie miałby wypadku w pracy- hutnikiem był. Ryczałam ciągle przez rok, po roku rodzice gadają jakby ktoś zdjął klątwę, wyobrażam sobie jak oni musieli być na mnie wkur.... i jak wykończeni.
Kooska a może ona przejedzona? ma problemy trawienne, nie przybiera za dużo??, wiesz ja tylko gdybam, nie mam pojęcia jak jest, poradź się lekarza, niektóre dzieci faktycznie w okresie niemowlęcym sa bardzo płaczliwe, ale to mija. Dziewczyno a Ty koniecznie popros o pomoc siostre albo ojca dziecka, co z tego, że przy nim płacze, niech się pomęczy a Ty odpocznij, masz szczególnie cięzko, bo jesteś sama, musisz poprosic kogos o wsparcie
 
i co najwazniejsze to nie Twoja wina że ona płacze, i to nie jest tak że jesteś zła matką , bo mała nie chce się uspokoić, jesteś najlepszą matka na świecie dla Twojego dziecka, tylko jesteś zmęczona , jak każdy normalny człowiek byłby na Twoim miejscu, ja i tak Cie podziwiam, że już tyle dałas rade.

a co do metod próbowałas odkurzacza , odkurzaj mieszkanie , córa moja przy tym sie doskonale uspokajała i zasypiała, suszarka do włosów, buczący inhalator, ciasne wiązanie dziecka w kocyk, bujanie dosc szybkie, ruch windy dziecko podnosisz w góre i w dół , taki film na you tubie był o uspokajaniu dziecka , jak go znajde to ci linka podeśle, a może któras z dziewczyn wie jaki link był do tego filmiku??

Prowadzacy owijal ciasno dziecko, szumiał mu do ucha , bujał główka, bujał na huśtawce i cos tam jeszcze.

to chyba było metoda karpa uspokajanie. I moze zamiast ja nosic to siadz sobie na piłce do skakania odciążysz kręgosłup, jej brzuch przytul do Twojego brzucha , puść sobie szum w radiu,


http://ciekawnik.pl/dzieci-i-my/1017-5-sposobow-na-uspokojenie-niemowlcia-doktor-harvey-karp-radzi
te filmiki sobie zobacz
 
Ostatnia edycja:
Kooska trzymaj sie kochana!jesteśmy z Tobą!!

Ja np zaobserwowałam u naszego szkraba ze jak podpatrzy tv(jak tylko zauważy tv to głowa jak radarek chodzi-taki ciekawski) to potem jest bardziej płaczliwy i budzi sie co chwila,wiec może mała ma za dużo wrażeń...
 
Dzięki dziewczyny! :biggrin2:
niby jestem majowa mamą, ale de facto czerwcową, bo mały nie chciał wyłazić, więc trzeba go było wyciągnąć ;P, ale już jest z nami prawie cztery miesiące, rośnie jak na drożdżach dobił do 8 kilo, i wszyscy się śmieją że to tylko na bezglutenowym mleku, bo karmię (.)(.) i jetem na diecie bezglutenowej :)
i oj jak bardzo bliskie mi są Wasze tematy :tak:
mój mały też usypia przy cycu i nic na to nie poradzę, mogę mu czytać bajeczki, gugać z nim, nawet próbowałam przetrzymać go samego w łóżeczku, ale i tak mi zejdzie do ok 22 i kończy się cyckowaniem, w dzień natomiast ma może ze trzy 20-30 minutowe drzemki - w tym na spacerze, choć kiedyś nam usnął, gdy suszyłam włosy suszarką, która przydała się też przy kolce, bo odkurzacz wkurzyłby pewnie sąsiadów;
no i dzisiaj przed południem gdy mój m wziął go na kolana i włączył gitarowe utwory, usnął przy czwartym :) może słuch odziedziczył po tatusiu, bo po mamusi lepiej nie ;) ale w nocy daje już pospać do 3-4, a potem budzi się o 6

a @ już jedną miałam i łysieję też, złoszczę się, że walają się te moje kłaki wszędzie, ale podobno ma się to zatrzymać więc może jest nadzieja ;P tabletek anty nie stosuję, bo miałam bóle głowy i teraz tylko obserwuję śluz szyjkowy, wiem, że uchodzi to za metodę ryzykowną, ale wcześniej dało to radę, więc dlaczego nie teraz?

wiolonczela
fajne filmiki
 
Ostatnia edycja:
Cześć kobitki :-) Ja ostatnio zaganiana, na nic nie mam czasu... Nie mówiąc już o forum. Podziwiam więc podwójne mamuśki, które znajdują jeszcze czas by regularnie pisać :tak:
Mój synuś zasypia przy cycku, albo lulany. Kooska moja starsza córka była z tych ryczących, czasami nic nie pomagało... Później odkryłam, że się przejadała i bolał ją od tego brzuch. Zasypiała przy cycku, a że mleka miałam dużo, jak jakiś czas nie jadła, to leciało jak głupie. Ona jadła ile było, najadła się i nie mogła usnąć ( nienauczona innego usypiania) bo cofało jej się jak próbowała cycem dopchnąć, smoka nie chciała i był wrzask. Za chwilę znowu cyc, bo się drze jak opętana, znowu ssanie i wtedy bolący brzuch, bo za dużo tego żarełka dostała.... Stopniowo nauczyłam ją lulania i tak zasypiała później... Z synkiem już o wiele łatwiej, choć nie ukrywam, że zdarza się mu zasnąć z cyculkiem w buzi.

Ja też bez @ jeszcze, co mnie bardzo cieszy :-) A włosów to już mi niewiele zostało na głowie.... Ostatnio córka kolorowała lalkę do szkoły. Czarną kredką koloruje jej włosy i pozostawiała jej białe prześwity na co ja mówię jej - to, że mama ma prześwity we włosach, nie znaczy, że lalka też ma mieć :laugh2: Faktem jest, że codziennie muszę myć włosy, bo jak są choć lekko wczorajsze to białą skórę głowy mi widać na maxa... Włosy mam jak flancowane, koło każdego sporo wolnego miejsca, a one dalej wypadaja garściami.... Mam nadzieję, że w końcu przestaną wypadać, bo nie chciałabym zostać bez włosów, a odstawienie małego od (.)(.) też mi się nie uśmiecha, chciałabym pokarmić choć do 10 m-cy.

Córka moja na angielskim, synek śpi a ja delektuję się chwilką tylko dla siebie... Miłego popołudnia, idę sobie zrobić kawkę, matce też się należy ;-)
 
reklama
Kooska tu masz link:
https://www.youtube.com/watch?v=L0js5C3z1ws
obejrzyj ten filmik, ja kupiłam nawet książkę jak Młody miał z 1 miesiąc bo całe dnie wojował, niewiele spał, już nie miałam siły...
i wtedy obejrzeliśmy to i powiem Ci, ze niektóre z tych kilku metod u nas zadziałały natychmiast: np ciasne owijanie (ale chyba tylko na początku można owijać tak niemowlęta, starszych już nie) i szum.
a poza tym u nas Młody uspokaja sie jak jezdzimy chwile wozkiem w przod i w tyl przez niewielki prog (to nim delikatnie potrzasa)
no i spiewanie działa :) Wyprobuj, cos na pewno zadziala na Twoje dziecko :) i trzymaj sie, nie załamuj, szukaj sposobow, na pewno bedzie dobrze. trzymam kciuki

 
Ostatnia edycja:
Do góry